W marcu inflacja w strefie euro przyspieszyła jeszcze mocniej, niż oczekiwali ekonomiści. Ceny rosły najszybciej w historii eurozony. W dwóch krajach tempo sięgało ok. 15 proc.
Inflacja HICP w strefie euro wzrosła w marcu aż do 7,5 proc. wobec 5,9 proc. w lutym i 5,1 proc. w styczniu - wynika z wstępnych szacunków Eurostatu. Rynkowy konsensus przewidywał wyraźne przyspieszenie wzrostu cen, ale nie aż w tak dużej skali - mediana oczekiwań analityków wynosiła "tylko" 6,6 proc. Tak wysokiej inflacji jeszcze w historii eurozony nie notowano.
Wzrost wskaźnika inflacji nadal napędzała drożejąca o prawie 45 proc. w skali roku energia. Miesiąc wcześniej dynamika roczna była niższa - sięgała 32 proc. W porównaniu do lutego ceny w tej kategorii wzrosły aż o 12,5 proc. - szacuje Eurostat. Szybciej niż przed miesiącem rosły także ceny żywności, alkoholu i papierosów (+5 proc. rdr wobec 4,2 proc. w lutym), dóbr przemysłowych (3,4 proc. wobec 3,1 proc.) i usług (2,7 proc. wobec 2,4 proc.).
We wszystkich państwach strefy euro ceny towarów i usług konsumpcyjnych rosły zdecydowanie szybciej, niż wynosi 2-proc. cel Europejskiego Banku Centralnego. Tymczasem EBC utrzymuje stopy procentowe na historycznie niskim poziomie i kontynuuje program skupu aktywów.
Najmniejsze podwyżki zanotowano na Malcie (4,6 proc.), a najwyższe na Litwie (15,6 proc.). Z dwucyfrową inflacją zmagali się również mieszkańcy Estonii, Holandii i Łotwy, a bardzo blisko tej psychologicznej granicy byli Hiszpanie, Słowacy i Belgowie.
W porównaniu z lutym wzrost cen nabrał tempa we wszystkich 19 państwach - najmocniej, bo aż o 4,6 p. proc., przyspieszyła inflacja w Hiszpanii. Natomiast wobec poziomów z lutego najbardziej gwałtownie skoczył ceny w Holandii: o 4,7 proc. Słowacja była jedynym krajem, gdzie miesięczna dynamika była ujemna. W całej eurozonie wyniosła 2,5 proc.
Inflacja HICP jest odmienną miarą wzrostu cen od najpopularniejszego i stosowanego przez GUS wskaźnika CPI. O różnicach między wskaźnikami pisaliśmy w artykule „Jak GUS mierzy inflację? Statystycy wyjaśniają”. W skrócie: obie miary stosują nieco odmienny system wag i uwzględniają nieco inny zakres wydatków. Dziś Główny Urząd Statystyczny przedstawił wstępne szacunki marcowej inflacji CPI w Polsce - wyniosła ona niemal 11 proc. i była najwyższa od ponad dwóch dekad. Można się spodziewać, że gdy za kilka tygodni Eurostat opublikuje wskaźniki HICP dla całej UE, Polska znajdzie się w gronie państw z dwucyfrową inflacją.
