Awaria systemu rurociągów „Przyjaźń” miała miejsce niedaleko granicy z Białorusią i Ukrainą, w okolicach rosyjskiego miasta Briańsk. Ministerstwo zasobów naturalnych Rosji stwierdziło nawet, że może dojść do „katastrofy ekologicznej”. I zalania ropą obszaru 10 km. kw. Nie potwierdził jednak tego koncern Transnieft, który jest właścicielem rurociągu. Poinformował tylko o zalaniu ropą obszaru 360 m. kw.
Awaria rurociągu oznacza ograniczenie produkcji w rafinerii Możejki, nie jest jednak tak, że produkcja musi zostać wstrzymana całkowicie. Możejki dysponują bowiem możliwością odbioru ropy drogą morską. Transporty tankowców dostarczane są kilka razy w miesiącu.
M.D.
Na podstawie: „Gazeta Wyborcza”, QUB, Reuters, „Przerwana Przyjaźń z Możejkami”