REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Renault Latitude

2010-12-07 16:58
publikacja
2010-12-07 16:58

Po kontrowersyjnym Vel Satisie, Renault wprowadza na rynek jego następcę - model Latitude, auto o zdecydowanie spokojniejszej linii nadwozia.

Najnowszy model Renault, sedan o nazwie Latitude, jest dziełem aliansu Renault-Nissan i produkowany w koreańskim mieście Pussan czyli tam, gdzie SUV Koleos. Ten „wschodni rodowód” samochodu widać nie tylko w zapożyczonych z Nissana elementach technicznych, ale przede wszystkim w stylu nadwozia i wykończeniu kabiny.

Reprezentujący segment executive (nazywany często „biznes klasą”) sedan ma 4,9 metra długości i znaczny rozstaw osi wynoszący 2,76 metra. Już tylko te dwie liczby pokazują, że mamy do czynienia z ogromną limuzyną , oferującą z pewnością dużo miejsca w kabinie. Odbiorcami Renault Latitude mają być - najogólniej rzecz ujmując - biznesmeni czyli klienci ceniący sobie jazdę w więcej niż komfortowych warunkach.



Linia stylistyczna nowego modelu w porównaniu z poprzednikiem jest spokojna, wręcz majestatyczna, ale jak na kreacje koncernu Renault nieco przyciężka. Bliżej jej chyba do miejscowej konkurencji (Hyundai Grandeur i Genesis) niż europejskiej (Citroen C6), co jest w pewnym sensie zrozumiałe biorąc pod uwagę, że znaczna część produkcji Latitude obejmie rynki wschodnie (auto będzie eksportowane do 50 krajów).

Jak na segment executive przystało, konstruktorzy dużo uwagi poświęcili zapewnieniu komfortu i ciszy w kabinie, co sprzyja bezstresowej jeździe. I to się udało. Auto prowadzi się też nienagannie, zarówno na gorszej drodze jak i na autostradzie, w czym pomaga przednie zawieszenie zapożyczone z Laguny oraz rozbudowane wielokrążkowe tylne. W droższych wersjach dostępny jest fotel kierowcy z funkcją masażu oraz system firmy Samsung Electronics, zapewniający wysoką jakość powietrza za pomocą jonizatora o podwójnym działaniu: oczyszczającym i relaksującym.



Klient może wybierać także spośród dwóch systemów audio (3D Sound by Arkamys lub Bose Sound System) i trzech systemów nawigacyjnych (Carminat TomTom Live, Carminat DVD i Connexion Bluetooth). W obszernej i wygodnej kabinie brakuje jednak tego „francuskiego klimatu”, znanego chociażby z Laguny. Owszem, materiały są dobre pod względem jakościowym, elementy kabiny właściwie spasowane, ale nie ma ona tej lekkości i pewnej finezji, z której słyną przecież inne, także te tańsze modele francuskiego koncernu.

W Latitude dostępne są oczywiście inne systemy wspomagające prowadzenie auta i zwiększające komfort jego użytkowania jak chociażby karta hands free, wspomaganie parkowania z czujnikami zbliżeniowymi i kamerą cofania czy reflektory biksenonowe.



Pod maską nowego Renault znajdziemy silniki godne segmentu executive. Klienci w Europie mogą wybierać jedną z czterech wersji silnikowych sprzęgniętych standardowo z 6-biegowymi skrzyniami manualnymi. Podstawową jednostką jest dwulitrowy silnik o mocy 140 KM, zasilany mieszanką benzyny i etanolu.

U nas rację bytu będzie miał raczej dwulitrowy turbodiesel dCi, oferowany w dwóch wariantach mocy (150 KM i 175 KM). W wersji ze skrzynią automatyczną, elastycznie pracujący silnik w mocniejszej odmianie spala w cyklu mieszanym tylko 6,5 litra oleju napędowego na 100 km. Mimo, iż auto waży ponad 1,5 tony, wymienione turbodiesle zapewniają niezłe przyspieszenie do setki (10,3 i 9,2 sekundy). W modelu klasy wyższej nie może zabraknąć jednostki 6-cylindrowej, którą w Latitude reprezentuje turbodiesel V6 dCi o mocy 240 KM.

Wysoki poziom bezpieczeństwa zapewnia w tym sedanie sześć poduszek powietrznych, dostosowujących się do siły zderzenia i sprzężonych z pasami wyposażonymi w napinacze i ograniczniki napięcia.

Konkurentami Renault Latitude są takie auta segmentu E jak Citroen C6, Toyota Camry, Chrysler Sebring i Hyundai Genesis sedan. Francuska limuzyna w najtańszej odmianie benzynowej 2.0 Expression (140 KM) kosztuje 79.900 zł. Z silnikiem diesla 2.0 dCi o mocy 150 KM i w bogatszej wersji wyposażeniowej Privilege oferowana jest za 112.900 zł.







Autor: Janusz Steinbarth

Źródło:

Do pobrania

renault6jpgrenault6jpgrenault6jpgrenault6jpgrenault6jpgrenault6jpgrenault6jpg
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
~jrq
Cena jednak jest naprawdę kusząca, jak na nowy model, większy od passatów, mondeo itp... Już od 80 tyś, brzmi ciekawie.
~przemek
Witam z boku troche przypomina Avensis troche lagune tylko ze sedan , ogolnie nic powalającego, wydaje sie raczej nudne niż ciekawe, kiedys ta marka kojarzyla sie z ekstrawagancja ale ze zla jakością, dziś fajnie wyróżniać sie designem oraz jakością,
pozdrawiam
Przemek

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki