REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Kryzys mocno odbił się na naszych portfelach. Polacy ratują swoje budżety pracą dorywczą

Katarzyna Wiązowska2023-04-12 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-04-12 06:00

Rosnące ceny sprawiają, że Polacy szukają opcji dorobienia do domowego budżetu. Aż 89 proc. planuje podjęcie dodatkowych zleceń w bieżącym roku – wynika z raportu Tikrow „Trendy rynku pracy dorywczej 2023. #PracaNatychmiastowa”.

Kryzys mocno odbił się na naszych portfelach. Polacy ratują swoje budżety pracą dorywczą
Kryzys mocno odbił się na naszych portfelach. Polacy ratują swoje budżety pracą dorywczą
fot. industryviews / / Shutterstock

W 2022 roku aż 88 proc. badanych korzystało z możliwości zarobku, jaki daje praca na godziny – takie dane znalazły się w raporcie Tikrow, agencji pracy natychmiastowej. Wielu z nich pracowało w ten sposób regularnie: 29 proc. podejmowało zlecenia pracy dorywczej minimum raz w tygodniu lub częściej, a 44 proc. kilka razy w miesiącu. Większość, bo aż 9 na 10 osób, które w minionym roku pracowały dorywczo, deklaruje, że zamierza robić to także w bieżącym roku. Również ankietowani, którzy dotychczas nie zarabiali w ten sposób, teraz mają takie plany (81 proc.). Są to w większości osoby pomiędzy 18. a 25. rokiem życia (66 proc.), które mogą aktywnie pracować zawodowo.

Odpowiedź na trudne czasy?

Aktualnie coraz więcej Polaków potrzebuje dodatkowych pieniędzy, aby zasilać swoje budżety, które kurczą się z miesiąca na miesiąc. Z badania Tikrow wynika, że 96 proc. ankietowanych odczuwa negatywne skutki kryzysu gospodarczego. Aż 94 proc. z nich jako powód pogorszenia sytuacji wskazuje rosnące ceny artykułów codziennego użytku, głównie produktów spożywczych.

Więcej niż połowa ankietowanych wskazała, że w konsekwencji zmian cenowych brakuje im funduszy na wydatki dodatkowe, takie jak chociażby wyjście do kina czy wyjazd na wakacje (58 proc.). Doskwierają im również podwyżki opłat mieszkaniowych (55 proc.), rosnące koszty związane z utrzymaniem samochodu (45 proc.), a także wzrost rat kredytowych (19 proc.) oraz utrata pracy (14 proc.).

Wyniki badania przeprowadzonego przez Tikrow wskazują, że o swoją przyszłość na rynku pracy obawia się dziś 66 proc. ankietowanych, a tylko 13 proc. przyznaje, że jak dotąd nie zastanawiało się nad tym, co przyniesie zawodowa przyszłość. Jednak powodem poszukiwania pracy dorywczej bywa także zmniejszenie etatu lub wynagrodzenia, które często są stosowane przez pracodawców, aby uniknąć zwolnień.

Praca dorywcza doceniana również przez pracodawców

Jak twierdzi Krzysztof Trębski, wiceprezes Tikrow, pracodawcy w obliczu trudności z pozyskaniem pracowników na stanowiska niespecjalistyczne coraz częściej sięgają po rozwiązanie, jakim jest planowanie pracy w formie pojedynczych zleceń na godziny. Również wśród pracowników taka forma zarabiania pieniędzy staje się coraz bardziej powszechna.

Współczesny pracownik hali sklepowej, kasjer czy magazynier potrzebuje elastyczności, minimum formalności i wygodnej, a przede wszystkim szybkiej wypłaty wynagrodzenia – mówi Krzysztof Trębski. – Potwierdzają to wyniki naszego badania. Aż 92 proc. osób, które wzięły w nim udział, uważa, że praca na godziny to atrakcyjna forma zarabiania pieniędzy. Do najbardziej docenianych benefitów pracy dorywczej, zdaniem 87 proc. badanych, należy szybka wypłata, nawet z dnia na dzień. Natomiast 85 proc. osób ceni sobie możliwość dopasowania terminu zlecenia do grafiku prywatnych zajęć czy planów. Jedynie 2 proc. ankietowanych nie dostrzega żadnych plusów.

W tych branżach najczęściej znajdziemy pracę dorywczą

Rynek pracy dorywczej daje możliwość wykonywania zleceń na różnego rodzaju stanowiskach w wielu branżach.

– Najwięcej ofert pracy dorywczej pochodzi z sektora handlowego, produkcyjnego, logistycznego, magazynowego oraz HoReCa – uważa Krzysztof Trębski. – Natomiast wiele badanych osób wykazuje zainteresowanie stanowiskiem pracownika sklepu (74 proc), pracownika inwentaryzacji (57 proc.), pakowacza (53 proc.), magazyniera (38 proc.), a także pracownika ds. utrzymania czystości (30 proc.) oraz pracownika produkcji (23 proc.).

Raport “Trendy rynku pracy dorywczej 2023. #PracaNatychmiastowa” powstał na podstawie badania, które zostało przeprowadzone przez Tikrow od 25 stycznia do 13 lutego 2023 roku. Badanie wykonano metodą CAWI na łącznej grupie 526 osób powyżej 18. roku życia.

Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka.

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (14)

dodaj komentarz
parma
jaki znowu kryzys po prostu trzeba mieć dobre wykształcenie i nie bać się pracy , skończyłem zaocznie muzykę kościelną i pracuje w trzech radach nadzorczych państwowych firm , do tego udzielam się w polityce - jest ciężko ale nie narzekam jak większość
samsza
Ludzi na coś nie stać i mają dodatkowo pracować, o co chodzi?
W ten sposób inflacji nigdy nie pokonasz, zbierasz, już tylko tyci ci brakuje i bum, wzrost ceny, znów zaczynasz zbierać, na przedmiot pożądania!
trolley
Morawiecki: Ludzie są tacy głupi, że to działa. Niesamowite!
herrflick
"W 2022 roku aż 88 proc. badanych korzystało z możliwości zarobku, jaki daje praca na godziny" na jakiej grupie przeprowadzono to badanie?
dmarch1
Wiecej pracowac zeby zyc na tym samym poziomie. Dobra zmiana.
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
bt5
Pojęcia nie masz o realiach. Na Zachodzie dziś wakuja prace sezonowe lub dorywcze ktoś kto ma rodzine i kredyty na głowie w PL na to nie pójdzie bo nie raz że nie bedzie miał do czego wracac gdyż etat nawet daremny w PL moze stracic , to dwa ze kasy na rodzinę w PL obecnie na Zachodzie to nie zarobisz. Już pomijajac taki "drobiazg" Pojęcia nie masz o realiach. Na Zachodzie dziś wakuja prace sezonowe lub dorywcze ktoś kto ma rodzine i kredyty na głowie w PL na to nie pójdzie bo nie raz że nie bedzie miał do czego wracac gdyż etat nawet daremny w PL moze stracic , to dwa ze kasy na rodzinę w PL obecnie na Zachodzie to nie zarobisz. Już pomijajac taki "drobiazg" że bez jezyka ofert praktycznie brak , to trzeba miec gablotę do podrózowania po Europiue więc taka młodzszą. kto taką ma to nigdzie nie musi jezdzić. Nawet marne ale stałe etaty na Zachodzie są trudno dostepne, 20 lat temu jak robiłem na śmieciarnie w NL to nauczycielki pokazywały uczniom ze jak sie nie beda uczyc to tak skończą. A po 2008 to Holendrzy się połasili na taką robotę i dal przybłed zostają smiecie 2-3 dni w tygodniu gdzie po opłaceniu łózka w bungaloku i ubezpieczenia zdrowotengo może zabraknąc na jedzenie.
arzab
Zgaduję, że tvp się oglądało i stąd ta dogłębna wiedza.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki