REKLAMA

Połowa Polaków zarabia do 2359 zł netto

Łukasz Piechowiak2015-12-11 14:36główny ekonomista Bankier.pl
publikacja
2015-12-11 14:36

GUS opublikował badanie dotyczące wybranych zagadnień na rynku pracy. Wynika z niego, że 1,36 mln ludzi w 2014 roku otrzymywało wynagrodzenie do 1680 zł brutto, czyli 1237 zł netto; 1,3 mln pracowało tylko na umowach cywilno-prawnych; 1,1 mln stanowili tzw. „samozatrudnienia”, a mediana wynagrodzeń wyniosła 3291 zł brutto, czyli 2359 zł netto.

Połowa Polaków zarabia do 2359 zł netto
Połowa Polaków zarabia do 2359 zł netto
fot. thinkstock / / Bankier.pl

Badanie GUS-u zawierające dane o medianie publikowane są średnio co 2 lata. Od czasu ostatniego odczytu (za 2012 rok) mediana wzrosła o 176 zł brutto, czyli raptem o 122 zł netto! Mediana to wskaźnik lepiej obrazujący wynagrodzenia w gospodarce, niż „średnia” ze względu na swoje właściwości – wartość ta oznacza, że połowa pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę (w podmiotach zatrudniających powyżej 9 pracowników) otrzymuje wynagrodzenie do 2359 zł netto. Druga połowa zarabia więcej.

Lata Mediana brutto Przeciętne wynagrodzenie brutto
w gosp. narodowej
2006 2130 zł 2654 zł
2008 2639 zł 3232 zł
2010 2906 zł 3543 zł
2012 3115 zł 3895 zł
2014 3291 zł 4107 zł
Źródło: GUS, opracowanie Bankier.pl.

Drugim istotnym wskaźnikiem jest dominanta, czyli najczęściej powtarzające się wynagrodzenie w Polsce, które – jak wynika z najnowszego odczytu – wynosi 2469 zł brutto, a więc 1786 zł netto.

Dla porównania 10% najgorzej opłacanych pracowników otrzymało wynagrodzenie ogółem brutto do 1718 zł (1263 zł netto), a 10 najwyżej zarabiających otrzymywało 6917 zł brutto, czyli 4886 zł netto. 66% pracowników zarabia mniej niż wynosi przeciętne wynagrodzenie, czyli 4107 zł brutto (2927 zł netto). Powyżej 10 tys. zł brutto (7034 zł netto) zarabia (na umowie o pracę) tylko 4,01%.

Mediana wynagrodzeń od 2012 roku wzrosła raptem o 5%. To pokrywa się ze wzrostem średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej podawanej przez GUS, ale z danych zgromadzonych przez Bankier.pl wynika, że w tym czasie średnia dla całej gospodarki narodowej wzrosła o ok. 7%. Być może potwierdza się tu teza ekonomisty Tomasa Piketty’ego, że nierówności w dochodach systematycznie rosną, ale w przypadku zawiłości polskiego prawa pracy i systemu podatkowego, wielkości szarej strefy i jakości danych przekazywanych do GUS-u przez przedsiębiorców takie twierdzenie może być błędne.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (175)

dodaj komentarz
~recenzent
Smieszne zarobki , fajna statystyka ,polowa pracujacych ma mniej niz 2400 na reke , czyli polowa zarabia do 400 funtow na miesiac, a skad maja na wakacje ,kawiarnie itp?? dostaja kase od rodzny z zagranicy albo sami zarabiaja zagranica
~Hero
Mnie zastanawia jedno - skoro Polacy tak marnie zarabiają, to skąd tłumy nad Bałtykiem, w górach i na Mazurach, o wyjazdach zagranicznych nie wspomnę. Idąc ulicami o dowolnej porze dnia, w tygodniu i w weekend widać pełne ludzi kawiarnie i restauracje, pełne kluby i teatry itd...na krechę tam im dają?????
~ja
nie na krechę, na kredyt.
proponuję też przejechać się po mniejszych miasteczkach i tam pozaglądać do kawiarni (jeśli jakieś są) i popytać o plany wakacyjne.
~KLM
Zarabiam 1800 zł brutto, jestem Polakiem, jak myślisz kiedy ostatni raz byłem na wakacjach? Sorry zapomniałem, w tym roku podczas wakacji spędziłem weekend na Mazurach, ale poprzednich "wakacji" już nie mogę sobie przypomnieć. W knajpie czy klubie? Kiedyś bywałem regularnie, teraz wyjścia w ciągu roku mogę policzyć na palcach Zarabiam 1800 zł brutto, jestem Polakiem, jak myślisz kiedy ostatni raz byłem na wakacjach? Sorry zapomniałem, w tym roku podczas wakacji spędziłem weekend na Mazurach, ale poprzednich "wakacji" już nie mogę sobie przypomnieć. W knajpie czy klubie? Kiedyś bywałem regularnie, teraz wyjścia w ciągu roku mogę policzyć na palcach jednej ręki. Kino? Też nie mogę sobie przypomnieć kiedy ostatnio płaciłem za bilety (może w marcu?), czasami znajomi odstąpią jakieś, które dostali w pracy to idę. W tym roku byłem jeszcze na jednym koncercie (bilety też od znajomych). Na wystawy często chodzę (fotografia, malarstwo, rzeźba) bo galerie najczęściej mają jakiś dzień za darmo, albo bilety kosztują jakieś grosze. Mieszkam i pracuję w Warszawie. Tu się urodziłem, tu skończyłem studia.
~lupo
Powiedzcie jak to w tej Polsce jest ...płaca 2300 do ręki ; 1,5 mln kredytów mieszkaniowych w tym 700 000 franków, kazdy ma auto w co drugiej rodzinie po 2 , 60%ludi wyjechało w tym roku na wczasy...chocby tylko w naszych górach to jakieś 2-3 tysiaki dla rodziny, nowe tv,agd, przy domach wybrukowane podwórka, ocieplone domy......Powiedzcie jak to w tej Polsce jest ...płaca 2300 do ręki ; 1,5 mln kredytów mieszkaniowych w tym 700 000 franków, kazdy ma auto w co drugiej rodzinie po 2 , 60%ludi wyjechało w tym roku na wczasy...chocby tylko w naszych górach to jakieś 2-3 tysiaki dla rodziny, nowe tv,agd, przy domach wybrukowane podwórka, ocieplone domy......
KUŹWA skąd to wszystko z 2300??? co miesiąc
kraj cudów.....
~Paweł
Połowa Polaków zarabia więcej niż te 2300 - to ich samochody, domy, wakacje itd.
~zzzz
ja zarabiam 3 koła a jeżdzę 23 letnim audi 80 b4 1.9 TDI ( bez katalizatora ) znawcy wiedzą co piszę
~BUJ
W Niemczech 2 tys Euro w Polsce ok 2 tys zł i bida z nędzą!! Jak długo to jeszcze potrwa, też co niektórzy chcieliby już wrócić do kraju, ale się nie da jak widać, bo są wyzyskiwani za tak nędzne zarobki!
~Cvz
Płace w Polsce to tragedia, powinno się coś z tym zrobić, zarobki nie powinny być mniejsze niż 15 zł na rękę za godzinę. Jaka jest moralność ludzi którzy oszukują Polaków, dając im niskie lub najniższe wynagrodzenia? jak oni mają żyć w kraju, gdzie mieszkania, opłaty drożeją itp. życie jest drogie, dlaczego w Niemczech byle sprzedawcę Płace w Polsce to tragedia, powinno się coś z tym zrobić, zarobki nie powinny być mniejsze niż 15 zł na rękę za godzinę. Jaka jest moralność ludzi którzy oszukują Polaków, dając im niskie lub najniższe wynagrodzenia? jak oni mają żyć w kraju, gdzie mieszkania, opłaty drożeją itp. życie jest drogie, dlaczego w Niemczech byle sprzedawcę stać na mieszkanie, wynajem i wczasy za granicą itp.?

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki