![]() | » Eurostat mówi prawdę o Europie |
Porównywanie pensji minimalnych traci sens, gdy zdamy sobie sprawę z faktu, że w całej UE zwykle stanowią one ok. 45% przeciętnego wynagrodzenia. Związkowcy chcieliby, by płaca minimalna ustawowo wynosiła 50% średniej krajowej, ale to może doprowadzić do podniesienia bezrobocia w tej grupie ludzi, których praca zwyczajnie nie jest tyle warta. Ewentualnie zwiększy liczbę umów śmieciowych na rynku. Stąd istotne jest, by pensje rosły nam realnie, a nie tylko nominalnie.
To tylko pokazuje, że przez ostatnich kilka lat wzrost płac w Polsce był sztucznie pompowany, m.in. przez inflację. Polacy realnie zbiednieli nawet pomimo rosnącej wydajności, która wynika raczej z postępu technologicznego.
Koszty pracy podobne do niemieckich
![]() | » Staże szansą dla osób bez pracy |
Liczba godzin spędzonych w pracy nie jest tożsama z wydajnością, gdyż ta jest rozumiana jako wartość dóbr i usług wytworzonych w ciągu jednej godziny. Skrócenie kodeksowego czasu pracy w przyszłości będzie koniecznością, bo zmienia się system pracy i styl życia. Im bogatsze społeczeństwo, tym wyżej ceni sobie czas wolny.
Koszty pracy w Polsce są wysokie, ale niekoniecznie dla pracodawców. To taka wieczna walka pomiędzy pracownikami, a przedsiębiorcami. Zapomina się przy tym, że 41% wynagrodzenia zabiera nam państwo i to je obwiniałbym za niskie pensje netto.
Dlaczego Polacy tak mało zarabiają?
Łukasz Piechowiak
Bankier.pl