Gen. Chalifa Haftar, rządzący wschodnią częścią podzielonej Libii, zaoferował przyznanie obywatelstwa 1 mln Palestyńczyków ze Strefy Gazy w zamian za zgodę Zachodu na przejęcie przezeń kontroli nad zasobami ropy naftowej w całym kraju.


Poinformował o tym w sobotę włoski dziennik internetowy „Agenzia Nova”, powołując się na anonimowe źródło. Jednak w poniedziałek Libijska Armia Narodowa (LNA), dowodzona przez Haftara, zaprzeczyła tym doniesieniom. Wysokie rangą źródło bliskie dowództwu LNA powiedziało dziennikowi „Asharq Al-Awsat”, że te twierdzenia są „sfabrykowane, fałszywe i mają na celu zaszkodzenie reputacji przywódców i podsycenie podziałów w Libii”.
Również Ambasada USA w Trypolisie wcześniej dementowała doniesienia o tym, że Waszyngton realizuje plan przeniesienia mieszkańców Gazy do Libii, nazywając je „fałszywymi plotkami”.
Włoska gazeta podała, że propozycja Haftara ma poparcie Stanów Zjednoczonych i mediację Turcji, obejmującą operacje logistyczne z udziałem tysięcy lotów samolotów transportowych i rejsów dziesiątek statków.
W miniony czwartek izraelski minister rolnictwa Avi Dichter określił Libię jako „idealne miejsce docelowe” dla planu relokacji około 1,5 mln Palestyńczyków z oblężonej przez Izrael Strefy Gazy. W rozmowie z izraelską gazetą „Ma’ariv” powiedział, że geograficzne i językowe podobieństwa między Gazą a Libią czynią ten plan wykonalnym, a Palestyńczycy zgodziliby się na jego realizację, gdyby otrzymali międzynarodowe gwarancje i wsparcie. Jego koszty Dichter oszacował na „zaledwie kilka miliardów dolarów”, a palestyńscy uchodźcy, jak zapewniał, mogliby pomóc w rozwoju Libii. (PAP)
tebe/ mal/