REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

PiS nie wycofuje się z "piątki dla zwierząt", ale proponuje zmiany w ustawie

2020-10-12 15:51, akt.2020-10-12 16:59
publikacja
2020-10-12 15:51
aktualizacja
2020-10-12 16:59

Zostanie powołana, osobną ustawą, jeśli trzeba będzie, bardzo szybko, Państwowa Inspekcja Ochrony Zwierząt - poinformował w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.

PiS nie wycofuje się z "piątki dla zwierząt", ale proponuje zmiany w ustawie
PiS nie wycofuje się z "piątki dla zwierząt", ale proponuje zmiany w ustawie
fot. Krystian Maj / / Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

Premier podkreślał, że wśród priorytetów rządu w zakresie ochrony zwierząt jest rozwój wsi i rolnictwa, podnoszenie standardów chowu zwierząt, ale i ochrona zwierząt przed zbędnym cierpieniem.

Morawiecki zaznaczył, że do ustawy o ochronie zwierząt zostanie wprowadzonych kilka poprawek.

Państwowa Inspekcja Ochrony Zwierząt

"Po pierwsze proponujemy zmiany w ustawie o ochronie zwierząt - zostanie przede wszystkim powołana, osobną ustawą, jeśli trzeba będzie, bardzo szybko, w bardzo krótkim czasie, Państwowa Inspekcja Ochrony Zwierząt" - poinformował premier.

"Zmiany będziemy proponowali w najbliższych dosłownie dniach" - powiedział. Poinformował, że jest prawie pewne, iż na kolejnym - nie najbliższym - posiedzeniu rządu cała ustawa zostanie zaprezentowana.

"Będzie gotowa i nadamy temu jak najszybszy bieg. A więc mówimy o krótkich tygodniach, jeśli chodzi o proces legislacyjny, i naprawdę szybkim wdrożeniu, powiedzmy od początku przyszłego roku, od 1 stycznia 2021 r." - powiedział Morawiecki.

"To dla wielu osób była kość niezgody - to właśnie nowa Państwowa Inspekcja Ochrony Zwierząt będzie miała jako jedyna prawo do weryfikowania sposobu chowu, hodowli zwierząt, traktowania zwierząt" - dodał szef rządu.

Ubój rytualny drobiu bez zmian

Premier mówił na konferencji prasowej, że zaproponowane zostanie wydłużenie vacatio legis, czyli terminu wejście w życie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt do 1 stycznia 2022 roku.

"Takie vacatio legis zaproponujemy i chcemy to uczynić, aby producenci, przedsiębiorcy rolni, hodowcy - zarówno zwierząt futerkowych jak i w związku z ubojem rytualnym - mogli się lepiej przygotować. Tu vacatio legis będzie wydłużone względem pierwotnie proponowanego" - powiedział premier.

Zaproponujemy, aby przepisy dotyczące uboju rytualnego drobiu pozostały w takim kształcie jak do tej pory - zapowiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki podczas wspólnej konferencji z ministrem rolnictwa Grzegorzem Pudą.

Jak powiedział cała tzw. piątka dla zwierząt "jest krokiem cywilizacyjnym" w właściwym i "nieuchronnym" kierunku. "Widzimy, że coraz więcej klientów z krajów, do których trafia polski eksport pyta, w jak sposób zwierzęta są traktowane, w jaki sposób dochodzi do uboju" - powiedział Morawiecki.

Odszkodowania dla rolników i hodowców

Zapowiedział też, że będą "odszkodowania dla rolników i hodowców, którzy nie zdołają przestawić się na inny rodzaj produkcji, w szczególności dotyczy to hodowców zwierząt futerkowych". "Będziemy od stycznia 2022 roku wypracowywać odpowiednie mechanizm, również odszkodowawczy tak, żeby można było uwzględnić jakie korzyści i zyski płynęły z poszczególnych rodzajów hodowli" - powiedział premier.

System odszkodowań będzie dotyczyć przede wszystkim przedsiębiorców i rolników - zapowiedział w poniedziałek minister rolnictwa Grzegorz Puda. Stwierdził też, że w tej sprawie w resorcie już została powołana komisja, która przygotowuje projekt.

"Z perspektywy naszego resortu proponowane poprawki są o tyle istotne, że uwzględniają głosy rolników" - powiedział Puda, odnosząc się do przepisów nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, które jak zapowiedział premier Mateusz Morawiecki, mają wejść w życie od stycznia 2022 r.

Minister podkreślił, że głos rolników zostanie uwzględniony przy sprawie odszkodowań. "Jeżeli chodzi o system odszkodowań, to od zeszłego piątku została powołana komisja w naszym ministerstwie, która przygotowuje projekt. Chcemy, aby to dotyczyło przede wszystkim tych, którzy tracą zyski z powodu wprowadzenia ustawy i przede wszystkim przedsiębiorców i rolników. To bardzo istotne, bo w pierwotnej wersji miało to dotyczyć tylko przedsiębiorców" - mówił Puda.

"Okazuje się, że bardzo liczne grono rolników zwróciło nam uwagę na to, aby o nich też pomyśleć i o nich pomyśleliśmy wsłuchując się w ich głos" - dodał.

Minister odniósł się również do sprawy kontroli stanu zwierząt w gospodarstwach.

"Jeżeli chodzi o wejście na posesję, mieliśmy też wiele głosów, wiele uwag osób indywidualnych - w zależności od tego kto przyszedł i od rolników, ale również od mieszkańców miast, że nie do końca mamy jasną sytuację, kto mógłby wchodzić do tych gospodarstw i nie mamy do końca pewności, że te organizacje, instytucje będą w pełni przejrzyste. W związku z tym powołujemy nową inspekcję, która będzie sprawowała nadzór i która będzie pełniła też rolę organu kontroli po to, aby do takich sytuacji nie dochodziło" - mówił Puda.

Premier: Humanitarne traktowanie zwierząt to nie jest ideologia ani lewicowa, ani prawicowa

Premier został zapytany w poniedziałek na konferencji prasowej o list byłego ministra rolnictwa Krzysztofa Ardanowskiego do senatorów PiS, w którym Ardanowski ocienił, że ustawa o ochronie zwierząt tzw. piątka dla zwierząt, jest "mizdrzeniem się do lewackich środowisk". Jednocześnie Ardanowski przestrzegał w liście, że przyjęcie tej ustawy doprowadzi do przegrania kolejnych wyborów przez Zjednoczoną Prawicę.

Mateusz Morawiecki odpowiadając na te zarzuty podkreślił, że w wielu krajach UE ubój rytualny jest "całkowicie zakazany". Stwierdził też, że choć jest on dopuszczalny w przypadku niektórych wspólnot religijnych "de facto nie ma miejsca". Jako takie kraje wymienił Niemcy i Szwecję.

"Humanitarne traktowanie zwierząt, to nie jest ideologia ani lewicowa, ani prawicowa. To jest po prostu pewna zmiana, która jest zmianą cywilizacyjną i jednocześnie jest zmianą, która dobrze o nas świadczy, o polskim społeczeństwie, że pochylamy się nad cierpieniem - jak to w tradycji św. Franciszka mówimy w Europie - +braci mniejszych+. Oczywiście, panujemy nad światem, panujemy nad zwierzętami, ale to nie znaczy, że niehumanitarne ich traktowanie, w tym ubój w warunkach dużego ich cierpienia jest dopuszczalny" - podkreślił Morawiecki.

Stwierdził też, że próba zaszufladkowania tych zmian jako lewicowe lub prawicowe jest "nietrafiona". "One są po prostu ludzkie i jako takie je trzeba odczytywać" - stwierdził.

Nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt pracują obecnie senackie komisje.

autor: Mateusz Roszak, Marzena Kozłowska

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (20)

dodaj komentarz
jpelerj
Czyli PIS się wycofuje na z góry upatrzone pozycje. Jedyny plus to lecące w dól ceny skórek, w tym tempie to za rok te odszkodowania dla skórkarzy będą o połowę niższe niż teraz.
bankroll
Jedno trzeba kaczynskiemu przyznać, ma łeb.
Wprowadził bardzo ale to bardzo skrajną ustawę piatka dla zwierząt, gdzie rolnicy i hodowcy zostali wyru**ani bez mydła. Po czym wiedział, że będą protesty. Dlatego lekko zluzował swoją smycz wobec nich "idąc im na rękę" w pewnym sensie. Rolnicy i hodowcy zadowoleni, bo mimo
Jedno trzeba kaczynskiemu przyznać, ma łeb.
Wprowadził bardzo ale to bardzo skrajną ustawę piatka dla zwierząt, gdzie rolnicy i hodowcy zostali wyru**ani bez mydła. Po czym wiedział, że będą protesty. Dlatego lekko zluzował swoją smycz wobec nich "idąc im na rękę" w pewnym sensie. Rolnicy i hodowcy zadowoleni, bo mimo iż mają przeje*ane to mają mniej niż by mieli wcześniej. A kaczynski zadowolony bo i tak ich wy**ujał bez mydła osiągając zamierzony cel.

Bo gdyby wprowadził od początku te zmiany, które będą teraz w nowej ustawie, to protesty nadal by były więc musiałby z czegoś zrezygnować, coś im dać.

Prost piłka. Chcesz złamać komuś kolano? Powiedz że mu złamiesz dwa kolana i rękę, po czym po negocjacjach powiesz, że zgadzasz się tylko na jedno kolano a on będzie zadowolony.
jas2
Po co zabijać zwierzęta, skoro mięso można kupić w sklepie?
ehalley
Z obserwacji można zauważyć, że obecny nierząd wyznaje starą zasadę "dziel i rządź". Konfrontuje i skłóca ze sobą Polaków przez antagonizmy:
- przestraszeni w maseczkach kontra luzacy bez kagańca
- obrońcy zwierząt kontra hodowcy
- oszczędzający kontra lekkoduchy
- przedsiębiorczy kontra socjalni
- narodowcy
Z obserwacji można zauważyć, że obecny nierząd wyznaje starą zasadę "dziel i rządź". Konfrontuje i skłóca ze sobą Polaków przez antagonizmy:
- przestraszeni w maseczkach kontra luzacy bez kagańca
- obrońcy zwierząt kontra hodowcy
- oszczędzający kontra lekkoduchy
- przedsiębiorczy kontra socjalni
- narodowcy kontra kosmopolitanie
Ciekawe jak długo letarg się utrzyma i czy przez ciśnienie porozszarpujemy sobie gardła. Jedno jest pewne - nie powinniśmy kierować złości na siebie - skłóconych. Trzeba ją skierować gdzieś indziej...
and-owc
PiS to człowiek i mówi "przybij" łapę ("piątki dla zwierząt"). Pies podniósł łapę i nasikał (na mądralę). Zwierzęta mądzejsze od ludzi (pewne jak w stajence-Sejmie,Senacie). Bez nas z głodu zdechniecie, powiedział "szarak" obywatel do "wilka" (rządowego).
plutarch
nie masz nic do powiedzenia, nie produkuj entropii
qart
Cała ustawa do kosza. Żadnych ograniczeń. To nie tylko miejsca pracy w rolnictwie ale też w transporcie, logistyce, obsłudze finansowek eksportu itd. Wpływy podatkowe i dochody polskich rodzin.
plutarch
ubić rytualnie fajnie z rana
karbinadel
Pierwszy raz rząd PiS może zrobić coś dobrego - i od raz awantura

Powiązane: Ustawa futerkowa - zakaz hodowli zwierząt na futra

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki