Dane Eurostatu sugerują, że poziom życia w Polsce jest już taki jak w Hiszpanii i wyższy niż w Czechach. Najwyższy poziom w UE odnotowano w Luksemburgu, Niemczech i Austrii.


Ekonomiści od lat głowią się nad stworzeniem wskaźnika, który umożliwiałby międzynarodowe porównanie poziomu życia ludności. PKB, nawet ten przeliczany per capita i uwzględniający różnice w cenach, nie jest miarą satysfakcjonującą - wszak rozkłady dochodów (pomiędzy sektor publiczny, firmy krajowe i zagraniczne czy gospodarstwa domowe, w tym te o wyższych i niższych dochodach) i wydatków (na konsumpcję bieżącą i odkładane na przyszłość) mogą znacznie od siebie odbiegać.
Dlatego Eurostat publikuje również wyliczenia dot. rzeczywistej konsumpcji indywidualnej (AIC). Wskaźnik ten ma uwzględniać wartość wszystkich dóbr i usług "spożywanych" przez gospodarstwa domowe, w tym tych bezpośrednio pozyskiwanych na rynku, jak i dostarczanych przez państwo czy organizacje non-profit. Mowa tu choćby o edukacji i służbie zdrowia. Eurostat wskazuje, że AIC jest zazwyczaj wysoko skorelowane z PKB per capita, ale jednak bardziej użyteczne w porównaniach dobrobytu konsumentów pochodzących z różnych krajów. Przy wyliczaniu tego wskaźnika również są brane pod uwagę różnice w cenach między państwami. Fakt ten jest niestety dość poważną wadą obu wskaźników - przeliczenie według parytetu siły nabywczej nie uwzględnia bowiem różnic w jakości pozornie tych samych dóbr czy usług. Nie wiadomo jednak, jaka metoda ilościowa mogłaby być lepsza.
Jak zwrócili uwagę analitycy PIE, powołując się na dane Eurostatu, w 2022 r. wskaźnik rzeczywistej konsumpcji indywidualnej wyrażony w standardzie siły nabywczej (PPS) wahał się w państwach członkowskich UE od 67 proc. do 138 proc. średniej UE. "Standard siły nabywczej (PPS) jest sztuczną jednostką walutową stworzoną w celu dokonywania porównań między krajami. Teoretycznie, za jeden PPS można kupić tę samą ilość dóbr i usług w danym kraju" - wyjaśnili.
Dodali. że "w 2022 r. poziom rzeczywistej konsumpcji indywidualnej (Actual Individual Consumption – AIC) w Polsce sięgnął 86 proc. średniej unijnej".
Wśród wszystkich państw członkowskich UE najwyższy poziom rzeczywistej konsumpcji indywidualnej w 2022 r. odnotowano w Luksemburgu (138 proc.), Niemczech (119 proc.) oraz Austrii (118 proc.), a najniższy w Bułgarii (67 proc.).


Analitycy zwrócili uwagę na tempo doganiania średniej UE w poszczególnych krajach. "W Polsce wzrost poziomu AIC wyniósł 29 pkt. proc. w latach 2004-2022 i był to czwarty najszybszy wzrost w skali UE" - wskazano w czwartkowym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE". Szybciej doganiały średnią tylko Rumunia (wzrost o 48 pkt. proc.), Litwa (wzrost o 37 pkt. proc.) i Łotwa (wzrost o 30 pkt. proc.).
Z kolei Luksemburg, Irlandia i Grecja to kraje, które zanotowały największy spadek. W przypadku Luksemburga było to 30 pkt. proc. (ze 168 proc. średniej UE w 2004 r. do 138 proc. w 2022 r.), Irlandii – 28 pkt. proc. (ze 115 proc. do 87 proc.), zaś w przypadku Grecji – 25 pkt. proc. (ze 103 proc. do 78 proc.) - podało PIE.


Analitycy zaznaczyli, że szybkie tempo doganiania średniej UE pod względem poziomu rzeczywistej konsumpcji indywidualnej widać w przypadku Polski również na tle pozostałych trzech krajów Grupy Wyszehradzkiej. "Od momentu przystąpienia do UE poziom AIC w Polsce wzrósł z 57 proc. do 86 proc. poziomu średniej unijnej, zaś w przypadku ujmowanych łącznie Czech, Słowacji i Węgier był to wzrost z poziomu 65 proc. w 2004 r. do 76 proc. w 2022 r." - przekazali. Dodali, że spośród tej triady, najszybsze tempo notowała Słowacja (z 58 proc. do 73 proc.), w drugiej kolejności Czechy (z 74 proc. do 83 proc.), a następnie Węgry (z 64 proc. do 72 proc.).
pap/bpl