Maski antysmogowe i czujniki czadu pod lupą UOKiK. Inspekcja Handlowa zbadała 10 modeli półmasek antysmogowych. Trzy z nich nie miały odpowiednich właściwości ochronnych i przepuszczały obecne w powietrzu szkodliwe pyły. Trzy inne półmaski inspektorzy zakwestionowali z powodu braków formalnych, np. w instrukcjach użytkowania.


- Zbadaliśmy laboratoryjnie 10 maseczek przeciwsmogowych, tzw. półmasek. I wyszło nam, że dwie maski z tej dziesiątki nie przylegają odpowiednio do twarzy, więc ich rola w ochronie układu oddechowego jest żadna. Jedna z masek nie przeszła testu na aerozol, czyli symulację powietrza z zanieczyszczeniami - mówi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Oprócz popularnych masek antysmogowych, Inspekcja Handlowa skontrolowała też 104 modele czujników czadu - czyli ponad połowę dostępnych na polskim rynku. Zakwestionowano 41 modeli spośród nich. Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło oznakowania i instrukcji użytkowania. 21 modeli czujników przeszło badania w specjalistycznych laboratoriach, aż w siedmiu czujnikach alarm nie działał tak, jak powinien - nie włączał się w ogóle lub następowało to zbyt późno.



























































