REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Klienci Alfa Star już trzeci dzień ściągani do kraju

2015-08-31 09:11
publikacja
2015-08-31 09:11

Mazowiecki urząd marszałkowski prowadzi proces sprowadzania klientów Alfa Star do kraju. Zadanie jest utrudnione, ponieważ biuro podróży "nie podjęło próby współpracy z urzędem". Najbardziej napięta sytuacja jest obecnie w Turcji, Hiszpanii, Bułgarii, na Rodos i niestety w Egipcie – co okazało się kilka godzin temu - informuje Urząd.

W momencie ogłoszenia przez touroperatora niewypłacalności za granicą przebywało ok. 1600 jego klientów. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, odpowiedni ze względu na lokalizację siedziby spółki urząd marszałkowski prowadzi akcję sprowadzenia turystów do kraju. Prowadzony we współpracy z MSZ-em i ubezpieczycielem proces przeciąga się jednak w związku z koniecznością dokładnego ustalenia miejsca pobytu klientów Alfa Star, jako że sama firma nie podjęła w tym zakresie współpracy z Urzędem.

fot. / / alfastar.pl

Z informacji dostępnej na stronie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego dziś rano [aktualizacja z godziny 08:19 - red.] wynika, że "klienci biura podróży Alfa Star S.A. przebywają obecnie w: Turcji (299 osób), Grecji (96 osób ), Bułgarii (344 osoby), na Teneryfie (39 osób), w Maroko (24 osoby), w Portugalii (23 osoby), w Barcelonie (97 osób), na Sycylii (43 osoby), na Kos (73 osoby), w Gran Canarii (22 osoby), na Krecie (91 osób), na Korfu (64 osoby) i w Egipcie (362 osoby). Turyści mają wracać do Warszawy, Trójmiasta, Krakowa, Katowic i Poznania". "Niestety w ostatnich godzinach dotarła do urzędu informacja, że również w Egipcie turyści są wypraszani z hoteli" –  poinformował urząd.

fot. / / Bankier.pl

Klienci Alfa Star przebywający za granicą, którzy jeszcze nie skontaktowali się z konsulatami, mogą telefonować na numery wskazane na stronie internetowej mazowieckiego urzędu marszałkowskiego.

Klienci, którzy zakupili wycieczki, ale nie zdążyli z nich skorzystać, będą mogli starać się o zwrot środków - mają na to rok. Szczegółowa procedura będzie zamieszczona dziś na stronie internetowej urzędu - www.mazovia.pl.

mwc

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (48)

dodaj komentarz
~MR-MR
no szkoda... Nam się udało - wróciłem miesiąc temu bardzo zadowolony. Naprawdę ciężko cokolwiek zarzucić organizatorowi, chyba że z czystej złośliwości, wrodzonej marudności albo totalnego malkontenctwa.

Pojawiające się porównania wczasów w Polsce i za granicami sa w mojej ocenie dość naiwne. Niestety wypoczynek letni nad
no szkoda... Nam się udało - wróciłem miesiąc temu bardzo zadowolony. Naprawdę ciężko cokolwiek zarzucić organizatorowi, chyba że z czystej złośliwości, wrodzonej marudności albo totalnego malkontenctwa.

Pojawiające się porównania wczasów w Polsce i za granicami sa w mojej ocenie dość naiwne. Niestety wypoczynek letni nad polskim Bałtykiem, podobnie jak narty w polskich ośrodkach nie wiele mają wspólnego ze standardami, których można i należy oczekiwać w podobnych cenach. Trochę winne tu są uwarunkowania geograficzne (kto wymyślił góry na południu, a morze na północy??? :), trochę lęk przed dalszymi podróżami rodaków: dotychczasowy brak dobrych dróg w kraju i jednak poważne ułomności językowe. I dzięki takim postawom wykreowaliśmy wygórowane ceny za bylejakość.

Dla łatwo rzucających błotem: organizowałem i organizuję wyjazdy na własną rękę, dla naszego towarzystwa kilkunastoosobowego, z dziećmi w wieku szkolnym, ale na terenie Europy. Znam zalety podróży na właśną rękę; wady niestety też.
Przez 2 tygodnie nie "uchlałem się" ani razu (no, ok raz byłem nieco łyknięty), zapłaciłem chyba niewiele więcej niż za wczasy w pensjonacie we Władysławowie, a zdjęć na fb nie zamieszczam.
~miro
wzęli kredyt na wypad zeby błysnąć na FB to teraz zżucimy sie dla ich dobrobytu
~jacek
Wystarczylo poczytać komentarze o Alfastar przed skorzystaniem z ich usług. Od poczatku istnienia ich dewizą bylo działać tanio i beszczelnie.
~Artur
A ja jestem za organizowaniem wyjazdów we własnym zakresie. Osobiście lubię bardzo spędzać swój urlop nad polskim morzem. Nigdy nie miałem problemów z żadnym biurem, samemu wszystko przygotowywałem. Ogranicza to do minimum obawy i ewentualne nieprzyjemności oraz konsekwencje. Prawda jest też taka, że ludzie korzystający z takich A ja jestem za organizowaniem wyjazdów we własnym zakresie. Osobiście lubię bardzo spędzać swój urlop nad polskim morzem. Nigdy nie miałem problemów z żadnym biurem, samemu wszystko przygotowywałem. Ogranicza to do minimum obawy i ewentualne nieprzyjemności oraz konsekwencje. Prawda jest też taka, że ludzie korzystający z takich dobrodziejstw najczęściej spędzają całe dnie w hotelach i ośrodkach zamkniętych dla turystów... Naprawdę niezapomniane wakacje.
~asd
Taaa, a nad polskim morzem zimna i brudna woda, ceny jak na Sardynii, a warunki w hotelu jak na Białorusi.
~Miauuu odpowiada ~asd
źle powiedziałeś.

...a nad polskim morzem zimna woda jak Grenlandii, brudna jak u ruskich, ceny jak w Sardynii, warunki w hotelu jak na Białorusi i parawany jak w Polsce
~MR-MR
Chorwacja, Bułgaria, Włochy, Hiszpania, Francja czy Grecja - tam tak i masz rację, można taniej, na większym luzie i z poczuciem wolności.
Pamiętaj jednak, że większa grupa znajomych, to już większa odpowiedzialność, bo zawsze coś może nie zagrać, trudniej znaleźć hotele tranzytowe, zazwyczaj potrzebna jakaś interwencja medyczna
Chorwacja, Bułgaria, Włochy, Hiszpania, Francja czy Grecja - tam tak i masz rację, można taniej, na większym luzie i z poczuciem wolności.
Pamiętaj jednak, że większa grupa znajomych, to już większa odpowiedzialność, bo zawsze coś może nie zagrać, trudniej znaleźć hotele tranzytowe, zazwyczaj potrzebna jakaś interwencja medyczna (od zapalenia ucha po złamania kości pięt - przeżyliśmy już wszystko). Jadąc z biurem zwalasz to wszystko na orga i już.
Ale poza Europę z dziećmi i na własną ręke na razie nie pojadę.
Urlop z plecakiem w górach ma swoje zalety, byczenie się na słońcu też. Zamknięte ośrodki, jak powiadasz wcale nie oznaczają nudę. I nie mówię o perspektywie totalnego pijaństwa...
~płotek
Spędzą kilka nocy w okolicznym parku, pod płotem, ku uciesze miejscowej gawiedzi, czyli mahmutów to odechce się im alfa star i innych biur podróży.
Może zrozumieją, że najlepiej organizuje się wyjazd samemu.
~stukacz
upadlosci firm turystycznych to tzw. 'jewish lightning' tylko w innej formie. Pczytajcie o tym
~semita
ciekawe jest nazwisko żyda który to prowadził?

Powiązane: Podróże

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki