REKLAMA

Jak Ty nas cłami, to my ciebie importem? UE zamyka się dla amerykańskiej stali

2025-03-19 22:39
publikacja
2025-03-19 22:39

Unia Europejska planuje ograniczyć kontyngenty importowe na stal, aby ograniczyć jej napływ o dodatkowe 15 proc. od kwietnia – poinformował w środę wysoki urzędnik UE, na którego słowa powołuje się Reuters. Ma to zapobiec zalewowi rynku europejskiego tanią stalą.

Jak Ty nas cłami, to my ciebie importem? UE zamyka się dla amerykańskiej stali
Jak Ty nas cłami, to my ciebie importem? UE zamyka się dla amerykańskiej stali
fot. Wolfgang Rattay / /  Reuters / Forum

Europejscy producenci stali, zmagający się juz z wysokimi cenami energii oraz konkurencją z Azji i innych regionów, ostrzegają, że UE może stać się miejscem, do którego zacznie trafiać tania stal, przekierowana z rynku amerykańskiego po tym, gdy nowa administracja amerykańska zdecydowała się na nałożeniu ceł na ten produkt. „W okresie, kiedy nikt nie przestrzega zasad WTO (Światowej Organizacji Handlu) i każdy powołuje się na bezpieczeństwo narodowe (…), UE nie może być jedynym kontynentem, który pozwala, aby jego przemysł się rozpadł” – powiedział w wywiadzie dla Reutersa wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Stephane Sejourne.

Z powodu wprowadzenia przez administrację prezydenta Donalda Trumpa 25 proc. cła na stal, rynek amerykański stał się mniej atrakcyjny, co zdaniem Sejourne’a spowoduje, że producenci z Kanady, Indii i Chin będą starali się zwiększyć eksport do Europy.

W środę dyrektor generalny niemieckiego koncernu Thyssenkrupp, będącego drugim co do wielkości producentem stali w Europie, poinformował, że w 2024 roku Stany Zjednoczone zaimportowały około 23 mln ton stali, a te wolumeny mogą teraz trafić na inne rynki, np. do Europy.

Komisja Europejska w środę przedstawiła pakiet środków handlowych mających na celu wsparcie upadającego przemysłu stalowego w Europie.

W ramach kontyngentów importowana stal nie jest obciążona cłami, natomiast stal spoza kontyngentu zostanie obłożona przez UE 25-proc. cłem.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ kar/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (15)

dodaj komentarz
maxykaz
Zielony Skansen idzie wielkimi krokami
roza_von_tusk
Jak dobrze że Polska wybierze Czaskowskiego który ochroni planetę by się nie spaliła i w związku z tym jeszcze bardzie po wyborach zetniemy do zera hutnictwo które na szczęście już jest w zaniku. Mosty będziemy robić z drewna i sznurka jutowego.
daniel85
Jest apel niemieckiego przemysłu stalowego i jest natychmiastowa reakcja UE!!
kerad_
Ale dlaczego takie apele nie działają jeśli chodzi o samochody spalinowe?
jestsuper odpowiada kerad_
To proste bo : samochody spalinowe są be a UE popiera produkcje jedynie "zielonych" samochodów .
yypan
Czuję się bardziej związany ze Stanami Zjednoczonymi. Nie identyfikuję się z wrogim Polsce Eurokołchozem zarządzanym przez Niemcy.
po_co
Unia Europejska powinna zostać rozwiązana, kropka.

W czasach kiedy zawiązano Wspólnotę Węgla i Stali, dbano o to aby postawić Europejski przemysł na nogi po wymęczającej wojnie.
Dziś przekształcona Wspólnota Węgla i Stali stara się zrobić wszystko aby dobić przedsiębiorców rosnącymi obciążeniami podatkowymi i wymaganiami.
Unia Europejska powinna zostać rozwiązana, kropka.

W czasach kiedy zawiązano Wspólnotę Węgla i Stali, dbano o to aby postawić Europejski przemysł na nogi po wymęczającej wojnie.
Dziś przekształcona Wspólnota Węgla i Stali stara się zrobić wszystko aby dobić przedsiębiorców rosnącymi obciążeniami podatkowymi i wymaganiami.

Dziś nie tylko produkcja stali jest droga w Europie, dziś wszystko jest drogie w Europie, skoro sami narzucamy sobie podatki, które w przypadku większości produktów przekraczają połowę ceny ich sprzedaży!
W wielu przypadkach produkty nie tylko są podwójnie ale po prostu wielokrotnie opodatkowane co więcej zanim ktokolwiek będzie w stanie kupić jakikolwiek towar to przykładowo w Polsce musi rozstać się nawet z 70% tego co wypracował.

Żeby to zobrazować załóżmy, że symboliczna złotówka jaką posiadamy, nie jest obarczona żadnym podatkiem, została wygenerowana bez obciążeń.
Chcąc tę złotówkę sprzedać należy w jej cenie uwzględnić podatek dochodowy, wszystkie podatki związane z pracą oraz VAT, a więc po kolei:

Po stronie pracownika:
ubezpieczenie emerytalne - 9.76%
ubezpieczenie rentowe - 1.5%
ubezpieczenie chorobowe - 2.45%
ubezpieczenie zdrowotne - 7.77%
zaliczka na PIT - 8.03%

Po stronie pracodawcy:
ubezpieczenie emerytalne - 8.1%
ubezpieczenie rentowe - 5.4%
ubezpieczenie wypadkowe - 1.39%
Fundusz Pracy - 2.03%
FGŚP - 0.08%

Chcemy to sprzedać klientowi po stawce podstawowej wynoszącej 23%, a na całości chcielibyśmy zarobić 1% czyli 1 grosz, ostateczna cena towaru wyniesie 2,10 zł lub 2,11 zł w zależności od przyjętych zaokrągleń.

Teraz pomyślcie, że taką czystą złotówkę wykorzystujecie do wyprodukowania innego towaru, szybko okaże się, że podatki przeniesione na was jako producentów przez producenta tej mitycznej złotówki, wyjściowo stanowią 20, 30, a może nawet 50% waszych kosztów - zanim w ogóle zgodnie z prawem opodatkujecie wasz towar i sprzedacie klientowi.

Ktokolwiek, kiedykolwiek prowadził własną działalność lub miał (pecha) okazję prowadzić spółkę ten doskonale rozumie jak wiele pieniędzy wycieka do budżetu państw, a jak niewiele pozostaje w kieszeni przedsiębiorcy - nic dziwnego, że firmy, które nie chcą ponosić ogromnych kosztów optymalizacji podatkowej, po prostu się z Europy wycofują.
mesten
Przecież zawsze możesz się wyproadzić do Koerii Północnej. Tam będziesz miałsolidne granice i bedzie solidnie pilnowany przez państwo.
szprotkafinansjery
Jakim cudem ok. 1,4 x 1,23 x 1,01 dało ci 2,10?

Powiązane: USA kontra Unia Europejska

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki