Wygląda na to, że niebawem paść może kolejny rekord na rynku luksusowych nieruchomości. Francuska rezydencja, goszcząca niegdyś belgijskiego króla, została wystawiona na sprzedaż za ponad 4 miliardy złotych.


Willa Les Cèdres, położona w południowo-wschodniej Francji między Niceą a Monako, już wkrótce ma szansę stać się najdroższym domem w historii. Obecni właściciele zdecydowali się wystawić ją na sprzedaż za cenę 1 mld euro (przy obecnym kursie to równowartość 4,3 mld zł). Byłaby to suma rekordowa. Dotychczas pierwsza na liście jest inna francuska rezydencja, za którą w grudniu ubiegłego roku nabywca z Bliskiego Wschodu zapłacił 275 mln euro.Posiadłość wybudowana w 1830 r. posiada dom z dziesięcioma sypialniami, salę balową, basen olimpijski, a także stajnię na 30 koni. Poza tym wokół rezydencji znajduje się ogród botaniczny, będący jednym z najbardziej wyjątkowych w Europie. Tereny zielone zajmują ponad 14 hektarów i znajduje się tam około 15 tys. rzadko występujących gatunków roślin.Od 1924 r. willa należała do rodziny Marnier-Lapostolle, która zajmowała się produkcją wysokogatunkowych alkoholi (marka Grand Marnier). Na początku XX wieku w posiadłości rezydował ówczesny król Belgii, Leopold II. Miasto Saint-Jean-Cap-Ferrat, w którym znajduje się willa, gościło w swojej historii również takie osoby jak Charlie Chaplin, Elizabeth Taylor czy Winston Churchill.
Ostatnim właścicielem posiadłości była Suzanne Marnier-Lapostolle. Po zakupie marki Grand Marnier przez włoską firmę Campari, ta druga przejęła prawa własnościowe do rezydencji i postanowiła ją sprzedać.
Mikołaj Fedkowicz