REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Przybywa sporów o darmowy kredyt. Banki podały liczby

Michał Kisiel2024-09-12 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2024-09-12 06:00

Tylko cztery z notowanych na giełdzie banków pochwaliły się liczbą sądowych sporów dotyczących sankcji darmowego kredytu. W każdym z przypadków dynamika w porównaniu z poprzednim kwartałem jest dwucyfrowa.

Przybywa sporów o darmowy kredyt. Banki podały liczby
Przybywa sporów o darmowy kredyt. Banki podały liczby
fot. Bartolomiej Pietrzyk / / Shutterstock

Opcja zwrotu kredytu bez opłat i odsetek w razie odkrycia zaniedbań informacyjnych po stronie banku – tak w skrócie prezentuje się zasada działania art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim. Rozwiązanie znane jest pod hasłem „sankcja kredytu darmowego”, ale dopiero w ostatnim roku zyskało ono prawdziwą sławę.

Mechanizm przewidziany w ustawie ma chronić konsumentów przed niedbałością lub złą wolą kredytodawców. Błędy w prezentacji produktu (których listę przedstawialiśmy na łamach Bankier.pl) mogą być podstawą do zwrotu kwoty kredytu bez jakichkolwiek dodatków. Ostra sankcja ma skłonić do starannego konstruowania umów i przedstawiania parametrów kredytu przez pożyczkodawców. W praktyce takiego punktu zaczepienia można użyć też w przypadku błahych pomyłek.

O sankcji darmowego kredytu zrobiło się głośno, gdy narodził się nowy prawny rynek – firmy odszkodowawcze i kancelarie oferują pomoc w składaniu wniosków lub skupują wierzytelności, z których próbują później dochodzić swoich praw. Bankowcy są zdania, że to zjawisko nie ma nic wspólnego z ochroną konsumenta, jest „strzelaniem na oślep” w nadziei na szybki zysk. Reprezentanci kredytobiorców podkreślają z kolei, że o zasadności roszczeń decydować będą sądy.

Banki nie palą się do informowania akcjonariuszy

Po sezonie publikacji raportów okresowych za pierwsze półrocze 2024 r. ponownie sięgnęliśmy do dokumentów dla inwestorów, poszukując danych o liczbie spornych spraw obejmujących darmowy kredyt. W pierwszym kwartale wątek pojawił się w zaledwie trzech bankach. W drugim do tego grona dołączyła kolejna instytucja. Cztery banki raportujące o sprawach SDK uczestniczą łącznie w 4 384 sporach sądowych.

Raportowana przez banki liczba postępowań dotyczących sankcji darmowego kredytu

Bank

Liczba postępowań sądowych dotyczących sankcji darmowego kredytu na koniec czerwca 2024 r.

PKO Bank Polski

1975

Alior Bank

1703

Bank Millennium

683

Bank Ochrony Środowiska

23

Źródło: Raporty półroczne banków.

 „Orzecznictwo jest korzystne dla banków”

PKO BP wskazuje, że na 30 czerwca 2024 roku przeciwko bankowi toczyło się 1 975 postępowań sądowych dotyczących sankcji kredytu darmowego o wartości przedmiotu sporu 41,2 mln zł. Oznacza to wzrost o 30 proc. kwartał do kwartału i o 70 proc. względem końcówki minionego roku.

„Postępowania te są inicjowane przez klientów lub podmioty, które nabyły od klientów wierzytelności i dotyczą postanowień umów pożyczek gotówkowych. Grupa Kapitałowa kwestionuje zasadność roszczeń podnoszonych w tych sprawach. Dotychczasowe orzecznictwo w przeważającej części jest korzystne dla Banku” – czytamy w raporcie półrocznym PKO BP. Bank przypomina akcjonariuszom, że w styczniu 2024 r. skierowano do TSUE zapytanie dotyczące powództw składanych przez nabywców wierzytelności. Warszawski sąd chce dowiedzieć się, czy umowa cesji może być analizowana pod kątem nieuczciwych warunków jednocześnie z umową kredytową. W czerwcu 2024 r. bank przygotował swoje stanowisko w tej sprawie.

Alior Bank informuje, że na koniec czerwca toczyło się przeciwko niemu 1 703 postępowania sądowych dotyczących sankcji kredytu darmowego o wartości przedmiotu sporu 65,7 mln zł. Oznacza to wzrost o 39 proc. w porównaniu z końcem 2023 r. Instytucja zawiązała z tego tytułu rezerwy w wysokości 28 mln zł.

Bank odniósł się w raporcie półrocznym do wątku przewijającego się w sporach. „Bank stoi na stanowisku, że kredytowanie kosztów kredytu, w szczególności prowizji, jest dopuszczalne, zgodne z przepisami krajowymi i europejskimi, nie jest abuzywne, a wszystko to pod warunkiem prawidłowego ujmowania w umowie kredytu kredytowanych kosztów w całkowitej kwocie kredytu, kwocie całkowitego kosztu kredytu oraz w rocznej rzeczywistej stopie procentowej, zatem Bank kwestionuje zasadność roszczeń podnoszonych w tych sprawach” – czytamy w dokumencie.

Bank Millennium wskazuje, że otrzymał do 30 czerwca 683 pozwy. Oznacza to wzrost o 28 proc. kwartał do kwartału. Zakończonych zostało prawomocnie 55 spraw, w 47 sprawach bank wygrał spór, w 8 przegrał. Bank ocenia, iż rokowania odnośnie szans procesowych na wygranie pozostałych sporów są pozytywne i w związku z tym nie utworzył rezerw z tego tytułu.

Ostatnim z notowanych na warszawskim parkiecie bankiem, który wspomina o sankcji darmowego kredytu w raporcie półrocznym jest Bank Ochrony Środowiska. Instytucja jest pozwana w 23 sprawach i podobnie jak Millennium ocenia, że szansa przegranej jest niska, co oznacza brak konieczności zawiązania rezerw.

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (20)

dodaj komentarz
sweetacid1313
Banki chwalą się "wygranymi", przypuszczam, że większość procesów odbyła się dopiero w I instancji i sporo kredytobiorców wniosło apelację. Przy okazji zachęcam Autora do rozwinięcia tematu i wzbogacenia o szczegóły, takie jak np. wyliczenie "ile można stracić" na przegranej w obu instancjach. Jest to problematyczne,Banki chwalą się "wygranymi", przypuszczam, że większość procesów odbyła się dopiero w I instancji i sporo kredytobiorców wniosło apelację. Przy okazji zachęcam Autora do rozwinięcia tematu i wzbogacenia o szczegóły, takie jak np. wyliczenie "ile można stracić" na przegranej w obu instancjach. Jest to problematyczne, ponieważ banki koszty procesowe po prostu tylko zaksięgują w osobnej rubryczce i nie będą miały one żadnego wpływu na bilans, natomiast kredytobiorca, osoba fizyczna po przegranej w obu instancjach będzie musiała wysupłać ze 12 kilozłociszów.
zgadujzgadula
PREZES ZBP w amoku tworzy nowe wadliwe produkty by pokryc straty z umow frankowych. Teraz w histerii broni wiboru uzywac argumentacji jak.przy frankach
.......siadla mu psycha.....Dobre.
jacek-19
Bzdura, nie ma takiej umowy ,ktora w 100% nie mialaby jakiejs wady. Malutkie niedomowienie w oczach skarzacych prawnikow jest powodem do zaskarzenia umowy i uniewaznienia jej na warunkach kredytobiorcy.
zgadujzgadula odpowiada jacek-19
ok mozesz skarzyc uchwaly TSUE i wyroki sadow dasz rade jak bedziesz mial mocne podstawy prawne. Go Ahead.
zgadujzgadula odpowiada jacek-19
Prezes to ty? Ubieraj pieluchy wibor na Wokandzie:):)
klimaciarz
Nie ma czegoś takiego, jak darmowy kredyt. Nawet, jak się nie poniesie kosztów finansowych, to się ponosi zdrowotne, bo kredyt ciąży na psychice. Znałem ludzi, którzy wzięli "darmowe kredyty" i już ich nie ma, bo presja spłaty ich przerosła.
zgadujzgadula
Siema Jest . Spytaj Dobrego Radce lub Adwokata jakie sa obecne orzeczenia w frankach. Jak ktos nie ma silnej psychiki to prostu nie bedzie dochodzic swoich praw wiec ta grupa o ktorej piszesz grecznie na smyczy dalej placi mimo ze nie musza. Syndrom Pana(Bank) i slugi(Kredytobiorca) jest tak mocno wdrukowany ze sie nie wychyla.......Pozdro
devroo odpowiada zgadujzgadula
Są jeszcze tacy ludzie, co nie finansują swoich pasywów kredytem. Ale to też trzeba mieć silną bardzo psychikę, żeby w życiu nie zgrywać "Jaśnie Wielmożnego Pana". Nieosiągalne dla prostaków których jedynym kapitałem jest wybujałe ego i połatane portki.
zgadujzgadula odpowiada devroo
co cenniejsze czas czy pieniadz? pozatym wiele agresji .Niepotrzebnie. Oslabia merytoryke/argumentacje.
lukaszslask
Ale Kancelarie i firmy probuja znowu uszczknac cos dla siebie,mimo,ze same te umowy tworza,ja idac do Notariusza moge sie chyba spodziewac,ze umowa bedzie dobrze sporzadzona,a nie,ze za 10 lat ktos ja podwazy,a jezeli nawet to powinien odpowiadac Notariusz
I tu to samo,skoro umowy nie pisala Pani Basia z okienka,to powininni odpowiadac
Ale Kancelarie i firmy probuja znowu uszczknac cos dla siebie,mimo,ze same te umowy tworza,ja idac do Notariusza moge sie chyba spodziewac,ze umowa bedzie dobrze sporzadzona,a nie,ze za 10 lat ktos ja podwazy,a jezeli nawet to powinien odpowiadac Notariusz
I tu to samo,skoro umowy nie pisala Pani Basia z okienka,to powininni odpowiadac Prawnicy,chyba,ze bank sobie zmienil umowe po swojemu…..

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki