Policja, służby specjalne, a nawet sądy i prokuratura sięgają po nasze dane telekomunikacyjne dowolnie i bez kontroli. Tak ocenia NIK, który wziął pod lupę wszystkie podmioty, poza Agencją Wywiadu, uprawnione do pobierania billingów donosi "Gazeta Wyborcza".
Ta informacja trafi we wtorek do prezesa Trybunału Konstytucyjnego, który prosił o to, bo w TK jest 7 skarg RPO i prokuratora generalnego na różne formy inwigilacji.
NIK m.in. alarmuje, że obecne przepisy nie chronią w wystarczającym stopniu praw i wolności obywatelskich oraz postuluje, by pozyskiwanie i wykorzystywanie danych telekomunikacyjnych kontrolował jakiś organ zewnętrzny. (PAP)
rda/
Źródło:PAP