"Dziennik" pisze, że decyzję o likwidacji specwydziału podjął były wiceszef MSWiA Marek Surmacz. To miało być pośrednią przyczyną jego odwołania, ponieważ swojej decyzji z nikim nie konsultował. Gazeta zwraca jednak uwagę, że minister Kaczmarek odwołując go, nie zmienił decyzji byłego podwładnego. W efekcie eksperci od antyterroryzmu od połowy czerwca już w MSWiA nie pracują. Oznacza to, że w resorcie nikt nie analizuje na bieżąco zagrożeń terrorystycznych- pisze gazeta.
Więcej na ten temat w "Dzienniku."
Dz/MagM/jędras
Źródło:IAR