W niektórych firmach kontrole podatkowe są zjawiskiem częsty, w innych występują sporadycznie. Jednak w każdej sytuacji są dla właściciela niemałym stresem. I nie chodzi o ukrywanie niezapłaconych zobowiązań podatkowych. Przedsiębiorcy boją się nadużywania władzy przez inspektorów fiskusa.
Wart podkreślenia jest fakt, że między organami kontroli a przedsiębiorstwami nadal nie ma relacji partnerskich. Taki stan powoduje, że biznesmeni boją się wprowadzać zmian w systemie rozliczeń, czy też stosować optymalizację podatkową. Obawiają się potencjalnych sankcji, które mogą zostać nałożone na spółki oraz na poszczególnych pracowników odpowiedzialnych za rozliczenia podatkowe.
Czy zdarzyło się tak, że Spółka świadoma była możliwości zastosowania określonej optymalizacji podatkowej (tj. uzyskania określonej nadpłaty z tytułu zapłaconych wcześniej podatków), natomiast nie zdecydowała się na jej implementację w obawie przed kontrolą podatkową?

Źródło: Deloitte
Z badań przeprowadzonych przez firmę Deloitte wynika, że aż 32 proc. przebadanych firm świadomie zrezygnowała ze stosowania optymalizacji podatkowych z obawy przed kontrolą skarbową.
Taki stan rzeczy świadczyć może o tym, że nadal wiele firm nie posiada doradcy podatkowego, a wszystkie sprawy związane z podatkami zleca swojemu księgowemu.
Czy podczas kontroli Spółka korzystała ze wsparcia doradców zewnętrznych?

Źródło: Deloitte
Z badań wynika, że 33 proc. kontrolowanych firm nie skorzystała ze wsparcia doradców podatkowych zewnętrznych. Bazowała jedynie na firmach, które zajmują się obsługą finansowo-księgową przedsiębiorstwa. Niestety w niektórych przypadkach ona nie wystarcza. Firmie pozostaje wówczas bezpośrednie zwrócenie się do właściwe organu o wydanie indywidualnej interpretacji w spornej kwestii.
Barbara Sielicka
Bankier.pl
Zobacz też:
» Niczego już nie ukryjesz przed kontrolą skarbową!
» Totalna kontrola fiskusa
» Tak, jestem oszustem!
» Niczego już nie ukryjesz przed kontrolą skarbową!
» Totalna kontrola fiskusa
» Tak, jestem oszustem!