– W odróżnieniu od innych, nasz projekt ustawy stawia głównie na jej kompleksowość. Poza przepisami dotyczącymi wszystkich spółdzielni znalazły się w niej również przepisy dotyczące wyłącznie poszczególnych rodzajów spółdzielni – podkreśla poseł Stanisław Szulc z klubu Lewicy.
Rzadsze lustracje
Oprócz propozycji zmiany systematyki przepisów spółdzielczych, autorzy projektu chcą przede wszystkim wprowadzenia nowych zasad lustracji spółdzielni, zmiany uprawnień rad nadzorczych i rozszerzenia prawa władz spółdzielni do tworzenia własnych rozwiązań statutowych.
Projekt stanowi, że osoby przeprowadzające lustrację w spółdzielniach będą musiały posiadać odpowiednie kwalifikacje. Uprawnienia takie ma nadawać Krajowa Rada Spółdzielcza. Lustracja miałaby być przeprowadzana obowiązkowo rzadziej niż do tej pory, bo co cztery lata (obecnie przynajmniej raz na trzy lata).
Statut zamiast ustawy
Zaproponowane przez posłów rozwiązania przewidują, że przepisy o charakterze bezwzględnie obowiązującym zostaną ograniczone do koniecznego minimum, pozostawiając możliwie szerokie pole do regulacji statutowych. Oznaczałoby to, że o zasadach działalności spółdzielni decydowałyby częściej w zamian za ustawodawcę, jej władze.
– Wprowadzenie swobody statutowej w spółdzielniach jest jak najbardziej wskazane, jednak trzeba na to poczekać. Powinno się na przykład wyeliminować przypadki, kiedy o kształcie prawa wewnątrzspółdzielczego decydują członkowie rad nadzorczych czy pracownicy biorący udział w zebraniach przedstawicieli członków – uważa prof. Krzysztof Pietrzykowski z Uniwersytetu Warszawskiego.
Komu Krajowa Rada Spółdzielcza może nadać uprawnienia lustracyjne? Jak zmieni się zakres właściwości organów spółdzielni? Gdzie nie będzie rady nadzorczej?
Więcej: Gazeta Prawna 10.10.2008 (199) - str. 9
Adam Makosz