REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce

2020-03-04 08:08, akt.2020-03-04 14:14
publikacja
2020-03-04 08:08
aktualizacja
2020-03-04 14:14

Minister zdrowia Łukasz Szumowski potwierdził pojawienie się koronawirusa w Polsce. Poinformował o tym na konferencji prasowej tuż po godzinie 8:00.

fot. Mateusz Włodarczyk / / FORUM

Chory jest hospitalizowany w Zielonej Górze

- Zarażony to pacjent w województwie lubuskim, w Zielonej Górze. Pacjent czuje się dobrze - zapewnił Szumowski.

Pacjent, u którego wykryto koronawirusa, do zielonogórskiego szpitala trafił z Cybinki (powiat słubicki). W Niemczech przebywał na karnawale w Nadrenii Północnej Westfalii. Do kraju wrócił autokarem rejsowym. Do szpitala został przetransportowany specjalną karetką z Cybinki.

Minister nie chciał jednak poinformować, w jakim wieku jest mężczyzna. Dodał, że mężczyzna ten nie jest seniorem i nie jest z grupy bardzo wysokiego ryzyka. Wszystkie osoby, które miały z nim kontakt, zostały objęte kwarantanną domową.

Szumowski podkreślił, że wszystkie procedury w tym przypadku zadziałały tak, jak powinny zadziałać. Dodał, że pacjent zgłosił się do lekarza i telefonicznie otrzymał informację, żeby się skontaktować ze służbami sanitarnymi.

- Informację dostaliśmy w nocy - dodał minister zdrowia. - Jest to pierwszy pozytywny przypadek po ok. 560 przeprowadzonych testach. 

Pacjent po powrocie miał kontakt tylko z dwojgiem członków rodziny; obecnie objęci są oni kwarantanną domową - poinformowała w środę Wojewódzka Inspektor Sanitarno-Epidemiologiczna dr Dorota Konaszczuk.

"Ten pacjent przybył do nas 2 marca około godzin południowych. Zostały pobrane od niego próbki do badań. Wykluczyliśmy w ramach tych badań wewnętrznych w szpitalu, że jest chory na grypę" - mówił podczas konferencji prasowej prezes zarządu Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze Marek Działoszyński.

Zaznaczył, że można było to zrobić dzięki specjalnemu urządzeniu zakupionemu jeszcze w ubiegłym roku przez samorząd województwa lubuskiego.

Dodał, że urządzenie to służy szybkim badaniom, które pozwalają wykluczyć ewentualnie jakieś choroby. "Tutaj wykluczyliśmy grypę, ale skierowaliśmy do PZH próbkę naszym transportem. Ona o 22 już 2 marca była w Warszawie. Dzisiaj o 1 w nocy otrzymaliśmy wynik dodatni" - powiedział.

Łącznie w Lubuskiem kwarantanną objęte są cztery osoby. Pod nadzorem epidemiologicznym jest 97 osób w związku z tym, że - jak wyjaśniła inspektor - Lubuszanie głównie sami zwracają się do sanepidu po powrotach z wakacji. Sanepid jest z nimi kontakcie telefonicznym, dzięki czemu dowiaduje się o stanie ich zdrowia.

Zidentyfikowano już osoby, które podróżowały z Niemiec z pacjentem "zero"

15 powiatowych stacji sanepidu zidentyfikowało już osoby, które podróżowały z Niemiec z pacjentem "zero". Bilety były imienne - poinformował rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Kierowca autobusu poddany został już kwarantannie.

"15 powiatowych sanepidów już do tych wszystkich ludzi dociera. Wszyscy zostaną poddani kwarantannie. Bilety były imienne. Wszystkie osoby zostały zidentyfikowane. Kierowca już w tej chwili objęty jest kwarantanną. Autobus zdezynfekowano" - powiedział PAP rzecznik.

Dodał, że powiatowe inspekcje sanitarne otrzymały już pełną listę pasażerów. Będą one poddane 14-dniowej kwarantannie.

fot. / / Google
fot. Голобок Юрій / / Google

Lekarze: przebieg zachorowania pacjenta zarażonego koronawirusem jest łagodny

Przebieg zachorowania pacjenta zarażonego koronawirusem jest łagodny. Trafił do szpitala z wysoką gorączką i kaszlem, ale dziś nie gorączkuje; pokasłuje, ale czuje się bardzo dobrze - powiedział kierownik klinicznego oddziału zakaźnego szpitala w Zielonej Górze Jacek Smykał.  

"Przebieg zachorowania tego pacjenta jest łagodny. Przyszed z wysoką gorączką i kaszlem, ale dzisiaj nie gorączkuje. Pokasłuje, ale czuje się bardzo dobrze. Będziemy kontynuować jego pobyt w oddziale, wykonamy kontrolne badania, kiedy wyniki tych badań będą negatywne, puścimy pacjenta do domu" - powiedział Smykał podczas środowej konferencji prasowej w szpitalu w Zielonej Górze.

Dodał, że jest jeszcze "kwestia kwarantanny dla rodziny (pacjenta), która jest w tej chwili w domu, no i oczywiście wszystkie kontakty związane z jazdą autobusem, którym przyjechał z Niemiec".

Jacek Smykał poinformował, że oddział ma spore doświadczenie w walce z bakterią New Delhi. "Szpital został trochę unieruchomiony w miesiącach sierpień - lipiec, mieliśmy sporo osób zakażonych New Delhi (...) myśmy tych pacjentów izolowali, przez to przygotowaliśmy bardzo ciekawe procedury, które służą nam do tej pory" - mówił.

"Czekamy na następnych pacjentów, bo będziemy mieli następne zachorowania czy podejrzenia o zakażenia koronawirusem. Wiecie państwo, że to jest nieuchronne i ten pacjent zerowy będzie dla nas pewną szkołą" - podkreślił.

W Niemczech właściwe służby sanitarne przeprowadziły już izolację całej rodziny pacjenta z koronawirusem i będą wykonywać badania - poinformował w środę kierownik klinicznego oddziału zakaźnego szpitala w Zielonej Górze Jacek Smykał.

Smykał podczas konferencji prasowej w szpitalu w Zielonej Górze ocenił, że pacjent przebywający w szpitalu to "przypadek modelowy". "To jest taki pacjent zero, ale świetnie uświadomiony. Wszystkie procedury od początku do końca zostały wykonane. Pacjent dostał od nas wynik badania, ma zadzwonić, przesłać ten wynik do Niemiec, tam gdzie jest jego rodzina. W Niemczech właściwe służby sanitarne już przeprowadziły izolację tej całej rodziny i będą wykonywać badania" - powiedział Smykał.

Dopytywany przez dziennikarzy, o jakim rejonie Niemiec jest mowa, odpowiedział, że chodzi o Westfalię.

Jak dodał, pacjent z koronawirusem "spotykał się z wieloma ludźmi, włącznie z tym, że był transportowany do Polski autobusem". "Służby sanitarne i epidemiologiczne będą musiały zweryfikować, kto z nim jechał i z kim miał kontakt" - podkreślił Smykał.

Apel o spokój

Służby apelują o poszanowanie spokoju pacjenta, aby mógł wracać do zdrowia; nie wywierajmy presji na niego ani na jego rodzinę, bo to chory człowiek, który wymaga spokoju - podkreślił w środę minister zdrowia Łukasz Szumowski. Jak zaznaczył, osoby, które miały kontakt z pacjentem, są objęte kwarantanną.

Minister podziękował zespołowi w Państwowym Zakładzie Higieny, który pracował całą noc.

Szpital, w którym przebywa pierwszy chory na COVID-19, jest dobrze przygotowany - poinformowała marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak. Dodała, że rok wcześniej w szpitalu mierzono się z bakterią New Delhi.

W profilaktyce zakażeń koronawirusem bardzo ważne jest mycie rąk

W profilaktyce zakażeń koronawirusem bardzo ważne jest mycie rąk i unikanie podróży do krajów o największej liczbie zakażonych - podkreślają eksperci. Nie zalecają używania masek ochronnych przez osoby zdrowe.

Przebadano kolejnych dwóch pacjentów 

W przypadku pozostałych dwóch pacjentów istniało podejrzenie zarażeniem koronawirusem. Był to m.in. kierowca z Litwy, którego trasa wiodła przez Włochy. Zgłosił się do lekarza, po tym jak poczuł się źle.  

- Te osoby przebadano z wynikiem negatywnym; zostali już wypisani z oddziału - poinformował w środę prezes zarządu Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze Marek Działoszyński.

Oddział zakaźny odizolowany od innych budynków szpitala

Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze posiada oddział zakaźny położony w osobnym budynku. Jak informowała "Gazeta Lubuska", lekarze-zakaźnicy rekomendowali, by ich oddział został przekształcony w "mały OIOM".  W ten sposób koronawirus "nie zostanie dopuszczony" do głównego budynku szpitala. Oznacza to, że na oddziale chorych/ podejrzanych o zakażenie wirusem z Chin powinny pojawić się respiratory i sprzęt do nieinwazyjnego wspomagania oddechu. 

Sam oddział zakaźny jest zamknięty, a jego normalne funkcjonowanie jest zawieszone. Wstrzymano przyjęcia pacjentów cierpiących na inne choroby zakaźne. Pozostałe oddziały będą musiały przyjąć przypadki pilne. Wszystko to są środki, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. 

Dla lekarzy wprowadzono odzież jednodniową. W przypadku kontaktu z pacjentem wymagającym izolacji, dodatkowo nakładają: fartuch ochronny, czepek, maseczka, gogle, rękawice. Dla chętnych dostępne są przyłbice.

Szpital, w którym przebywa pierwszy chory na COVID-19, jest dobrze przygotowany - poinformowała marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak. Dodała, że rok wcześniej w szpitalu mierzono się z bakterią New Delhi.

fot. Le Gal / / Google

Województwo potrzebuje wsparcia finansowego

Marszałek województwa poruszyła też kwestię dotyczącą braku odpowiedzi od wojewody dotyczącej konkretnych instrukcji dla mieszkańców województwa oraz odpowiedzi dotyczącej wsparcia finansowego.

"Tydzień temu - 24 (lutego - PAP), gdy zarząd uzyskał informacje od naszych szpitali co do wdrożonych procedur, stanu przygotowania i podjął decyzje dotyczące współfinansowania wydatków, takie zarządzanie kryzysowe, niestety pan premier poinformował Polskę, że przeznacza 100 mln zł na walkę z koronawirusem, tych pieniędzy wciąż nie mamy. Wystąpiliśmy z takimi wnioskami. Tydzień czekamy na odpowiedź. Nie mamy żadnego wsparcia jak do tej pory" - powiedziała Polak.

"Proszę również za państwa pośrednictwem, by rząd potrafił się zachować w takiej sytuacji" - dodała.

Zaapelowała o 10 mln wsparcia dla regionu lubuskiego. "My apelujemy o 10 mln dla regionu lubuskiego. To jest kilka szpitali. Gorzów wystąpił o 4,5 mln, Zielona Góra o ponad 2 mln" - powiedziała Polak. Dodała, że wsparcia potrzebuje też szpital w Torzymiu i w Szprotawie.

Natomiast prezes szpitala przypomniał, że uniwersytecki szpital otrzymała od Agencji Rezerw Materiałowych część potrzebnego sprzętu.

"Jakaś ilość sprzętu do nas dotarła. Oczywiście to nie jest wszystko, co jest nam na bieżąco potrzebne. Dzisiaj trochę rynek się załamuje, dlatego, że firmy, które zaopatrywały nas w różnego rodzaju sprzęt, zgłaszają nam trudności w dostawach, jest też konieczność płacenia gotówką, znacząco wzrosły też ceny sprzętu jednorazowego" - wskazywał Działoszyński.

Poinformował, że szpital opracował "dość duże" zapotrzebowanie na sprzęt i środki ochrony indywidualnej. Zapotrzebowanie - jak dodał - zostało przekazane do wojewody. "Tego sprzętu jeszcze nie dostaliśmy, ale wiemy, że to jest procedowane" - zaznaczył

Działamy zgodnie z procedurami

Jeśli zajdzie potrzeba, to oddziały zakaźne będą zwiększać liczbę łóżek - poinformował minister zdrowia Łukasz Szumowski. Przypomniał, że w Polsce jest 79 oddziałów zakaźnych, z prawie trzema tysiącami łóżek.Wirus na Ukrainie i w Niemczech.

Pojawienie się koronawirusa w Polsce nie zmienia wiele w naszych procedurach - podkreślił w środę minister zdrowia Łukasz Szumowski. Jak wskazał, GIS rozesłał różne dokumenty opisujące, jak się zachowywać. Wszyscy to dostali, zapoznali się i wiedzą, jak postępować - dodał.

Minister zdrowia niedawno mówił, że jest pewny, że wirus się w Polsce pojawi. "Jesteśmy przygotowani. Nasze działanie nie zmieni się w związku z tym, że któryś z pacjentów, który jest w szpitalu, okaże się być zakażony tym wirusem" - mówił wtedy.

Wczoraj poinformowano także o pierwszym przypadku koronawirusa na Ukrainie. Zakażony mężczyzna przyjechał z Włoch przez Rumunię.

W Niemczech, skąd przyjechał chory, potwierdzono 196 przypadków zainfekowania koronawirusem - informował Instytut im. Roberta Kocha w Berlinie.

Epidemia koronawirusa. Jak należy postępować?

Z podejrzeniem zakażenia koronawirusem nigdy nie powinniśmy się zgłaszać do lekarza rodzinnego ani do SOR-u – zalecił w czwartek w Senacie główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas. Zaznaczył, że są to miejsca, gdzie może dojść do rozprzestrzeniania się wirusa.

Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok. 15-20 proc. osób. Do zgonów dochodzi u 2-3 proc. chorych, ale eksperci oceniają, że dane te mogą być zawyżone, bo wielu osobom z lekkim przebiegiem najpewniej nie wykonano badań laboratoryjnych, gdyż mogli się nie zgłosić do lekarzy.

Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhanie, stolicy prowincji Hubei, gdzie sprzedawano m.in. dzikie zwierzęta. 

Polska zamówiła niedawno testy wykrywające koronawirusa.

fot. / / GIS

Rząd opracował specustawę, która ma wprowadzać nowe rozwiązania związane z chorobą COVID-19. Ma ona wyjść naprzeciw wszystkim sytuacjom, w których narasta zagrożenie epidemii i rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych u ludzi.  

KWS, AW
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (63)

dodaj komentarz
adamleszcz
Wirus: w 95 dniu na świecie, łącznie (w tym wyleczeni), zarejestrowano 93 tys. 160 przypadków zakażeń, a zmarło 3 tys. 198 osób.

Głod dzieci: dziś ponad 17.000 dzieci umrze z głodu, jedno co pięć sekund, od początku tej "epidemii" zmarło (95 dni) ponad 1.615.000 dzieci, umiera 6.000.000 rocznie.

Pospolita
Wirus: w 95 dniu na świecie, łącznie (w tym wyleczeni), zarejestrowano 93 tys. 160 przypadków zakażeń, a zmarło 3 tys. 198 osób.

Głod dzieci: dziś ponad 17.000 dzieci umrze z głodu, jedno co pięć sekund, od początku tej "epidemii" zmarło (95 dni) ponad 1.615.000 dzieci, umiera 6.000.000 rocznie.

Pospolita grypa w USA: wg amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) tylko w jednym sezonie grypowym 2019/2020, w jednym USA, zarejestrowano zarażonych grypą 19 mln osób, z czego 180 tys. wymagało hospitalizacji, a 10 tys. zmarło.

Od początku epatowania tym "koronowirusem" (95 dni) zmarło ponad 3.000 osób (...a ile z nich zmarłoby od czegokolwiek, bo już ten czas, taki wiek, czy inne trawiące choroby, itd.).

zaś ludzi w ogólności, w tym czasie, 95 dni, ponad 19.760.000, (19 mln), w tym:

na cukrzycę ponad 420.000,
na biegunkę ponad 420.000,
na gruźlicę ponad 560.000,
na raka tchawicy, oskrzeli i płuc, od samobójczego palenia nikotyny, prawie 560.000,
a na całość z powodu palenia nikotyny ponad 1.950 tysięcy (1,95 miliona) ludzi (95 dni),
na wódeczkę i inne chlanie alkoholowe ok. 4.500.000 rocznie, ponad 1.170 tysięcy (1,17 mln) na 95 dni,
na udar mózgu ponad 2.000.000 ludzi (95 dni),
i na lenistwo, tłustą dietę, przejadanie się, brak aktywności fizycznej,
tj. chorobę niedokrwienną serca (wieńcową) kolejnych ponad 2.500.000 ludzi (ostatnie 95 dni)…

Znaczy jak masowo umieramy na własny konsumpcjonizm trucizn, nikotyny, alkoholu, śmieciowego jedzenia i trybu życia, to ok, no problem, a umrzeć od wirusa to juz nie ok?

Zestawmy powyższe liczby, dość medialnie przemilczane fakty, z tymi spotęgowanymi o owych 3 tys. ofiarach, w 95 dni, a jak paraliżującymi przez tę produkowaną celowo światową panikę.
Jak im się uda to może dogonią zgony od uderzenia pioruna. Rocznie umiera od tego ponad 10.000 osób w skali globu.

Co za mobilizacja?!

Czyżby hipokryzja materialistycznych egoistów, głównie ślepych na gorszy los innych, nawet na śmierć z głodu i biedy? Oczywiście ślepym być trzeba, bo to bardzo przeszkadza w przeżuwaniu przeżutego. I tak zaczęli trząść portkami, bo ich apki w smatfonikach nie mają stosownej opcji. Google nie pomoże? Facebook też nie? Żaden upgrade? Nic nie chroni, ani ta konsumpcja, ani te szklane biurowce i arsenały, ani konta bankowe. Zarazić się można wszędzie, także na partyjnych wiecach, konferencjach, i w galeriach handlowych, więc panika?

Raczej jest coś bardziej pragmatycznego. Wirus ma być zapewne odpowiedzialny za nowy światowy kryzys gospodarczy, który od dawna sztucznie jest wstrzymywany.

Nie neoliberalny kapitalizm wyzysku i rozregulowania będzie przyczyną, ale wirus.

Inne sprawy też szybko zeszły z pierwszego planu.

W kraju choćby zamiatane pod dywan złodziejstwo pod okiem władz GetBack i Banku na 2,5 mld złotych, z utopionymi poszkodowanymi, jedynie omamionymi deklaracjami, jak przy każdej aferze…

Na świecie zaś, że biedniejsza połowa ludzkości, 3.750.000.000 ludzi, ma mniej w sumie majątku, co zaledwie 8 sztuk najbogatszych ludzi świata.

Czy też, że jedynie 1 procent najbogatszych zagrabił tyle bogactwa, co posiada (jeszcze) pozostałe 99 procent ludzkości, a ta absurdalna koncentracja w rękach skrajnie wąskiej grupki i dalsze nierówności społeczne jeszcze mają postępować...

Na całym świecie, wg ONZ, głodują 963 miliony ludzi, a ponad 3 miliardy ludzie na świecie usiłuje przeżyć za 2 dolary dziennie.

Blisko 1/4 ludzi - 1,3 miliarda - żyje za mniej niż 1 dolar dziennie.

Tymczasem aktywa 358 miliarderów przewyższają wszystkie łączne dochody roczne krajów, które zamieszkuje 45% ludności świata.

Suma aktywów trzech najbogatszych ludzi świata jest większa, niż łączny PKB wszystkich krajów najmniej rozwiniętych.

W celu pokrycia niezaspokojonych potrzeb świata w zakresie higieny i żywności wystarczy 13 miliardów dolarów.
To tyle, ile ludzie w USA i Unii Europejskiej wydają co roku na perfumy...

Tak, jednak na "szczęście" "pojawił" się ten "wirus", i to tylko "on" spowoduje kolejny światowy kryzys gospodarczy, i kilka innych spraw, jak masowe systemy inwigilacji, w imię "życia" i "dobra", a z kolei inne sprawy, bankowe złodziejstwa oszczędności, wszelaki wyzysk, władza kryjąca koleżków, itd., zostaną przykryte. Przecież wobec "śmierci" to nie ma znaczenia.

Odwróć obywatelu uwagę od wszystkiego i zobacz jak czai się śmierć, w końcu na świecie zmarło 3.000 ludzi, więc to już prawie jak koniec wszystkiego, inne sprawy nie mają już znaczenia...

Jak widać wirus wielu "ważnym" jest bardzo przydatny...

Mięsożerstwo w tym wirusie też ma swój udział kluczowy, tak na marginesie, choć jakoś nikt tego nie porusza.
Pewnie za bardzo to dotyka "przenajświętszego" nienaruszalnego "prawa" do, choćby zabójczego, ale "tradycyjnego" stylu krwawego konsumpcyjnego życia.

Wieloletnie jedzenie faszerowanych antybiotykami zwłok naszych braci mniejszych, po ich okrutnym życiu, stworzyło, oprócz katastroficznych zanieczyszczeń środowiska, także oporność na wszelkie leczenie.

Cóż, ale jak życie innych bezbronnych żywych istot, ich cierpienie, nie ma żadnego znaczenia, to "natura" słodko też po swojemu odpowiada. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.

Warto z tego wszystkiego wyciągnąć właściwe wnioski, a nie tylko to samo mielić, o „zarazie” pisać i pisać, a następnie po staremu.

Zdrowy rozsądek ma być, acz na pewno nie panika i zamartwianie. Po prostu odpuść, i rób swoje. Wielu dość mocno coś rozgrywa sobie tym "wirusem". Taka globalna gra.
rippe
Kto wie, gdzie można jeszcze kupić drożdże?
Cukier i chłodnicę już mam - podobno Covid boi się ognistej wody...
pstrzezek
WOW czyli go znaleźli!
Długo szukali tego idealnego pacjenta No.1. Ale teraz profil się zgadza, no bo i z Niemiec, i mamy go później niż reszta świata Lepiej błoby rozpisać konkurs z nagrodami.

A propos ciągłego porównywanie do grypy.. Śmiertelność przy grypie - 0,01% a Covid19 - 0,1% czyli 10x więcej bez szczepionki.
WOW czyli go znaleźli!
Długo szukali tego idealnego pacjenta No.1. Ale teraz profil się zgadza, no bo i z Niemiec, i mamy go później niż reszta świata Lepiej błoby rozpisać konkurs z nagrodami.

A propos ciągłego porównywanie do grypy.. Śmiertelność przy grypie - 0,01% a Covid19 - 0,1% czyli 10x więcej bez szczepionki. Plus zwykła grypa nie zajmuje całego szpitala zakaźnego bo siedzisz w domu i tyle
ajwaj
I zwykla grypa zwala gieldy, rynki, masakruje firmy, turystyke,
bankrutuje firmy, targi, wystawy, produkcje itd.
Jedziesz po falszywych torach (myslenia)...
prywatnedane
Tylu narciarzy przyleciało z Włoch.... i co - i nic....
Jak zwykle z "bratnią pomocą" dla POKO pośpieszyli Niemcy :)
zenonn
"Ksiądz z wrocławskiego kościoła pw. św. Michała Archanioła podczas niedzielnej mszy stwierdził, że koronawirus to kara za grzechy, w tym homoseksualizm i aborcję, i tylko modlitwa może uchronić ludzi przed epidemią. "
jkl777
I do pieca na trzy zdrowaski...
zenonn odpowiada jkl777
"Wirus zabijający 10 proc. zarażonych to nie "broń biologiczna" lecz środek na polepszenie puli genetycznej narodu i ludzkości (bo umierają najsłabsi i najmniej przezorni)!!" - napisał na Twitterze polityk Konfederacji."

"seks analny może być niebezpieczny, bo można nabawić się zapalenia płuc
"Wirus zabijający 10 proc. zarażonych to nie "broń biologiczna" lecz środek na polepszenie puli genetycznej narodu i ludzkości (bo umierają najsłabsi i najmniej przezorni)!!" - napisał na Twitterze polityk Konfederacji."

"seks analny może być niebezpieczny, bo można nabawić się zapalenia płuc z Wuhan "
wyrwin666
"O Boże co to będzie umrzemy" !!! - tak myśli przeciętny idiota. W tym czasie kiedy ten wirus zabił około 3500 ludzi kilka razy więcej zabiła zwykła o zgrozo ... grypa ... Mało tego . Jakoś dziwnie tak się złożyło, że cała ta pandemia ma miejsce podczas spięć gospodarczych Chin z USA. Najwidoczniej komuś zależy na tym, "O Boże co to będzie umrzemy" !!! - tak myśli przeciętny idiota. W tym czasie kiedy ten wirus zabił około 3500 ludzi kilka razy więcej zabiła zwykła o zgrozo ... grypa ... Mało tego . Jakoś dziwnie tak się złożyło, że cała ta pandemia ma miejsce podczas spięć gospodarczych Chin z USA. Najwidoczniej komuś zależy na tym, aby gospodarka chińska dostała po tyłku ... Nie wspomnę o koncernach farmaceutycznych, które pożywiają się na głupocie motłochu.
ajwaj
Obraz nedzy i rozpaczy fotka > ""Oddział zakaźny szpitala w Zielonej Górze""

Chinczycy stawiaja szpitale w tygodniach, HighTec
Kazdy szpital ma sluzy-przegrody SZCZELNE, bakreria-virus sie nie przecisnie
Drzwi typu z fotki i podobne z autopsji, dla mikrobów zadna bariera. Jak komuna zbudowala tak
Obraz nedzy i rozpaczy fotka > ""Oddział zakaźny szpitala w Zielonej Górze""

Chinczycy stawiaja szpitale w tygodniach, HighTec
Kazdy szpital ma sluzy-przegrody SZCZELNE, bakreria-virus sie nie przecisnie
Drzwi typu z fotki i podobne z autopsji, dla mikrobów zadna bariera. Jak komuna zbudowala tak i po 30 latach (+farba) zostalo

Powiązane: Koronawirus w Polsce

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki