Women’s Index. Tak nazywa się nowy indeks giełdowy, który bierze pod uwagę tylko spółki zarządzane przez co najmniej jedną kobietę. Organizatorami indeksu są: Bankier.pl i Klub Inwestorek Indywidualnych. Patronem wspierającym jest Związek Banków Polskich. Jak wypadł kobiecy indeks w 2024 roku?


Na warszawskiej giełdzie notowanych jest niemal 370 spółek (pominęliśmy emitentów zagranicznych oraz rynek NewConnect). W grudniu, tuż przed świętami, wyselekcjonowaliśmy te firmy, w których zarządach zasiadała co najmniej jedna kobieta. Znaleźliśmy ich niemal 120. Sporo, bo to oznacza, że już niemal jedna trzecia spółek jest kobietą. Dołożyliśmy notowania (kursy z początku i końca 2024 roku), uwzględniliśmy ewentualne dywidendy, i tak wyliczyliśmy chyba jedyny w Polsce taki indeks giełdowy. Jak wypadł on na tle rynku?
Women’s Index, który każdą spółkę traktuje tak samo (niezależnie od wielkości), czyli wskaźnik cenowy z równą wagą dla wszystkich, stracił w ubiegłym roku 3,1%. Jest strata, ale trzeba zauważyć, że wskaźnik cenowy dla całej warszawskiej giełdy (wyliczany i podawany na stronie stooq.com) spadł w tym samym czasie aż o niemal 12%.
Przeglądając listę „kobiecych” spółek, można zauważyć kilku liderów, a raczej liderek ubiegłorocznych wzrostów kursu. Wśród dużych, miliardowych firm na uwagę zasługuje chociażby Asseco Poland, Benefit System, Mennica Polska, Dom Development, cyber_Folks czy Archicom. Ich akcje podrożały w 2024 roku o kilkanaście, kilkadziesiąt procent.
„Lepsze zachowanie Women’s Index od całego rynku nie dziwi. To tylko potwierdzenie globalnych statystyk, według których spółki z kobietami w zarządach są lepiej zarządzane, a ich akcje lepiej radzą sobie na giełdach. Jest to dobrze widoczne zwłaszcza w niepewnych, zmiennych czasach, w okresach spowolnienia gospodarczego lub recesji” – zauważa Ewa Kumorek-Fedor, założycielka i prezeska Klubu Inwestorek Indywidualnych (kii.org.pl).
Zrobiliśmy też symulację kobiecego wskaźnika, wprowadzając spółkom poszczególne wagi, w zależności od ich wartości rynkowej (czyli kapitalizacji). W uproszczeniu: jeden blue chip może ważyć tyle w indeksie, co kilka, kilkanaście mniejszych firm. Tak obliczony Women’s Index stracił w ubiegłym roku 2%, przy rosnącym WIG o 1% (WIG20 spadł w tym czasie o 1%).
„Pomysł, aby publikować Women’s Index, zasługuje na wsparcie i wpisuje się w podejmowane przez Związek Banków Polskich działania. W 2024 roku wydaliśmy pierwszy sektorowy raport „Zarządzanie różnorodnością w bankach komercyjnych”. Raport pokazał stan na 2022 rok i wynika z niego, że kobiety stanowiły średnio 19% składów zarządów banków. W 2023 roku udział kobiet w zarządach banków wzrósł do 21%. Kierunek zmian cieszy, ale nie ich tempo. Tym bardziej że pozostało niespełna dwa lata na wdrożenie wymogów dyrektywy Women on Boards” – komentuje Agnieszka Wachnicka, wiceprezeska Związku Banków Polskich.
Women’s Index będziemy systematycznie aktualizować, wyliczać i podawać do publicznej wiadomości, pokazując liderów i liderki wzrostów. Z czasem planujemy, aby towarzyszyły temu specjalne wydarzenia, czy debaty poświęcone zwiększającej się roli kobiet w spółkach giełdowych, czy w sektorze bankowym oraz – przede wszystkim – zmieniającym się już wkrótce przepisom w tym obszarze.



























































