REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Niemcy sprzedały dług przynoszący straty

Krzysztof Kolany2016-07-13 14:09główny analityk Bankier.pl
publikacja
2016-07-13 14:09

Po raz pierwszy w historii rząd Niemiec sprzedał inwestorom obligacje 10-letnie o zerowym kuponie i przy ujemnej rentowności. Kto kupił te papiery i przetrzyma je do terminu wykupu, osiągnie gwarantowaną stratę.

Na środowej aukcji 10-letnich obligacji skarbowych niemieckie Ministerstwo Finansów sprzedało papiery za 4,038 mld euro z puli 5 mld euro i przy zleceniach opiewających na 4,783 mld euro. Z punktu widzenia tej standardowej statystyki aukcja była niezbyt udana, ponieważ rząd RFN nie pożyczył tyle, ile chciał.

Tyle że była to aukcja wyjątkowa, bo po raz pierwszy zaoferowano 10-letnie Bundy z zerowym kuponem. Zatem inwestor nie dostanie nawet eurocenta odsetek. Co więcej, cena tych papierów była wyższa od ich wartości nominalnej, co oznacza ujemną rentowność. Jeśli ktoś dotrzyma te obligacje do terminu wykupu, to otrzyma z powrotem mniej pieniędzy, niż za nie zapłacił!

fot. Aly Song / / FORUM

To pierwszy taki przypadek we współczesnej historii niemieckiego rynku kapitałowego. Do tej pory ujemne rentowności obligacji 10-letnich notowaliśmy na rynku wtórnym, gdzie inwestorzy handlują już wyemitowanymi papierami. W ten sposób powstała nowa klasa „aktywów wolnych od dochodu”, zastępując znaną od lat frazę „aktywów wolnych od ryzyka”.

Według obliczeń Jeffrey Gundlacha z DoubleLine Capital obecnie obligacje skarbowe o wartości nominalnej 9,6 bilionów euro notowane są przy ujemnej rentowności. Oznacza to, że posiadacze 38% długu publicznego krajów rozwiniętych gotowi są zapłacić za iluzję bezpieczeństwa oferowaną przez te papiery. Jest to sytuacja kompletnie absurdalna i w mojej ocenie niemożliwa do utrzymana na dłuższą metę. Przecież taniej (i zapewne też bezpieczniej) byłoby zakopać pieniądze w ogródku, niż kupić obligacje o zerowym kuponie i ujemnej rentowności.

Jednakże wyczyn Niemców blednie przy tym, co dzisiaj zrobili Helweci. Szwajcaria sprzedała obligacje zapadające w maju 2058 roku (!) przy średniej rentowności na poziomie -0,023%. O 14:00 niemieckie obligacje 10-letnie na rynku wtórnym były notowane przy rentowności -0,115%. To i tak wyżej niż -0,20% odnotowane tydzień temu.

W gronie państw „mniej niż zero” (których obligacje 10-letnie notowane są przy ujemnej rentowności) obok Niemiec znajdują się jeszcze tylko Japonia (-0,27%) i Szwajcaria (-0,61%). Klub ujemnej rentowności powiększa się, im bliżej krótkiego końca krzywej terminowej – czyli w przypadku obligacji o krótszym terminie zapadalności. Dotyczy to głównie krajów strefy euro, gdzie Europejski Bank Centralny co miesiąc kupuje obligacje za 80 mld euro miesięcznie, płacąc za nie nowo wykreowanymi pieniędzmi. Ale także Danii, Szwecji i Szwajcarii, gdzie banki centralne narzuciły ujemne krótkoterminowe stopy procentowe.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (114)

dodaj komentarz
~ynwestor
MOWIE JAK JEST:

1. Ktoś kto kupił te papiery wcale nie musi trzymać ich do wykupu. Może zarobić na wzroście ich ceny gdy rentownośći dalej pójdą w dół.

2. Nawet trzymając do wykupu nie wiemy jaki wtedy będzię poziom stóp procentowych i co się stanie jak będzie np -3%? Wtedy obligacje na poziomie 0% dadzą zarobić. Będzie
MOWIE JAK JEST:

1. Ktoś kto kupił te papiery wcale nie musi trzymać ich do wykupu. Może zarobić na wzroście ich ceny gdy rentownośći dalej pójdą w dół.

2. Nawet trzymając do wykupu nie wiemy jaki wtedy będzię poziom stóp procentowych i co się stanie jak będzie np -3%? Wtedy obligacje na poziomie 0% dadzą zarobić. Będzie się to wiązało z likwidacją gotówki - czyli nikt nie zakopie sobie pieniędzy w ogródku.

Pozdrawiam tych z ciasnymi horyzontami :)))
~Dim
Zapomniałeś że to co jest postrzegane jako pieniądz też będzie musiało tracić na wartości aby to co napisałeś było prawdziwe.

Np. na obligacjach tracisz 3 % a na metalach szlachetnych 10 % po 10 latach.

Jeśli będzie na odwrót twoje spekulacje będą warte funta kłaków a może tak być gdyż : "Europejski Bank Centralny
Zapomniałeś że to co jest postrzegane jako pieniądz też będzie musiało tracić na wartości aby to co napisałeś było prawdziwe.

Np. na obligacjach tracisz 3 % a na metalach szlachetnych 10 % po 10 latach.

Jeśli będzie na odwrót twoje spekulacje będą warte funta kłaków a może tak być gdyż : "Europejski Bank Centralny co miesiąc kupuje obligacje za 80 mld euro miesięcznie, płacąc za nie nowo wykreowanymi pieniędzmi." co oznacza że kupując niemieckie obligacje "stratnym" będzie EBC a nowych nominałów coraz więcej. Zabawa w sztuczną ciuciubabkę.
~ynwestor odpowiada ~Dim
Wrong! Scenariusz zakłada deflację - stopy wtedy też będą poniżej 0%. Pieniądz będzie zyskiwał na wartości.

Dlatego będzie tak:
- brak gotówki
- oprocentowanie ROR w banku -3%
- lokata bankowa -2%
- obligacje -1.8%

I w co włożysz pieniądze??? I czy nadal się będziesz śmiał z kogoś kto ma pieniądze ulokowane na 0%?
~Dim odpowiada ~ynwestor
O śmiechu nie było mowy ale dlaczego nie. Pominąłeś metale szlachetne które jest tak samo trudno w przemianach atomowych stworzyć jak i zniszczyć, no chyba żeby zatopić w rowie mariańskim.

Pominąłeś kwestie prawne np. ustalanie coraz wyższych nominalnie wynagrodzeń co oznacza że ceny nie będą spadać tylko ci co są wierzycielami
O śmiechu nie było mowy ale dlaczego nie. Pominąłeś metale szlachetne które jest tak samo trudno w przemianach atomowych stworzyć jak i zniszczyć, no chyba żeby zatopić w rowie mariańskim.

Pominąłeś kwestie prawne np. ustalanie coraz wyższych nominalnie wynagrodzeń co oznacza że ceny nie będą spadać tylko ci co są wierzycielami społeczności (mają uzbierane kwity na towary, kwity w postaci pieniędzy) z czasem tymi wierzycielami przestaną być nawet przy 0%.
~v1 odpowiada ~ynwestor
to kupię sobie kilka flaszek trunku, a gdyby i ich wartość poleciała to zawsze mogę je wypić :)
~wredny
jedynym powodem kupna tego długu z ujemną stopą zwrotu jest płynność rynku i liczenie na zysk na kursie euro więc transakcje są zasadne dla inwestorów ze Szwajcarii , USA lub Japonii ew. UK
~aabbcc
kto by pomyślał jeszcze pare lat temu że taka sytuacja będzie w ogóle możliwa...
ja bardzo chętenie też pożyczę od kogos pieniądza i oddam mniej w przyszłości:)
~pzdr
znalezienie amatora na kupno obligacji przynoszących stratę pozwala wysnuć tezę, że zbliża się coś spektakularnego w perspektywie najbliższych10lat lub ktoś "pierze brudny szmalec".
~PIS_kradnie
Dotychczas myślałem, że tylko PIS jest wylęgarnią idiotów. Teraz widać że zaraza idiotów z PIS rozłazi się po Europie. Życzę szczęścia tym kretynom mają za dużo pieniędzy więc się pozbywają w ten sposób.
~inaczej
niech żyje POwska ćwierćinteligencja. Gdyby wasze mniemanie o sobie odpowiadało rzeczywistości, to po 8 latach waszych rządów Polska by miodem i mlekiem płynęła, a nie aferami i nieudolnością.

Powiązane: Kryzys finansowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki