Rozwiązania dla kredytobiorców w związku z epidemią koronawirusa - taką inicjatywę zapowiedział za pośrednictwem Twittera prezydent Andrzej Duda. "Złagodzenie skutków spłaty zobowiązań kredytowych" może oznaczać zawieszenie obowiązku spłaty rat.
"Mając na uwadze sytuację obywateli i przedsiębiorców w związku z epidemią koronawirusa zamierzam w trybie pilnym wyjść z inicjatywą wypracowania rozwiązań łagodzących skutki spłaty zobowiązań kredytowych" - poinformował Andrzej Duda. Na taki krok zdecydował się 10 marca włoski rząd, który zapowiedział wprowadzenie zawieszenia spłaty rat kredytów dla gospodarstw domowych.


Prezydent dodał, że liczy w tej sprawie na wsparcie ze strony instytucji finansowych. Wkrótce po publikacji wpisu w serwisie Twitter, ideę poparł Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Jacek Jastrzębski. "Bardzo cenna i potrzebna inicjatywa w obliczu obecnej sytuacji. Jako UKNF z pewnością przyłączymy się do prac w celu jak najszybszego wypracowania optymalnego rozwiązania, opartego o szeroki konsensus wszystkich interesariuszy" - podkreślił, również we wpisie na Twitterze.
Wsparcie dla kredytobiorców może okazać się konieczne - w najbliższych tygodniach zamknięte będą uczelnie, szkoły i przedszkola. Zakaz zgromadzeń publicznych uderzy w wiele branż i kondycję finansową ich pracowników. Rynek finansowy spodziewa się poważnych konsekwencji, a jednym z sygnałów jest spadek stawki WIBOR 3M na rynku międzybankowym. Uczestnicy rynku oczekują obniżenia stóp procentowych.
Wsparcie dla kredytobiorców może opierać się na odroczeniu płatności za raty zobowiązań. Szczegóły planu powinny precyzować, jakie skutki niesie ze sobą tego rodzaju prolongata, a więc m.in. zasady naliczania odsetek w okresie "wakacji kredytowych".
MK