REKLAMA

Sprzedający mieszkania obniżą cenę nawet o kilkanaście procent

2013-03-19 11:34
publikacja
2013-03-19 11:34

Sprzedający mieszkania na rynku wtórnym są skłonni bardziej spuścić z tonu, obniżając swoją cenę nawet o kilkanaście procent. Na rynku pierwotnym nie można raczej liczyć na więcej niż 5-10 proc.

nieruchomość
Źródło: Thinkstock

O ile ubiegły rok stał pod znakiem powiększających się różnic między cenami z ofert sprzedaży mieszkań a tymi z faktycznie zawieranych transakcji, tak początek 2013 roku przyniósł zdecydowaną zmianę tej tendencji. Na taki stan rzeczy ma wpływ m.in. zakończenie programu "Rodzina na swoim".

Ceny na rynku pierwotnym uległy pewnej stabilizacji i deweloperzy nie są już tak skłonni do obniżek. Biorąc też pod uwagę cały ubiegły rok, kiedy ceny spadały niemalże z miesiąca na miesiąc - marże deweloperów są już bardzo mocno ograniczone w związku z czym margines negocjacyjny jest stosunkowo niewielki. Na rynku wtórnym zaś wyraźnie widać wpływ trudności związanych z uzyskaniem kredytu, wydłużającym się czasem sprzedaży i obawami dotyczącymi stabilności zatrudnienia. Te czynniki sprawiają, że kupujący w dalszym ciągu odraczają decyzje zakupowe oczekując dalszych spadków cen, albo oczekują dużych obniżek cen mieszkań z dostępnej oferty. W efekcie tego sprzedający zaczynają pomału urealniać ceny ofertowe, ale nie są skłonni do zejścia poniżej minimum, jakie założyli - wyjaśnia Agnieszka Grotkowska, dyrektor ds. projektów specjalnych Domiporta.pl.

Z porównania cen z ogłoszeń dotyczących sprzedaży mieszkań zamieszczanych w serwisie Domiporta.pl ze średnimi cenami transakcyjnymi, po jakich klienci Open Finance kupowali mieszkania, okazuje się, że oczekiwania sprzedających z możliwościami kupujących najbardziej rozmijają się w przypadku mieszkań jednopokojowych. Ceny transakcyjne są tu przeciętnie o 12,2 proc. niższe od ofertowych (15,6 proc. przed dwoma miesiącami). Najmniejszą różnicę można zaobserwować w przypadku lokali czteropokojowych i większych - 7,5 proc. (12 proc. poprzednio). W przypadku lokali dwupokojowych wynosi ona minus 10,8 proc. (poprzednio 15,6 proc.), a trzypokojowych - minus 10,2 proc. (poprzednio 12 proc.).

Jak ceny transakcyjne różnią się od cen ofertowych


miasto


kawalerka


2-pokojowe


3-pokojowe


4-pokojowe i większe


Gdańsk


-12,9%


-12,1%


-9,1%


-20,5%


Kraków


-17,1%


-13,5%


-16,5%


-5,9%


Łódź


-10,2%


-9,1%


-3,6%


7,7%


Poznań


-17,6%


-7,1%


-10,1%


-4,4%


Warszawa


-7,9%


-9,7%


-7,3%


-8,9%


Wrocław


-19,9%


-13,6%


-10,8%


-4,2%


ŚREDNIE*


-12,2%


-10,8%


-9,2%


-7,5%

*ważone liczbą transakcji. źródło: Domiporta.pl, Open Finance.

Za zmianę dotychczasowej tendencji odpowiada tegoroczny spadek cen ofertowych z jednej strony, a z drugiej wzrost cen transakcyjnych. Średnie ceny ofertowe spadły w ciągu dwóch miesięcy od 2,7 proc. w przypadku mieszkań dwupokojowych, do 5,3 proc. w przypadku lokali cztero- i więcej izbowych. Z kolei średnie ceny transakcyjne w tym czasie wzrosły w zakresie od 0,2 proc. (kawalerki) do 3 proc. (lokale dwupokojowe).

Prezentowane dane dotyczą Gdańska, Krakowa, Łodzi, Poznania, Warszawy i Wrocławia.

Jedyne co pozostało niezmienne, to różnice między rynkiem pierwotnym i wtórnym. W dalszym ciągu, kupując mieszkanie z drugiej ręki, można liczyć na to, że sprzedający będzie gotów spuścić z tonu w stopniu większym niż deweloper. Kupując mieszkanie dwu- czy trzypokojowe na rynku pierwotnym, można oczekiwać, że ostateczna cena zakupu będzie nawet o ok. 5 do 10 proc. niższa. Na rynku wtórnym te różnice są nieco wyższe i sięgają 11,5-13,5 proc. Szczegóły przedstawia poniższa tabela.

Różnice między średnimi cenami ofertowymi i transakcyjnymi mieszkań

w rozbiciu na rynek pierwotny i wtórny*


rynek pierwotny


rynek wtórny


kawalerka


2-pokojowe


3-pokojowie

4-pokojowe


i większe


kawalerka


2-pokojowe


3-pokojowe

4-pokojowe


i większe


-11,26%


-9,77%


-4,89%


-4,70%


-13,13%


-11,46%


-13,36%


-10,83%

*Dane uśrednione dla Gdańska, Krakowa, Łodzi, Poznania, Warszawy i Wrocławia. Źródło: Domiporta.pl, Open Finance.

Przedstawione przez nas dane powinny być użyteczne szczególnie dla tych wszystkich, którzy przymierzają się do zakupu mieszkania. Trzeba mieć oczywiście na uwadze, że są to dane uśrednione. Niestety, nie mamy możliwości sprawdzenia, po ile ostatecznie sprzedały się konkretne oferowane mieszkania. Każdy przypadek należy więc traktować indywidualnie. Niemniej jesteśmy przekonani, że z powyższą wiedzą kupujący zyskują lepszą pozycję negocjacyjną.

Bernard Waszczyk, Open Finance

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (12)

dodaj komentarz
drogadowlasnegom
Osoby, które zastanawiają się nad kupnem własnego M powinny zastanowić się czy kupić je już teraz czy może jeszcze poczekać. Analiza aktualnych cen nieruchomości może w tym pomóc:
http://www.drogadowlasnegom.pl/2013/04/spadek-cen-nieruchomosci-argumenty-za-i.html
drogadowlasnegom
Na swoim blogu dokonałem analizy rynku nieruchomości.
Na tą chwilę wciąż widzę więcej argumentów za spadkami cen:
http://www.drogadowlasnegom.pl/2013/04/spadek-cen-nieruchomosci-argumenty-za-i.html

Zapraszam do komentowania
~Normalny
Po upadku GANT'a sprzedający będą musieli zejść z ceny nawet o 50% (tak tak, trochę poniżej kosztów budowy).
A jak GANT (kant?) się utrzyma na powierzchi, to tylko przez wyprzedaż na poziomie -20-30%. Nie ma innej opcji - emisja nie pomoże, bo akcje po 90 groszy nie daja kapitału :-).

Latem dowiemy się o kolejnych upadłościah
Po upadku GANT'a sprzedający będą musieli zejść z ceny nawet o 50% (tak tak, trochę poniżej kosztów budowy).
A jak GANT (kant?) się utrzyma na powierzchi, to tylko przez wyprzedaż na poziomie -20-30%. Nie ma innej opcji - emisja nie pomoże, bo akcje po 90 groszy nie daja kapitału :-).

Latem dowiemy się o kolejnych upadłościah 'upartych' deweloperów z wysokimi cenami. To dopiero początek...
Będzie dużo aukcji u syndyka.

P.S. A byli tacy w 2011, co mi nie wierzyli w spadki o 30% w ciągu dwóch lat..

Gracze shortować.
~amen
Proponuję zamiast kupić mieszkanie, zostawić pieniądze w banku najlepiej Cypryjskim albo czekać aż gotówką zeżre inflacja.
~pudło kolego
Wprowadzą kataster to będziesz wtedy dalej takimi bajkami o cyprze się pocieszał?

Koniec końców nic tam nie zabrali, a inflacja i tak zżera oszczędności wolniej niż spadek wartości mieszkania.

Szukaj lepszych argumentów - spadek wartości w 4 lata 20% to i tak większa strata niż nawet "cypryjskie mityczne 10%".
Wprowadzą kataster to będziesz wtedy dalej takimi bajkami o cyprze się pocieszał?

Koniec końców nic tam nie zabrali, a inflacja i tak zżera oszczędności wolniej niż spadek wartości mieszkania.

Szukaj lepszych argumentów - spadek wartości w 4 lata 20% to i tak większa strata niż nawet "cypryjskie mityczne 10%". A jak lubisz wycierać mordę inflacją, to do tej straty dolicz jeszcze inflację i dostaniesz >30%.

~Presser
Teraz o kilkanaście a za jakiś czas o kilkadziesiąt. Ileż mogą kosztować realnie nieruchomości w polskiej wyludniającej się dziurze... litości..
~plazowicz
Otóż to. Enerdówek, teoretycznie stojący na wyzszym poziomie rozwoju niż PL ma dużo niższe ceny. I to od wielu lat. Przy wyższym standardzie i infrastrukturze... wnioski są oczywiste. W PL jest olbrzymia bańka, którą przekuło zakończenie programu "Bank i developer na Swoim". Teraz będzie już tylko z górki.
~mk24
ja rozumiem, ze cos trzeba pisac, i generalnie autorzy nie maja biznesu w tym zeby pisac o obnizkach, ale widac ze juz konczy sie slowo i faktotworstwo.

"marże deweloperów są już bardzo mocno ograniczone w związku z czym margines negocjacyjny jest stosunkowo niewielki. Na rynku wtórnym zaś wyraźnie widać wpływ trudności
ja rozumiem, ze cos trzeba pisac, i generalnie autorzy nie maja biznesu w tym zeby pisac o obnizkach, ale widac ze juz konczy sie slowo i faktotworstwo.

"marże deweloperów są już bardzo mocno ograniczone w związku z czym margines negocjacyjny jest stosunkowo niewielki. Na rynku wtórnym zaś wyraźnie widać wpływ trudności związanych z uzyskaniem kredytu, wydłużającym się czasem sprzedaży i obawami dotyczącymi stabilności zatrudnienia. "

posrednicy jako ze maja mniejszy biznes z rynku wtornego i zdaja sie poswiecac go w pisaninie, smieszne ze wnika z tego iz trudnosci z uzyskaniem kredytu i obawy nabywcow maja znaczenie tylko w przypadku uzywek.
z marzami wszyscy wiemy ze faktycznie zostaly mocno ograniczone, ze 100 do 50% to musi bolec;)

swoja droga ostatnio przegladam te perelki od deweloperow, i co drugi tworzy piekne mieszkania np. 60 metrow gdzie 12 to korytarz, waska dluga kicha gdzie nawet szafy nie wcisniemy, ale za to kuchnia juz w aneksie na scianie salonu:/
~ggg
Kupiłem 2 pokojowe (oddzielna kuchnia) mieszkanie 49m2 na Bialolęce w warszawie na rynku wtórnym. Urządzone w średnim standardzie (parkiety, duze ładne płytki, szafy zabudowane, zaprojektowane wcześniej przez projektantkę). Do tego 2 miejsca garażowe w parkingu pod budynkiem, cena za calosc 230tysiecy. Blisko zajezdni autobusowej.Kupiłem 2 pokojowe (oddzielna kuchnia) mieszkanie 49m2 na Bialolęce w warszawie na rynku wtórnym. Urządzone w średnim standardzie (parkiety, duze ładne płytki, szafy zabudowane, zaprojektowane wcześniej przez projektantkę). Do tego 2 miejsca garażowe w parkingu pod budynkiem, cena za calosc 230tysiecy. Blisko zajezdni autobusowej. Negocjacje byly ciężkie, ale sie opłacilo, za metr dalem poniżej 4500zl. da się? Da sie! trzeba twardo negocjować, a sprzedający sam oddzwonił i sie zgodził na moje warunki, bo bujał sie z mieszkaniem 2 lata i nie mógł sprzedać. pozdrawiam rozsądnych
~mac
o co chodzi z tym +7.7% w lodzi dla 4 pokojowych i wiekszych? czy oznacza to ze cana transakcyjna jest wyzsza od ofertowej? czy oznacza to ze o takie mieszkania bija sie kupujacy i przescigaja w dawaniu wiekszych ofert? poczatkowo myslalem ze to blad drukarski ale policzylem srednia uwzgledniajac ten plus 7.7 (a nie minus) i sie o co chodzi z tym +7.7% w lodzi dla 4 pokojowych i wiekszych? czy oznacza to ze cana transakcyjna jest wyzsza od ofertowej? czy oznacza to ze o takie mieszkania bija sie kupujacy i przescigaja w dawaniu wiekszych ofert? poczatkowo myslalem ze to blad drukarski ale policzylem srednia uwzgledniajac ten plus 7.7 (a nie minus) i sie zgadza. po uwzglednieniu minus 7.7 srednia bylaby inna. zatem o co chodzi? moze ktos wyjasnic?

Powiązane: Nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki