REKLAMA
TYLKO U NAS

Firmy straciły 40 proc. przychodów, ale się nie poddały. Mija rok od powodzi w Kotlinie Kłodzkiej

Katarzyna Wiązowska2025-09-14 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-09-14 06:00

We wrześniu 2024 r. Kotlina Kłodzka doświadczyła powodzi, która spowodowała znaczne zniszczenia infrastruktury, budynków mieszkalnych, dróg, mostów i sektora usług - szczególnie turystyki i drobnej przedsiębiorczości. Rok po katastrofie sprawdziliśmy, jak wpłynęła ona na miejscowy rynek pracy.

Firmy straciły 40 proc. przychodów, ale się nie poddały. Mija rok od powodzi w Kotlinie Kłodzkiej
Firmy straciły 40 proc. przychodów, ale się nie poddały. Mija rok od powodzi w Kotlinie Kłodzkiej
fot. Krzysztof Zatycki / / Forum

Powódź 2024 niewątpliwie wpłynęła na życie mieszkańców Kotliny Kłodzkiej - również na ich możliwość zarobkowania. Dlatego sprawdziliśmy, jak zmieniła się liczba bezrobotnych w powiecie kłodzkim w związku z tym wydarzeniem. Okazuje się, że nie wpłynęła ona znacząco na przyrost osób zgłaszających się po wsparcie do Powiatowego Urzędu Pracy w Kłodzku. Dane z sierpnia tego roku wskazują, że liczba zarejestrowanych bezrobotnych jest jedynie trochę wyższa od ubiegłorocznej. W sierpniu 2025 roku było to 5811 osób, podczas gdy w sierpniu ubiegłego roku - 5517. Nie zmieniła się też wyraźnie ich liczba w gminach, które szczególnie ucierpiały podczas kataklizmu. W Stroniu Śląskim liczba osób bezrobotnych wzrosła z 252 do 270. Natomiast w Lądku zdroju zmniejszyła się z 320 do 296 osób. 

– Według nas powódź miała niewielki wpływ na zmianę bezrobocia w naszym powiecie – mówi Bankier.pl Jacek Kubicki, dyrektor ds. rynku pracy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Kłodzku. – Jest nieznaczny wzrost, jeżeli chodzi o poszukujących, ale nie wiemy, czy miała na to wpływ powódź czy zmiana ustawy. Natomiast liczba zgłaszanych miejsc pracy utrzymuje się na podobnym poziomie.

Powódź nie wpłynęła również na liczbę zwolnień grupowych w Kotlinie Kłodzkiej

– W ubiegłym roku były dwa takie zgłoszenia, ale jeszcze przed powodzią. Natomiast w 2025 roku tylko jedno, gdzie firma poinformowała o redukcji 56 etatów. Jednak żywioł nie miał na to bezpośredniego wpływu – wyjaśnia Jacek Kubicki.

12 mln zł na pomoc poszkodowanym pracodawcom

Jak twierdzi przedstawiciel PUP w Kłodzku, niezwłocznie po wystąpieniu kataklizmu w powiecie rozpoczęto przygotowania do udzielania wsparcia poszkodowanym przedsiębiorcom.

– Skorzystali oni przede wszystkim ze zwrotu kosztów poniesionych na wynagrodzenia, nagrody oraz składki na ubezpieczenia społeczne zatrudnianych pracowników – twierdzi Jacek Kubicki. – Urząd pracy mógł pomóc pracodawcom tylko w przypadku zniszczenia ich zakładów na skutek powodzi. Przyznając pomoc braliśmy pod uwagę zakres i skalę spowodowanych zniszczeń. Dofinansowanie mogło przysługiwać maksymalnie przez 12 miesięcy, jednak nie dłużej niż do 31 grudnia 2025 roku i pod warunkiem, że pracodawca nie zmniejszy w tym okresie liczby zatrudnionych pracowników w stosunku do stanu na dzień podpisania umowy o refundację. Do końca sierpnia podpisaliśmy 111 umów z przedsiębiorcami na 658 etatów. Kwota przeznaczona na ten cel wyniosła ponad 12 mln zł. Większość umów jeszcze jest realizowana – dodaje przedstawiciel kłodzkiego urzędu pracy.

Najbardziej ucierpiała gastronomia i sklepy

Okazuje się, że zalane gminy całkiem dobrze poradziły sobie z trudną sytuacją.

– Lądek Zdrój jest uzdrowiskiem i mamy tu dwóch dużych pracodawców, czyli Uzdrowisko Lądek-Długopole S.A. oraz Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo-Rekreacyjny. To są podmioty, które mają zapewnione finansowanie i podpisane umowy z NFZ-em. Zatrudnione tam osoby szczęśliwie pracowały nawet w czasie powodzi – mówi Bankier.pl Tomasz Nowicki, burmistrz Lądka Zdroju. – Natomiast głównym problemem był rynek usług, gastronomia oraz sklepy, które zostały zalane. Tutaj staraliśmy się korzystać z ulg podatkowych na wniosek osób prowadzących lokalne biznesy. Korzystaliśmy z tych wszystkich instrumentów, które jako gmina mogliśmy stosować. Na szczęście zostaliśmy dokapitalizowani przez rząd zwiększoną subwencją, co spowodowało, że te szkody nie były tak bardzo odczuwalne.

Wpływy przedsiębiorców spadły o 30-40 proc.

Według burmistrza Lądka Zdroju na tym terenie nie było większych problemów z pracą.  

– Cieszy nas to, że właściwie wszystkie biznesy, które zostały poszkodowane w czasie powodzi znów działają. Pojawiły się również nowe restauracje. Choć na początku, po powodzi zastanawialiśmy się, czy przedsiębiorcy będą chcieli się odbudowywać - bardzo często mając całkowicie pozalewane lokale i tracąc klientów – opowiada Tomasz Nowicki. – Nasza gmina przez długi czas była omijana przez turystów. Teraz to się zaczyna zmieniać, co nie zmienia faktu, że ten rok należy uznać za stracony dla przedsiębiorców, zwłaszcza jeśli chodzi o ich potencjalne zarobki. Ich wpływy były nawet do 30-40 proc. mniejsze w porównaniu do wcześniejszych lat – dodaje.

Prawie 760 mln zł trafiło do przedsiębiorców

Jak poinformował Bankier.pl Tomasz Jankowski, rzecznik prasowy Wojewody Dolnośląskiego, na usuwanie skutków powodzi, wsparcie poszkodowanych i odbudowę infrastruktury rząd przeznaczył łącznie ponad 8 mld zł, z czego blisko 5 mld złotych trafiło do potrzebujących na Dolnym Śląsku. Pomoc została przekazana poprzez uruchomienie 30 instrumentów pomocowych - celowe wsparcie różnych ministerstw. MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ministerstwo Sportu i Turystyki.

W skali kraju 759 mln zł to wsparcie dla przedsiębiorców, w tym 630 mln zł z programów ZUS i funduszy europejskich przeznaczone m.in. na wakacje składkowe, pożyczki, utrzymanie miejsc pracy i pomoc dla rolników. W sumie te środki przekazano w ramach kilkudziesięciu różnego rodzaju instrumentów dla firm – twierdzi Tomasz Jankowski.

Firmy wracają do normalności

Choć Kotlina Kłodzka rok po powodzi nadal odczuwa jej skutki, to okazuje się, że sam rynek pracy nie odniósł większego uszczerbku. W regionie, który najbardziej ucierpiał, firmy wróciły już do normalnej działalności. Trwają też inwestycje związane z odbudową infrastruktury m.in. dróg, mostów, murów oporowych oraz modernizacją systemów odwodnienia, co obecnie również tworzy miejsca pracy. Dużym wsparciem dla pracodawców była zarówno rządowa pomoc finansowa, a przede wszystkim wsparcie z Powiatowego Urzędu Pracy w Kłodzku, jakie otrzymali w związku z trudną sytuacją. To pozwoliło im też utrzymać dotychczasową wielkość zatrudnienia.

Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka.

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Powódź w Polsce

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki