Banki podnoszą opłaty i prowizje pobierane od operacji zlecanych w oddziałach. Rosną ceny przelewów, ale także wpłat i wypłat gotówki. Za wybranie oszczędności z konta nierzadko trzeba zapłacić już 10 zł. Bankowcy zachęcają do korzystania z urządzeń samoobsługowych – wówczas usługa jest darmowa.


Od kilku lat banki podnoszą opłaty za operacje gotówkowe w oddziałach. Najpierw mówiono, że to wina niskich stóp procentowych, później zganiano na inflację i niekorzystne otoczenie makroekonomiczne. Prawda leży jednak gdzieś po środku. Opłaty w placówkach rosną nie tylko ze względu na rynkowe zawirowania - banki chcą też zniechęcić klientów do wykonywania operacji gotówkowych w okienkach kasowych, bo obsługa gotówki kosztuje. Proponują bezpłatne operacje w urządzeniach samoobsługowych – takich jak bankomaty i wpłatomaty oraz bankowość elektroniczną, gdzie przelewy są za darmo.
Droższe operacje w okienkach
W wielu bankach przelewy elektroniczne stanowią już gros wszystkich przelewów zlecanych przez klientów. Na dokonanie takiej operacji w placówce decydują się już tylko nieliczni. Nieco inaczej sprawa ma się z wpłatami i wypłatami, gdzie nadal część osób potrzebuje dostępu do tradycyjnego okienka kasowego. Zwłaszcza starszych, które nie są obeznane z automatami lub po prostu nie ufają takim urządzeniom. A opłaty za takie usługi rosną.
Reklama
Opłaty za operacje w placówkach banku |
||||
---|---|---|---|---|
Bank |
Konto |
Opłata za przelew zewn. |
Wpłata na konto |
Wypłata z konta |
Alior Bank |
Konto Jakże Osobiste |
8,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
Bank BNP Paribas* |
Konto Otwarte na Ciebie |
12,00 zł |
12,00 zł |
12,00 zł |
Bank Millennium |
Millennium 360 |
11,00 zł |
11,00 zł |
11,00 zł |
Bank Pekao |
Konto Przekorzystne |
10,00 zł |
8,00 zł |
8,00 zł |
Bank Pocztowy |
Konto w Porządku |
5,00 zł |
0,00 zł |
6,00 zł |
BOŚ |
EkoKonto Bez Kosztów |
10,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
Citi Handlowy |
CitiKonto |
30,00 zł |
30,00 zł |
30,00 zł |
Credit Agricole |
Konto dla Ciebie |
15,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
ING Bank Śląski |
Konto Direct |
9,00 zł |
10,00 zł |
10,00 zł |
mBank |
eKONTO osobiste |
6,00 zł |
10,00 zł |
10,00 zł |
Nest Bank |
Nest Konto |
10,00 zł |
10,00 zł |
10,00 zł |
PKO BP** |
Konto Za Zero |
10,00 zł |
0,00 zł pierwsza; 10,00 zł kolejna |
0,00 zł pierwsza; 10,00 zł kolejna |
Santander Bank Polska |
Konto Jakie Chcę |
10,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
VeloBank |
VeloKonto |
10,00 zł |
0,00 zł pierwsza; 10,00 zł kolejna |
0,00 zł pierwsza; 10,00 zł kolejna |
* od marca 2023 r., ** od czerwca 2023 |
||||
Źródło: Bankier.pl na podstawie cenników bankowych |
Kiedy 5 lat temu przygotowywałem podobne zestawienie, wpłaty i wypłaty za darmo oferowało ponad 13 banków. Dziś taka operacja bez prowizji jest możliwa w sześciu instytucjach, przy czym w dwóch – tylko pierwsza w miesiącu. Drożeją też przelewy – rekordzista, Citi Handlowy, pobiera za taką operację aż 30 zł. Ale w zasadzie standardem jest opłata w okolicach 10 zł. Najtaniej taką operację mogą zlecić klienci Pocztowego (5 zł) i mBanku (6 zł).
Banki stawiają na samoobsługę
Banki odchodzą powoli od tradycyjnego modelu placówek, gdzie sercem oddziału były okienka kasowe. Dziś pojawiają się fotele, biurka, automaty z kawą, przytulne kanapy, na których można porozmawiać z pracownikiem o bardziej zaawansowanych produktach. Banki inwestują też w sieć oddziałów bezgotówkowych – takich, gdzie tradycyjna obsługa gotówki nie jest już możliwa. Tam już nie ma okienek kasowych w ogóle – są bankomaty i wpłatomaty.
Na razie placówek bezgotówkowych jest raptem kilkaset (około 600), ale z roku na rok przybywa ich kilkadziesiąt. Najwięcej tego typu punktów ma ING – na koniec III kwartału było to 181 na 290 placówek ogółem. Co ciekawe, bank zmienił też zapis w cenniku. Nie ma już pozycji „Przelew w oddziale”, bo zamiast niego pojawił się „Przelew w miejscu spotkań”. To jasno sugeruje, w jakim kierunku będzie podążała ta instytucja. Ale ten los nie ominie innych banków – to ogólnoświatowy trend.
Ale trend ten ma też inne konsekwencje dla sektora bankowego. Ubywa okienek kasowych, więc zmniejsza się też sieć placówek, a co za tym idzie - zatrudnienie w branży bankowej. Dziś w sektorze pracuje o 40 tys. mniej osób niż przed dekadą. Obecnie więcej osób zatrudnionych jest już w centralach banków niż w sieci placówek. Wynika to także z faktu, że na rynek wchodzi nowe pokolenie cyfrowych klientów. Osoby takie chętniej korzystają z bankowości mobilnej, bankomatów i wpłatomatów, a w efekcie rzadziej zaglądają do oddziałów.