REKLAMA

Samoloty USA zbombardowały obóz IS w Libii, zginęło ponad 30 osób

2016-02-19 13:33
publikacja
2016-02-19 13:33

Ponad 30 osób zginęło w piątkowym ataku amerykańskich sił powietrznych na obóz dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) w północno-zachodniej Libii - poinformował dziennik "New York Times". Celem ataku była osoba powiązana z dwoma zamachami w Tunezji w 2015 r.

fot. ZEUS / / FORUM

Informacje dziennika potwierdził rzecznik amerykańskiego dowództwa odpowiedzialnego za operacje w Afryce, pułkownik Mark Cheadle. "Analizujemy skutki operacji i podamy dodatkowe informacje w odpowiednim czasie" - powiedział rzecznik w rozmowie z agencją Reutera.

Amerykańskie samoloty zbombardowały nad ranem obóz w pobliżu miasta Sabrata, znajdującego się na zachód od Trypolisu - relacjonował "NYT". Celem nalotu był Tunezyjczyk Nuredin Szuszan, powiązany z dwoma dużymi zamachami terrorystycznymi, które miały miejsce w Tunezji - podkreślił pułkownik Cheadle, potwierdzając wcześniejsze doniesienia "NYT". Na razie nie wiadomo czy Szuszan jest wśród ofiar śmiertelnych.

Z informacji dziennika wynika, że obóz dżihadystów znajdował się na farmie ok. 10 km od miasta Sabrata. Większość zabitych pochodziła z Tunezji a jedna ofiara była z Jordanii - powiedział "NYT" dziennikarz z Trypolisu Dżamal Nadżi Zubia. Zwrócił też uwagę, że mimo, iż dżihadyści od pewnego czasu przybywali na farmę, to jednak okoliczna ludność nie zdawała sobie sprawy, że był tam obóz szkoleniowy dla terrorystów.

"NYT" podkreśla, że do bombardowania doszło w okresie nasilonych działań USA i ich sojuszników z Zachodu przeciwko IS w Libii.

"Z całym szacunkiem dla Libii, mówiłem jasno od początku, że będziemy ścigać ISIL (Islamskie Państwo Iraku i Lewantu - dawna nazwa IS) gdziekolwiek się pojawi, tak samo jak tropiliśmy Al-Kaidę. (...) Będziemy kontynuować te działania i mamy na uwadze konkretne operacje i dokładne cele" - tłumaczył prezydent USA Barack Obama na konferencji prasowej, która odbyła się w tym tygodniu. Podkreślił, że USA podejmą wszelkie wysiłki, aby osłabić pozycje IS w Libii.

Nuredin Szuszan, który był celem piątkowej operacji, łączony jest z atakiem na popularne muzeum Bardo w Tunisie z 18 marca 2015 roku, kiedy zginęło 21 turystów i tunezyjski policjant, a także z zamachem z 26 czerwca tego samego roku, gdy w hotelu w kurorcie Susa zginęło 38 osób, głównie brytyjskich turystów. Do obu ataków przyznało się IS. (PAP)

lm/ ap/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
~Piada
Okoliczni mieszkańcy nie wiedzieli o obozie a amerykanie policzyli ich i określili ich pochodzenie latając dronem :-)
~Franek
Ciężki temat a o co walczą amerykanie i dlaczego mordują przy okazji cywilów w Syrii dlaczego ludzie muszą uciekać ze swojego kraju ,ci którzy nie zdążyli uciec to są islamiści i terroryści ,.świat powinien wstrzymać agresję morderców a wszystko przez ropę i chciwość tak to wygląda .Obroncy demokracji uderzają w Kurdów razem z Turkami Ciężki temat a o co walczą amerykanie i dlaczego mordują przy okazji cywilów w Syrii dlaczego ludzie muszą uciekać ze swojego kraju ,ci którzy nie zdążyli uciec to są islamiści i terroryści ,.świat powinien wstrzymać agresję morderców a wszystko przez ropę i chciwość tak to wygląda .Obroncy demokracji uderzają w Kurdów razem z Turkami a ruscy wala w isis stworzone przez amerykanów i pejsatych ,nasz kraj nie powinien brudzic rak krwią i mordować ludzi .bo w imię czego? Nie jestem politykiem tylko obserwatorem i tak to widzę i takie mam odczucia pozdrawiam i życzę dużo spokoju na całym Świecie i rozwagi .
~nieswiadomy
A może ktos napisał by o co walczą ci islamiści tylko poważnie bez polityki

Powiązane: Libia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki