REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych

2016-10-05 12:05
publikacja
2016-10-05 12:05

Październikowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej nie przyniosło niespodzianki. Cena pieniądza w Narodowym Banku Polski pozostała bez zmian, na historycznie niskim poziomie. Konferencja prasowa prezesa NBP rozpocznie się o 16:00.

Decyzją RPP stopa referencyjna w Polsce nadal wynosić więc będzie 1,50%, lombardowa 2,50%, depozytowa 0,50%, a redyskontowa weksli 1,75%. Stopy procentowe są obecnie na najniższym poziomie w historii. Poprzednio Rada obniżyła je w marcu 2015 r.

Dzisiejsze posunięcie Rady nie było zaskoczeniem. Ekonomiści zgodnie zakładali brak zmian stóp procentowych w NBP. Kolejny prognozowany ruch to podwyżka w 2017 roku.

O 16.00 rozpocznie się konferencja z udziałem prezesa Adama Glapińskiego oraz dwóch innych członków Rady Polityki Pieniężnej.

Wypowiedzi członków RPP po poprzednim posiedzeniu

"Pokusy obniżania stóp nie ma w tej chwili. Nigdy się nie mówi nigdy, ale osobiście myślę i mam taką nadzieję, że pierwszą decyzją będzie rozpoczęcie podwyżek stóp". - mówił Adam Glapiński po posiedzeniu RPP we wrześniu.

"Mamy wszelkie analizy które mówią to samo, +instytutowe+ i zewnętrzne, że obniżka stóp w tej chwili czy chwilę później nie przyczyniłaby się do przyspieszenia wzrostu gospodarczego. To są bardzo niskie stopy, spowolnienie nie jest spowodowane trudnościami w uzyskaniu kredytu, ceną kredytu, brakiem płynności. Przeciwnie. Wszystkie te parametry historycznie są na wyjątkowo korzystnych poziomach. Spowolnienie inwestycji jest jedno - brak adopcji środków unijnych".

"Ponieważ poprawiają się wyniki w kolejnym kwartale, to raczej posuwa nas w kierunku przyszłych, jak oddalonych w czasie, podwyżek (stóp - PAP). Gdyby się pogarszały warunki, tempo wzrostu by spadało, byłaby jakaś niepokojąca nas tendencja, to wtedy można by się nad tym pochylić. Ale nie ma takiej sytuacji. Wait and see oznacza, że nie wykonujemy żadnego ruchu, tylko obserwujemy sytuację".

"Osobiście nie przychodzi mi do głowy możliwość, żebyśmy weszli w obniżki (stóp - PAP), tylko raczej zastanawiam się, w którym momencie, pod koniec 2017 na przykład, moglibyśmy myśleć o rozpoczęciu cyklu podwyżek. Przesłanie ogólne jest optymistyczne z obserwacji kolejnego kwartału".

Czytaj więcej: "Wypowiedzi członków RPP od ostatniego posiedzenia".

Krzysztof Kolany

(PAP)

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
~autor_widmo
rpp zmieni jak sie chf przewalutuje
~Klaus123
A co tu komentować. Nasza RPP jest nudna jak flaki.
Kiedy zbiera się FED to wszyscy o tym trąbią. Kiedy zbiera się RPP to cisza a później niewielki komentarz w stylu zrobili tak jak się tego wszyscy spodziewali.
Zero własnej inicjatywy. Zastanawiam się nawet od dłuższego czasu czy przypadkiem RPP nie podejmuje swoich decyzji
A co tu komentować. Nasza RPP jest nudna jak flaki.
Kiedy zbiera się FED to wszyscy o tym trąbią. Kiedy zbiera się RPP to cisza a później niewielki komentarz w stylu zrobili tak jak się tego wszyscy spodziewali.
Zero własnej inicjatywy. Zastanawiam się nawet od dłuższego czasu czy przypadkiem RPP nie podejmuje swoich decyzji na podstawie komentarzy w gazetach. Wczytują się sprawdzają czego się od nich oczekuje i tak postępują.
Jest dla mnie zdumiewające jak grupa najwybitniejszych ekonomistów zebrana w jednym gremium nie potrafi zrobić nic konstruktywnego, albo nawet czegokolwiek z nudów.
~Krzyś
Jak dla mnie jedynym co mogliby zrobić to jeszcze bardziej obniżyć stopy
~silvio_gesell odpowiada ~Krzyś
Działki budowlane poszłyby w górę co skutkowało by nadmiernym zadłużeniem - brak perspektyw na mieszkanie, związana z tym emigracja i niska dzietność doprowadziłyby do depopulacji i dalszego spadku stóp. Bez opodatkowania renty gruntowej koszty społeczne obniżenia stóp byłyby zbyt wysokie. Jeśli nie wzrośnie dzietność jakaś forma Działki budowlane poszłyby w górę co skutkowało by nadmiernym zadłużeniem - brak perspektyw na mieszkanie, związana z tym emigracja i niska dzietność doprowadziłyby do depopulacji i dalszego spadku stóp. Bez opodatkowania renty gruntowej koszty społeczne obniżenia stóp byłyby zbyt wysokie. Jeśli nie wzrośnie dzietność jakaś forma opodatkowania gruntu tak czy inaczej jest potrzebna, mam jednak nadzieję że nie będzie to podatek od wartości całej nieruchomości ale od wartości samego gruntu bez wartości budynków.
~Borsuk odpowiada ~silvio_gesell
Bystrzak z ciebie Silvio. Takiej analizy następstwa zdarzeń nie mógłby zrobić byle kto. Szczególnie wniosek że spadek stóp procentowych spowodowałby ostatecznie spadek perspektywy na mieszkania, takie odwrócenie ekonomi do góry nogami.
~silvio_gesell odpowiada ~Borsuk
To są podstawy ekonomii i jeden z niewielu wzorów który działa:
cena gruntu = renta gruntowa / realna stopa procentowa
Im wyższe realne stopy tym tańsze nieruchomości.
~Malma
Silvio Gesell prosimy o komentarz ;)

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki