Chiny faktycznie przejmują kontrolę nad częścią terytoriów Rosji, wykorzystując obszary bogate w surowce i wykupując deficytowe zasoby, a także zacieśniając współpracę z Kremlem, zwłaszcza w przemyśle zbrojeniowym - ocenił w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.


„Odnotowujemy faktyczne nasilenie procesu utraty suwerenności części terytorium Rosji na korzyść Chin. Chodzi przede wszystkim o wykorzystanie terenów bogatych w zasoby naturalne i sprzedaż deficytowych zasobów Chinom. Odnotowujemy również, że Chiny podejmują kroki w celu zintensyfikowania współpracy z Rosją, w szczególności w dziedzinie przemysłu zbrojeniowego. Wywiad naszych partnerów dysponuje podobnymi informacjami” - napisał Zełenski w komunikatorze Telegram.
Prezydent wysłuchał raportu szefa Służby Wywiadu Zagranicznego (SZRU) Ołeha Iwaszczenki na temat sytuacji politycznej wokół Ukrainy oraz sytuacji gospodarczej w Rosji w kontekście chińskich inwestycji, technologii i priorytetów politycznych Pekinu.
Zełenski zlecił SZRU szczegółowe monitorowanie współpracy między Moskwą a Pekinem we wszystkich aspektach dotyczących interesów narodowych Ukrainy oraz interesów partnerów w Europie i Ameryce.
Bezpieczeństwo globalne nie może ucierpieć z powodu nie zmniejszającego się apetytu Rosji na agresję - zaapelował.
Władze Chin deklarują neutralną postawę wobec rozpętanej przez Rosję pełnowymiarowej wojny przeciwko Ukrainie, a rosyjską inwazję nazywają „kryzysem” w tym kraju. Jednocześnie w ciągu ostatnich trzech lat doszło do zacieśnienia współpracy między Pekinem a Moskwą w wielu dziedzinach, m.in. współpracy wojskowej. ChRL wydaje też miliardy dolarów na zakup rosyjskiej ropy.
Z Kijowa Iryna Hirnyk (PAP)
ira/ rtt/

























































