- Koncentrujemy się na rozwoju firmy w dłuższym horyzoncie niż jednodniowe notowania - mówi Jørgen Bang-Jensen, prezes P4, operatora sieci Play w komentarzu do spadków kursów akcji podczas giełdowego debiutu fioletowej sieci. W południe akcje Playa traciły ok. 4 proc.


- Nie chciałbym komentować konkretnego poziomu kursu akcji, to rzecz dla akcjonariuszy. Jeśli chodzi o wycenę formy, uważam, że była uczciwa - mówi Jørgen Bang-Jensen. - Patrzymy długoterminowo, koncentrujemy się na wzroście wartości firmy w dłuższym okresie zarówno dla klientów, jak i inwestorów a to horyzont dłuższy niż giełdowe notowania 27 lipca - dodaje.
- Jestem prezesem firm telekomunikacyjnych od 24 lat i wciąż słyszę głosy o tym, że rynek jest już nasycony, a tymczasem on wciąż rośnie. W dłuższym horyzoncie komunikacja to stabilna branża do inwestowania - mówi Bang-Jensen.
- Koncentrujemy się na rozwoju biznesu, migracje klientów stoją na dalszym planie. W niektórych segmentach widzimy potencjał do wzrostu naszego udziału rynkowego, pojawiają się też nowe obszary do zagospodarowania, ludzie mają coraz więcej urządzeń, a to stwarza potencjał do rozwoju rynku - dodaje.
- Co do podatków nie widzę zagrożeń z punktu widzenia wprowadzania nowych danin, pragnę tylko zauważyć, że niedawno odbyła się aukcja częstotliwości LTE opiewająca na 9 mld zł - to również można potraktować jako formę podatku. Branża telekomunikacyjna dokłada się więc solidnie do budżetu - mówi Bang-Jensen.
Relację na żywo z debiutu można zobaczyć tutaj.











![Tani frank, kiepski debiut Play, polski sukces w Chinach i euforia w Niemczech [Wykresy tygodnia, wersja rozszerzona]](https://galeria.bankier.pl/p/5/c/09bad79070fc2e-480-287-15-21-2106-1263.jpg)

![Debiut Play na GPW [Relacja na żywo]](https://galeria.bankier.pl/p/e/8/3f1457f4fed800-480-287-114-0-3612-2160.jpg)











































