Izba Skarbowa w Warszawie (4.08.2010 r., sygn. IPPB1/415-592/10-2/EC), rozstrzygnęła, kiedy podatnik prowadzący działy specjalne produkcji rolnej będzie musiał prowadzić księgi rachunkowe. W związku z tym, że podatnik osiągnął przychód, o równowartości przekraczającej 1.200.000 euro z tego źródła w danym roku podatkowym, nie miał możliwości ustalania dochodu z działów specjalnych produkcji rolnej na podstawie norm szacunkowych w następnym roku podatkowym, a zatem zobowiązany był do zaprowadzenia ksiąg rachunkowych.
Stołeczna izba stwierdziła, że wyboru sposobu ustalania dochodu ze źródła, którym są prowadzone działy specjalne produkcji rolnej, tj. na podstawie ksiąg bądź norm szacunkowych dokonuje sam podatnik. Jednakże możliwość wyboru sposobu ustalania dochodu z działów specjalnych produkcji rolnej jest ograniczona wielkością uzyskiwanego przychodu z tego źródła. Obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych zależy bowiem od formy prawnej jednostki lub wielkości osiąganych przychodów, nie zaś od przedmiotu działalności i sposobu opodatkowania. Jeżeli więc przychody netto osób fizycznych prowadzących działy specjalne produkcji rolnej przekroczą kwotę określoną w art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy o rachunkowości – tj. kwotę 1.200.000 euro – osoby te są zobowiązane do stosowania przepisów o rachunkowości i założenia ksiąg rachunkowych od nowego roku podatkowego, następującego po roku, w którym ich przychód uzyskany z prowadzenia działów specjalnych produkcji rolnej przekroczył ww. limit.
Warszawska izba przypomniała, iż dochód z działów specjalnych produkcji rolnej może być ustalany przy zastosowaniu norm szacunkowych tylko wówczas, gdy podatnik nie prowadzi księgi przychodów i rozchodów, bądź nie ma obowiązku prowadzenia ksiąg rachunkowych.
Anna Pokrywczyńska
PIT.pl & VAT.pl
Zobacz też:
» Niczego już nie ukryjesz przed kontrolą skarbową!
» Totalna kontrola fiskusa
» Przedsiębiorcy obawiają się kontroli fiskusa
» Niczego już nie ukryjesz przed kontrolą skarbową!
» Totalna kontrola fiskusa
» Przedsiębiorcy obawiają się kontroli fiskusa


















































