REKLAMA
TYLKO U NAS

Realne płace rosną najszybciej od 6 lat

Krzysztof Kolany2014-12-18 10:41główny analityk Bankier.pl
publikacja
2014-12-18 10:41

Choć w potocznej opinii polskim rynkiem pracy wciąż rządzą pracodawcy, to dane statystyczne sugerują, że nadchodzi czas odwrócenia tego zjawiska. Taką przesłanką oprócz malejącego bezrobocia jest wyraźny wzrost realnych wynagrodzeń.

Realne płace rosną najszybciej od 6 lat
Realne płace rosną najszybciej od 6 lat
fot. iStockphoto/Thinkstock / / Thinkstock

W listopadzie przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw było nominalnie o 2,7% wyższe niż przed rokiem. Po raz pierwszy w historii (nie licząc niereprezentatywnych grudni i marców) tzw. średnia krajowa przekroczyła cztery tysiące złotych.

Stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce (Bankier.pl)

Zirytowanym Czytelnikom należy się w tym miejscu pewne wyjaśnienie. Po pierwsze, Główny Urząd Statystyczny podaje kwotę brutto, której tak naprawdę nikt nawet nie widzi na oczy. Po odjęciu podatków (ZUS + PIT) pracownik otrzymuje 2856,72 zł, a pracodawca odprowadza łącznie 1978,68 zł z tytułu „składek na ubezpieczenie społeczne” i zaliczki na podatek dochodowy.  Oznacza to, że państwo polskie zabiera pracownikowi 40% zarobionych przez niego pieniędzy.

Po drugie, GUS w swoich comiesięcznych statystykach bierze pod uwagę tylko duże przedsiębiorstwa. Czyli takie, które zatrudniają ponad 9 pracowników. Z innych badań wiadomo, że duże firmy z reguły płacą więcej niż małe i mikroprzedsiębiorstwa. Całościowe badanie wynagrodzeń GUS publikuje tylko raz na dwa lata, a ostatnie dane pochodzą z października 2012 roku.


Po trzecie, GUS podaje tylko wartość średnią, która jest nieosiągalna dla blisko 70% zatrudnionych. Dzieje się tak, ponieważ średnią zawyża stosunkowo wąskie grono wysoko opłacanych dyrektorów, kierowników i specjalistów. Przykładowo, w firmie zatrudniającej 1 dyrektora (10.000 zł brutto), 1 specjalistę (5.000 zł) i 8 szeregowych pracowników (po 2.000 zł brutto każdy, czyli 1.460 zł netto) średnia pensja wynosi 3.100 zł, choć nikt tam tyle nie zarabia.

Byłoby lepiej, gdyby GUS oprócz średniej publikował także medianę oraz modalną –jak to robi w danych publikowanych co dwa lata. Z tego opracowania wiemy, że dominanta – czyli najczęściej występujące wynagrodzenie w gospodarce – dwa lata temu wyniosła zaledwie 56% średniej płacy. A połowa pracowników zarabiała mniej niż 80% średniej.  Jeśli ta struktura nie uległa istotnym zmianom, to za typową płacę w Polsce możemy uznać stawkę rzędu 2400-3.200 zł brutto, czyli przedział ok. 1.740-2.300 zł na rękę.


Prognozy Bankier.pl na 2015 rok [ANKIETA]

Dwa lata wzrostu realnych wynagrodzeń

Po tym przydługim wstępie pora na dobre wiadomości. Czyli na fakt, że realnie wynagrodzenia (uwzględniające inflację) w polskich firmach rosły przez ostatnie 22 miesiące po tym, jak malały  przez większość roku 2012. Co więcej, od marca 2014 roku dynamika realnych wynagrodzeń sięga 3,5-4,6% i są to najwyższe odczyty od jesieni 2008 roku, czyli od czasu eskalacji globalnego kryzysu finansowego.

Roczna dynamika realnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (niebieska linia) wygładzona 3-miesięczną średnią kroczącą (czerwona linia) (Bankier.pl)





Choć w listopadzie wzrost płac rozczarował i wyniósł nominalnie tylko 2,7% rdr, co po uwzględnieniu deflacji cenowej (spadku CPI o 0,6% rdr) realnie siła nabywcza tzw. przeciętnego wynagrodzenia była o 3,4% wyższa niż rok wcześniej. Na powyższym wykresie widać, że rosnący trend utrzymuje się już od dwóch lat i że w ostatniej dekadzie szybszy wzrost realnych wynagrodzeń w Polsce miał miejsce tylko w szczycie boomu w latach 2007-08.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (44)

dodaj komentarz
~Glebogryzarka
Z drugiej strony GUS nie uwzględnia dochodów z szarej sfery, pracy na czarno, działalności gospodarczej nie zawsze opodatkowanej, albo opodatkowanej liniową stawką 19% itp. co raczej zwiększyłoby zarówno średnie wynagrodzenie, jak i medianę i modę.
~Daga
Zważywszy że płace w budżetówce są zamrożone już prawie 9 lat, prywatne firmy płacą zazwyczaj minimalną - to tylko świadczy jak szybko bogacą się ci którzy zawłaszczyli majątek narodowy.
~SantaC
Ta dziwna średnia , czyli kwota z księżyca wręcz , jest tak wyliczana , aby płacić coraz wyższy ZUS .
~wer
Zbliżają się wybory do sejmu trzeba chwalić rząd PO. Polacy naiwni uwierzą.
~obywatel
Dlaczego Pan Kolany nigdy nie napisał artykułu o realnie spadających płacach od 5 lat w sferze budżetowej ? To już spadek ponad 17% ! Kto z młodych z wyższym wykształceniem będzie chciał w polskiej administracji ?
~Zeus
I bardzo dobrze, ze nikt nie będzie chciał. To nie jest sektor, który warto rozwijać.
aggressive
Wszelkie opłaty rosną szybciej niż realne płace.
~szcz
Przy umowach o pracę składki ZUS są potrącane z wynagrodzenia pracownika, jak również z kieszeni przedsiębiorcy . Od 4 tys brutto przedsiebiorstwo wpłaci do ZUS 43,45% czyli 1738 zł. Pracownik ów kosztuje pracodawcę 5738zł. 20,74% dla ZUSu czyli 830 zł zabierze z brutto. Do tego odprowadzi do US PIT prawie 18%, które zabierze z pensji Przy umowach o pracę składki ZUS są potrącane z wynagrodzenia pracownika, jak również z kieszeni przedsiębiorcy . Od 4 tys brutto przedsiebiorstwo wpłaci do ZUS 43,45% czyli 1738 zł. Pracownik ów kosztuje pracodawcę 5738zł. 20,74% dla ZUSu czyli 830 zł zabierze z brutto. Do tego odprowadzi do US PIT prawie 18%, które zabierze z pensji brutto. Pracownik dostanie na rękę około 2500 zł ze swoich 4000 brutto. Państwo grabi okolo 60% (43,45%ZUS+18%PIT -odliczenia) z wirtualnego brutto. Działacz gospodarczy ma lepiej. Jak nic nie zarobi, to musi 1 tys zł do ZUS wysłać. Musi je skadś ukraść albo pożyczyć.
~rexx
"Od 4 tys brutto przedsiebiorstwo wpłaci do ZUS 43,45% czyli 1738 zł. Pracownik ów kosztuje pracodawcę 5738zł." Co ty pierniczysz? przy 4 tys brutto koszt pracodawcy nie przekroczy 4,5 tys. (paci ci połowę ubezpieczenia emerytalnego, druga połowa leci z brutto)

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki