W III kw. banki udzieliły 21.218 kredytów mieszkaniowych, co oznacza spadek o 45 proc. kdk - wynika z raportu AMRON-SARFiN.


"III kwartał bieżącego roku przyniósł dalszy, dynamiczny spadek liczby udzielanych kredytów mieszkaniowych. W chwili obecnej możemy już mówić o rzeczywistej zapaści na rynku hipotek. Według danych SARFiN w trzecim kwartale udzielono łącznie 21 218 nowych kredytów mieszkaniowych, co oznacza, że w ciągu kwartału liczba udzielonych kredytów spadła o blisko połowę (45 proc.)" - napisano.
W zestawieniu z wynikiem trzeciego kwartału, rekordowego pod względem finansowania hipotecznego roku 2021 spadek ten wyniósł 69 proc.
AMRON podaje, że podobnie kształtuje się sytuacja pod względem wartości udzielonych kredytów. Łączna wartość kredytów mieszkaniowych udzielonych w trzecim kwartale bieżącego roku nieznacznie tylko przekroczyła kwotę 7 miliardów złotych. Była to wartość o 48 proc. niższa niż kwartał wcześniej i o 70 proc. niższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Z danych wynika, że spadek skali finansowania hipotecznego, wiąże się ze zmianami struktury rynków kredytowego i mieszkaniowego jednocześnie.
"Po raz pierwszy od 2012 roku mamy do czynienia z przełamaniem wzrostowego trendu średniej wysokości kredytu hipotecznego" - napisano
Ze wstępnych danych z Systemu SARFiN za III kwartał bieżącego roku wynika, że średnia wartość kredytu hipotecznego spadła poniżej poziomu 330 tysięcy złotych, a więc o blisko 6 proc. w stosunku do ubiegłego kwartału.
"Potwierdzają to dane dotyczące struktury rynku pod względem wysokości wskaźnika LtV – wyraźne wzrosty udziału w rynku kredytów udzielonych przy wysokości wskaźnika LtV do 50 proc., a więc kredytów „wspierających” zakupy gotówkowe na rynku mieszkaniowym. Wobec tak dużego spadku popytu na mieszkania (zakupy finansowane kredytem stanowiły dotychczas około 50 proc. transakcji na rynku mieszkaniowym) można podejrzewać, że w dużej części są to zakupy warunkowane wcześniejszą sprzedażą innych nieruchomości" - napisano.
AMRON pisze, że spadek popytu na kredyty mieszkaniowe ma kilka zasadniczych przyczyn.
"Wzrost inflacji do blisko 18 proc. rocznie - poziomu notowanego ostatnio w drugiej połowie lat 90-tych i będący jego konsekwencją wzrost stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego od poziomu 0,10 proc. notowanego do października ubiegłego roku do 6,75 proc. obecnie, wywołały wzrost oprocentowania kredytów. Notowane kwartalnie w Raporcie AMRON-SARFiN oprocentowanie przykładowego kredytu hipotecznego (w kwocie 300 tysięcy złotych, zaciągniętego na 25 lat) wzrosło w tym czasie z 2,46 proc. do 9,03 proc." - napisano.
AMRON pisze, że w chwili obecnej brakuje przesłanek, które pozwalałyby przewidywać znaczącą zmianę na rynku kredytów hipotecznych.
"Nadzieje na prawdopodobnie jedyne rozwiązanie, które mogłoby przynieść pewną poprawę, czyli poluzowanie wymogu uwzględniania buforu w przypadku kredytów o stałej stopie procentowej, rozwiało niedawne oświadczenie KNF podtrzymujące dotychczasowe restrykcyjne stanowisko nadzoru bankowego" - napisano. (PAP Biznes)
map/ ana/