Wyższe ceny mieszkań i pokoi na wynajem wypchnęły część studentów z rynku najmu - taki wniosek płynie z raportu „Studenci na rynku nieruchomości” przygotowanego przez AMRON-SARFiN. Wciąż jednak najemcami jest blisko pół miliona polskich żaków.


Studenci rzadziej wynajmują mieszkania
Niespełna 40 proc. polskich studentów wynajmuje mieszkanie lub pokój – wynika z przygotowanego przez AMRON-SARFiN raportu „Studenci na rynku nieruchomości”. Jeśli przyjmiemy, że w roku akademickim 2022/2023 w Polsce studiowało ok. 1,22 mln osób, oznacza to, że czynsz co miesiąc opłacało ponad 475 tys. żaków.
Przeczytaj także
Odsetek studentów mieszkających w wynajmowanym lokalu spadł jednak w ciągu roku aż o 9 pp. Był on jednak wyższy o 6 pp. względem 2021 r. Wówczas jednak uczelnie wciąż pozostawały w trybie zdalnym w związku z wciąż trwającą pandemią COVID-19.


W porównaniu z 2022 r. wzrósł za to odsetek żaków mieszkających u rodziny lub znajomych i nieuiszczających opłaty za mieszkanie lub pokój. W semestrze letnim 2023 r. w takiej sytuacji znajdowało się 36 proc. polskich studentów (-3 pp. r/r). Wzrósł także udział żaków mieszkających w akademikach (14 proc. i +3 pp. r/r). Własną nieruchomość posiadał wciąż jedynie co dwudziesty student.


Odsetek wynajmujących spada wraz z postępem studiów. O ile na pierwszym i drugim roku w wynajmowanym mieszkaniu lub pokoju mieszka ok. 39 proc. studentów, o tyle na piątym roku jednolitych studiów magisterskich lub drugim roku studiów II stopnia jest to już ok. 30 proc. żaków.
Pokój wciąż popularniejszy od mieszkania
Polscy studenci najczęściej mieszkają w parach. Mieszkanie lub dom z jednym współlokatorem dzieli 38 proc. żaków. Co czwarty (23 proc.) mieszka z dwoma innymi osobami. Jedynie 13 proc. osób ma całą nieruchomość jedynie dla siebie.


W gronie osób mieszkających w domach studenckich lub współdzielących mieszkanie lub dom z co najmniej dwiema osobami, 71 proc. miało pokój wyłącznie na własny użytek. Co czwarty student (27 proc.) dzielił jednak pokój z innym współlokatorem.
Najem w dwa tygodnie, najchętniej we wrześniu
Niemal co drugi student przepytany przez AMRON-SARFiN potrzebował mniej niż dwóch tygodni, by wynająć mieszkanie. Od dwóch tygodni do miesiąca – tyle czasu na znalezienie lokum przed rozpoczęciem roku akademickiego potrzebowało 29 proc. osób. Co czwartemu żakowi (23 proc.) poszukiwanie mieszkania zajęło ponad miesiąc.


Co ciekawe, zarówno w przypadku studentów stacjonarnych (27 proc.), jak i niestacjonarnych (33 proc.) największy odsetek wynajmujących nie obejrzał żadnej nieruchomości przed podjęciem decyzji o najmie wespół z drugim współlokatorem. Co piąty student studiów stacjonarnych (21 proc.) i co szósty niestacjonarnych (16 proc.) przed podpisaniem umowy obejrzał co najmniej pięć mieszkań.


Niezmiennie umowy najmu najczęściej podpisywane są we wrześniu. Według najnowszego raportu AMRON-SARFiN taka sytuacja miała miejsce w 33 proc. przypadkach. Co czwarty polski student umowę najmu podpisuje jednak już po rozpoczęciu roku akademickiego – w październiku. Niemal taki sam odsetek żaków (24 proc.) robi to jeszcze w miesiącach letnich na długo przed rozpoczęciem nauki (w czerwcu, lipcu i sierpniu).


Studenci i rodzice oberwali po kieszeni
Ponad połowa (57 proc.) przebadanych żaków, którzy nie zmienili miejsca zamieszkania w roku akademickim 2022/2023, zadeklarowała, że płaciła więcej za czynsz. Wpływ na podwyżki miała przede wszystkim niższa niż w poprzednich latach podaż mieszkań na wynajem spowodowana m.in. i przede wszystkim napływem do polski uchodźców z Ukrainy. Pokazują to także prezentowane na Bankier.pl co miesiąc średnie ceny najmu w największych polskich miastach.


Co trzeci student (37 proc.) w roku akademickim 2022/2023 płacił za wynajmowane mieszkanie lub pokój od 5 do 10 proc. więcej niż rok wcześniej. W przypadku co piątego żaka wzrost ten przekroczył 15 proc. r/r.


Ile na czynsze przeznaczają jednak studenci? Jak wynika z danych AMRON-SARFiN, najwyższą medianę kosztów najmu zanotowano w Warszawie (1500 zł/m-c). W Gdańsku było to 1300 zł/m-c, we Wrocławiu 1275 zł/m-c, w Poznaniu 1225 zł/m-c, w Krakowie 1125 zł/m-c a w Łodzi 1100 zł/m-c.
Nie brakuje jednak studentów płacących za wynajmowane mieszkania ponad 1500 zł miesięcznie. We Wrocławiu i Trójmieście w takiej sytuacji było 21 proc. żaków, w Krakowie 23 proc., w Łodzi 26 proc. Spośród mniejszych miast najwyższy odsetek studentów płacących za czynsze wyższe niż 1500 zł zanotowano w Koszalinie (18 proc.) oraz Częstochowie (15 proc.).


W Częstochowie, ale także w Toruniu, najmniej płacono z kolei za miejsca w akademikach. Ponad połowa studiujących tam żaków wydawała na ten cel mniej niż 400 zł miesięcznie.


Rosnące koszty zapewnienia dachu nad głową podczas studiów stacjonarnych ponoszą rodzice, bowiem w przypadku 52 proc. studentów czynsz finansowany jest z kieszeni rodziców. Co czwarty student za dach nad głową płaci jednak za sprawą dochodów z tytułu pracy. 6 proc. żaków czynsz opłaca dzięki kredytowi studenckiemu.


W przypadku studentów studiów niestacjonarnych wyniki są zgoła odmienne. 74 proc. z nich może opłacać czynsz dzięki swojej pracy. Wciąż jednak co siódmy ma gdzie mieszkać dzięki pomocy rodziców.