Komisja Nadzoru Finansowego zaleci bankom wprowadzenie do oferty kredytów hipotecznych o stałej stopie procentowej. Do konsultacji publicznych trafił projekt odpowiednich zmian w Rekomendacji S.


Maciej Krzysztoszek z KNF wyjaśnia, że stałe oprocentowanie nie będzie dotyczyło całego okresu spłacania kredytu. Po 10 latach następowałaby rewaloryzacja poziomu oprocentowania stałego. Maciej Krzysztoszek dodaje, że stałe oprocentowanie zwiększyłoby bezpieczeństwo finansowe osób biorących kredyty, ale też ułatwiłoby prowadzenie działalności bankowej.
Obecnie nieliczne instytucje oferują kredyty o stałym oprocentowaniu i jest ono niezmienne przez znacznie krótszy okres.
Zmiany w Rekomendacji S mają wejść w życie w pierwszej połowie przyszłego roku.
W październiku poznaliśmy założenia nowelizacji Rekomendacji S. Wśród nich znalazły się najważniejsze przyczyny, dla których wskazane byłoby promowanie hipotek ze stałym oprocentowaniem:
- Udzielane dziś kredyty są rekordowo tanie, a koszt ich obsługi w przyszłości prawdopodobnie wzrośnie (wraz ze wzrostem stóp procentowych). Ryzyko stopy procentowej obciąża wyłącznie kredytobiorców - za kilka lat znaczące grupy dłużników mogą mieć problemy ze spłatą zobowiązań.
- Kredyty ze stałą stopą procentową pozwalają klientom zabezpieczyć się przed niekorzystnymi zmianami ceny pieniądza. Ryzyko stopy procentowej spoczywa wówczas na banku, który może nim zarządzać w sposób profesjonalny. Konsumenci korzystający z kredytów ze zmienną stopą nie mają bezpośredniego dostępu do odpowiednich instrumentów.
- Regulacje dotyczące płynności długoterminowej banków będą skutkować zwiększeniem zainteresowania listami zastawnymi. Te papiery natomiast powinny być emitowane w oparciu o kredyty ze stałym oprocentowaniem. Promowanie tego rodzaju produktów będzie korzystne dla rynku listów zastawnych i dla całego sektora.
W dokumencie KNF podkreślono, że kredyty ze stałą stopą procentową nie cieszą się obecnie znaczącym zainteresowaniem. Tego typu produkty ma w ofercie tylko kilka banków, a okres na który można „zablokować” oprocentowanie jest z reguły krótki. Co więcej, kredyty te nie są obecnie atrakcyjne dla klientów – decydującym czynnikiem wyboru pozostaje wysokość raty. Zobowiązania ze stałą stopą są droższe, również dlatego, że poziom oprocentowania uwzględnia prawdopodobne podwyżki stóp w perspektywie najbliższych lat.
Czytaj więcej w artykule: "KNF: hipoteki ze stałym oprocentowaniem najpierw dla frankowców".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Arkadiusz Augustyniak/kry Bankier.pl