W części umów kredytów indeksowanych i denominowanych w walutach obcych znajdują się zapisy wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych. Poseł Andrzej Maciejewski z klubu Kukiz’15 chce pójść krok dalej i umieścić w Kodeksie cywilnym fragment, który uznaje za niedopuszczalne postanowienia określające w walucie obcej kredyty i pożyczki.


Projekt ustawy zgłoszony przez posła Kukiz’15 zawiera trzy krótkie artykuły. Zakłada on dodanie w art. 385.3 Kodeksu cywilnego dwóch punktów. Modyfikowany fragment kodeksu jest rozszerzeniem art. 385.1, w którym wskazano, jakie postanowienia umowne mają niedozwolony charakter i nie wiążą konsumentów. To jeden z kluczowych punktów zaczepienia wielu spraw sądowych, w których kredytobiorcy spierają się z bankami.
Przypomnijmy, że fragment ten przewiduje, iż „postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.”
W Kodeksie cywilnym w art. 385.3 zawarto dodatkowo, oprócz powyższych ogólnych zasad, wyliczenie postanowień zapisywanych w umowach, które mają charakter niedozwolony. Mają one wskazywać „w razie wątpliwości” konkretne przypadki niedopuszczalnych klauzul. Poseł Andrzej Maciejewski proponuje rozszerzenie tego katalogu o dwa dodatkowe wpisy:
- Postanowienia, które określają w walucie obcej kredyt lub pożyczkę określoną i wypłaconą w walucie polskiej.
- Postanowienia, które indeksują lub waloryzują kursem waluty obcej kredyt lub pożyczkę określoną i wypłaconą w walucie polskiej.
Projekt zakłada, że zmiany stosowane byłyby do umów zawartych przed dniem wejścia w życie nowych zapisów. W uzasadnieniu projektu wskazano, że banki, stosując klauzule indeksacyjne i waloryzacyjne, obeszły zapisy określające maksymalną wysokość odsetek i, w wyniku wzrostu kursu franka, „uzyskały de facto odsetki na poziomie kilkuset procent w skali roku”. Zdaniem posła, dopuszczenie do waloryzacji kwoty nominalnej kredytu w oparciu o inne niż odsetki kryteria stanowi rażącą dysproporcję praw kredytobiorców i banków. Nie wynika ono także z celu, jakiemu służyć ma mechanizm waloryzacji, czyli zabezpieczenia się przed zmiennością czynników ekonomicznych.
Przełamanie zasady nieingerowania w zawarte już umowy (niedziałania prawa wstecz), uzasadniono nadzwyczajnymi okolicznościami – koniecznością ochrony praw konsumentów, którzy „na masową skalę padli ofiarą sprzedaży im nieuczciwego produktu finansowego”.
Ustawa nie ujednolici wyroków
Mecenas Mariusz Korpalski z Komarnicka Korpalski Kancelaria Prawna zwraca uwagę, że wprowadzenie nowego fragmentu w kodeksie nie usunęłoby zapewne rozbieżności w interpretacji zapisów poszczególnych umów kredytowych w sądach. – Proponowana zmiana nie doprowadziłaby do ujednolicenia orzecznictwa sądowego. Art. 358 (3) k.c. ma charakter normy interpretacyjnej, mającej zastosowanie +w razie wątpliwości+ sędziego. Jeżeli sędzia nie ma wątpliwości, że kredyty denominowane lub indeksowane udzielane konsumentom są zgodne z dobrymi obyczajami, to tego przepisu nie zastosuje.
Oczywiście, w pewnej ilości spraw ten przepis pewnie znalazłby zastosowanie. Jednak im szerszy zakres takiego przepisu, a proponowany zakres jest bardzo szeroki i wykracza poza aktualne orzecznictwo, w którym nie ustalono jeszcze nigdy niedopuszczalności denominacji lub indeksacji, tym mniejsze prawdopodobieństwo jego stosowania”.
– Bardziej pożądane byłoby wprowadzenie przepisu, który potwierdzałby to co i Sąd Najwyższy, i Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów powtarzają od wielu lat: dowolność w ustalaniu wysokości zobowiązań klienta banku, w szczególności w klauzulach indeksacyjnych lub denominacyjnych, jest sprzeczna z dobrymi obyczajami. Niewątpliwie sprzeczna, a nie +w razie wątpliwości+ – dodaje Mariusz Korpalski.
Projekt ustawy przypomni o problemach kredytobiorców spłacających zobowiązania powiązane z frankiem szwajcarskim, ale zapewne ma niewielkie szanse na zyskanie poparcia parlamentarzystów. Przypomnijmy, że do Sejmu trafiły trzy projekty ustaw dotyczących kredytów mieszkaniowych, w tym projekt Kukiz’15 przewidujący delegalizację zobowiązań powiązanych z walutami.