REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

To nie koniec rajdu cen mieszkań? „Deweloperzy starają się wykorzystać Bezpieczny kredyt 2 proc.”

Marcin Kaźmierczak2023-12-20 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-12-20 06:00

Kilka dni temu pisaliśmy o przyspieszającym wzroście cen mieszkań i działek, ale wszystko wskazuje, że podwyżki nie odpuszczą także w końcówce roku – wynika z odczytu indeksu urban.one. To, jak długo potrwa gorączka na rynku sprzedaży mieszkań, będzie zależało od tego, czy i kiedy skończą się dopłaty w ramach „Bezpiecznego kredytu 2 proc.”.

To nie koniec rajdu cen mieszkań? „Deweloperzy starają się wykorzystać Bezpieczny kredyt 2 proc.”
To nie koniec rajdu cen mieszkań? „Deweloperzy starają się wykorzystać Bezpieczny kredyt 2 proc.”
/ Shutterstock

W październiku 2023 r. odczyt indeksu urban.one dla całej Polski przygotowywanego dla Bankier.pl i „Pulsu Biznesu” przez Cenatorium, wyniósł 109,1 pkt. Był on o 0,20 pkt. wyższy niż we wrześniu. Był to także szósty miesiąc z rzędu ze wzrostem. Obniżki obserwowane pod koniec 2022 r. i na początku 2023 r. sprawiły jednak, że w ujęciu rocznym indeks wciąż jest niższy (-1,59 pkt.) niż przed rokiem.

Zarówno w ujęciu miesięcznym jak i rocznym rośnie indeks liczony dla największych polskich miast (Kraków, Wrocław, Łódź, Poznań, Gdańsk, Gdynia). W październiku (piąty miesiąc ze wzrostem) wyniósł on 123,14 pkt. i był o 0,16 pkt. wyższy niż we wrześniu oraz o 3,75 pkt. wyższy niż w relacji rocznej.

Bankier.pl

Rajd cen, który ze zwiększoną siłą towarzyszy szukającym własnego „M” od sześciu miesięcy sprawia, że stawki z każdym kwartałem przebijają kolejne bariery. Również po III kw. 2023 r. są najwyższej w historii.

Jak pisaliśmy ostatnio, w Warszawie za najmniejsze mieszkania płacono średnio już blisko 14 tys. zł/mkw., w Krakowie średnia cena transakcyjna dobiła do 12,5 tys. zł/mkw. z kolei w Poznaniu nieuchronnie zmierza ku 10 tys. zł/mkw.  Wszystko za sprawą wzrostów od ponad 3 do blisko 6 proc. w ujęciu kwartalnym, których świadkami byliśmy w III kw. 2023 r.

Na najwyższym poziomie w historii utrzymują się także przeciętne oczekiwania deweloperów, które przekładają się na średnie ceny ofertowe.

– Wahania cen ofertowych na rynku pierwotnym są wynikiem działań deweloperów, którzy usilnie starają się skorzystać z dodatkowego popytu generowanego przez program „Bezpieczny kredyt 2 proc.” – ocenia Małgorzata Wełnowska, starszy analityk ds. rynku nieruchomości w Cenatorium.

Wracając do Warszawy, indeks opisujący sytuację na stołecznym rynku sprzedaży mieszkań wzrósł najmocniej w ujęciu miesięcznym (+0,53 pkt. m/m) do 120,72 pkt. To o blisko 2 pkt. więcej niż przed rokiem.

Więcej budów i mieszkań w ofercie

W październiku poprawiła się nieco sytuacja na placach budów prowadzonych przez deweloperów.

W samym październiku deweloperzy ruszyli z budową 12 279 mieszkań (+0,6 proc. m/m i +71,9 proc. r/r). Był to najwyższy wynik od czerwca 2023 r., do czego w pewnej mierze mógł przyczynić się ciepły i pogodny pierwszy miesiąc jesieni.

W przeciwieństwie do września GUS zanotował odbicie w przypadku mieszkań oddanych do użytku. Deweloperzy przekazali w użytkowanie 13 248 lokali mieszkalnych – o 26,5 proc. więcej niż we wrześniu, choć jednocześnie o 2,8 proc. mniej niż przed rokiem. Był to jednak drugi najlepszy październik w historii i najlepszy miesiąc od grudnia 2022 r.

– Dane o rozpoczętych budowach agregowane w okresach trzymiesięcznych pokazują, że na rynek wraca stabilizacja, co jest dobrą wiadomością dla wszystkich jego uczestników, zarówno po stronie podażowej jak i popytowej. Do lepszej sprzedaży dołączył wzrost liczby mieszkań wprowadzanych na rynek. Z naszych danych wynika, że w październiku było to ponad 5,3 tys. lokali. Wszystko wskazuje na to, że listopad też będzie miesiącem równowagi – mówi Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Analytics.

Jak dodaje, w każdym miesiącu od czerwca do października deweloperzy na siedmiu największych rynkach nieruchomości sprzedawali ponad 5 tys. mieszkań.

– Choć listopad zapowiada się trochę słabszy, to i tak będzie o kilkadziesiąt procent lepszy niż analogiczny miesiąc rok wcześniej – podsumowuje Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Analytics.

„Bezpieczny kredyt 2 proc.” zdecyduje

Sytuacja, której świadkami na rynku nieruchomości będziemy w kolejnych miesiącach, uzależniona jest jednak przede wszystkim od jednego czynnika – tego, czy kontynuowany będzie program dopłat do kredytów hipotecznych „Bezpieczny kredyt 2 proc.” lub czy pojawi się jego zamiennik. W najbliższych dniach ma bowiem wyczerpać się pula środków przeznaczonych na dopłaty w 2023 i 2024 r.

Kontynuację programu, choć być może w zmienionej formule, w ubiegłym tygodniu zapowiedział Krzysztof Hetman, nowy minister rozwoju i technologii.

– W tej chwili wyjdziemy z propozycją kontynuacji tego programu, a jak ten program będzie kontynuowany na początku przyszłego roku, to przejdziemy do bardziej kompleksowego programu, który będzie oddziaływał nie tylko na rynek popytu, ale także na rynek podaży – dodaje.

Minister przyznał, że chciałby program zmodyfikować, tak "aby był otwarty dla większej liczby naszych rodaków".

– Być może uda się go potanić, nie powodując kosztów dla budżetu państwa. Chcę jednak uspokoić, że forma pomocy we wzięciu kredytu będzie kontynuowana – podkreślił Krzysztof Hetman.

Tymczasem liczba podpisanych umów o „Bezpieczny kredyt 2 procent” zbliża się do 50 tys. Wiadomo już, że oznacza to wyczerpanie funduszy zarezerwowanych na dopłaty dla 2023 i 2024 roku. Zgodnie z ustawą sygnał do wstrzymania przyjmowania wniosków powinien dać Bank Gospodarstwa Krajowego publikując odpowiedni komunikat. Instytucja ta wskazała, że banki mają obowiązek zarejestrować wszystkie wnioski przyjęte w 2023 r. do 7 stycznia 2024 r.

Kredytodawcy mogą jednak ustalić własne, wcześniejsze terminy zakończenia przyjmowania aplikacji o kredyt z dopłatami. Bank Ochrony Środowiska wskazał, że datą graniczną będzie 29 grudnia 2023 r. W ostatnich dniach pośrednicy kredytowi informowali, że podobne podejście przyjął największy kredytodawca na rynku – PKO Bank Polski.

Pośrednicy kredytowi, współpracujący z bankiem muszą dostarczyć do banku wnioski od klientów do 20 grudnia.

Źródło:
Marcin Kaźmierczak
Marcin Kaźmierczak
redaktor Bankier.pl

Redaktor Bankier.pl. Zajmuje się tematyką nieruchomości. Przygotowuje raporty dotyczące cen mieszkań, pisze o trendach na tym rynku, monitoruje najciekawsze inwestycje w Polsce i za granicą. Na co dzień śledzi także rynek motoryzacyjny, a swoimi spostrzeżeniami dzieli się w sekcji Moto portalu Bankier.pl. Absolwent politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Tel. 539 672 383.

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (10)

dodaj komentarz
jpelerj
No to właśnie kolejne banki przestały przyjmować wnioski, więc się skończyło.
lampeduza
Mieszkań jest w Polsce kilka milionów a oferta deweloperów to jedynie 50 000 rocznie. Dlaczego więc wszyscy podniecają się rynkiem deweloperów? To nie deweloperzy trzęsą rynkiem? Ceny mieszkań nie są kreowane na rynku deweloperskim?
ruf81
Ciekawe jak to się skończy. Pracuję u Generalnego, który jest też deweloperem. Z zewnątrz mamy dużo zapytań na budynki mieszkalne. Deweloper też przyśpiesza z rozpoczęciem nowych inwestycji. Podaż będzie duża.
Patrząc obecnie na rynek europejski to jesteśmy zieloną wyspą.
Biorąc pod uwagę wyższą podaż, być może wygaszenie
Ciekawe jak to się skończy. Pracuję u Generalnego, który jest też deweloperem. Z zewnątrz mamy dużo zapytań na budynki mieszkalne. Deweloper też przyśpiesza z rozpoczęciem nowych inwestycji. Podaż będzie duża.
Patrząc obecnie na rynek europejski to jesteśmy zieloną wyspą.
Biorąc pod uwagę wyższą podaż, być może wygaszenie BK2%, inflację, podwyżki płac .... itd. to trudno wskazać kierunek. Naganiacz powie będą rosły do nieba. "Peroniarz" będzie pisał o spadkach.
Chyba mamy dużo bogatych ludzi bo weź tu kup mieszkanie za grubo ponad 1 mln. Szaleństwo!
velazquez
Czekajcie… czyli patrząc na „odczyt indeksu urban.one dla całej Polski przygotowywanego dla Bankier.pl i „Pulsu Biznesu” przez Cenatorium”, można dojść do wniosku, że w październiku 2023 r. ceny nieruchomości w Polsce w stosunku do października 2021 r. (nie wspominając o październiku 2022 r.) spadły?
Tak przynajmniej wynika z
Czekajcie… czyli patrząc na „odczyt indeksu urban.one dla całej Polski przygotowywanego dla Bankier.pl i „Pulsu Biznesu” przez Cenatorium”, można dojść do wniosku, że w październiku 2023 r. ceny nieruchomości w Polsce w stosunku do października 2021 r. (nie wspominając o październiku 2022 r.) spadły?
Tak przynajmniej wynika z zamieszczonego w artykule wykresu. Jakoś nie przypominam sobie, by na bankier.pl pojawiały się artykuły o spadających cenach nieruchomości w tym czasie ;-)

Odnośnie jeszcze samego „BK2%” A.K.A. „BK RRSO ~4-5%” - rzućmy okiem na fakty, jak ten program wpłynął na rynek kredytów, bo zawsze tego brakuje w artykułach na bankier.pl.

W okresie styczeń-październik sprzedaż kredytów mieszkaniowych wyniosła w poszczególnych latach (dane BiK):
2020: 181 tys.
2021: 231 tys.
2022: 121 tys.
2023: 122 tys.

W związku z powyższym w okresie styczeń-październik 2023 sprzedaż kredytów mieszkaniowych zmieniała się w stosunku do poszczególnych lat, w analogicznym okresie o odpowiednio:
2020: -33%
2021: -47%
2022: +1%

Wzrost o 1% w stosunku do, co by nie mówić słabego 2022 roku, to „szał”, „wystrzał” popytu, który dość często pojawiał się w artykułach na bankier.pl?
No chyba nie XD
wgc
Jeśli te dane skoryguje się o inflacje i/lub relację w stosunku do wynagrodzeń to mamy obraz pikowania w dół na dopalaczu. Gdyby porównać ten indeks np. do cen żywności to by się okazało że np. marchew o kilkadziesiąt procent podrożała więcej.
tomaszektoma
podwyzki pensji o 30%
800+
BK2 lub BK0%


wiecej drukowac i... taaaaa bedzie spadac
mknowak
Zapomniałeś o 20% dla budżetówki, wojska, celników.... wczoraj przestałem się łudzić że coś będzie tańsze w tym kraju.
tomaszektoma odpowiada mknowak
Myślałem że wszyscy dostali 30% jak nauczyciele


Jeszcze wakacje kredytowe dla wszystkich i jazda na północ
momotaro
Czemu miałby niby się skończyć rajd cen? My mamy coraz więcej kasy z wynajmu więc będziemy dalej i więcej kupować plus ci z 2 procent nie wspomnę o zagranicy. Będzie rosło w przyszłym i kolejnych latach.
bt5
Rentownośc wynajmu siada, BK2 nie dość że pod koniec roku spadła we wniskach o 60% to bedzie wygaszona. Zza granicy saksiarze dziś niec nie kupią w Polsce , nie wiem czy dało by rade choć na białorusi, a zachodni operatorzy mieszkan na wynajme nie wejda na powaznie do kraju gdzie nie ma dodatku mieszkaniowego do najmu na wolnym rynku.Rentownośc wynajmu siada, BK2 nie dość że pod koniec roku spadła we wniskach o 60% to bedzie wygaszona. Zza granicy saksiarze dziś niec nie kupią w Polsce , nie wiem czy dało by rade choć na białorusi, a zachodni operatorzy mieszkan na wynajme nie wejda na powaznie do kraju gdzie nie ma dodatku mieszkaniowego do najmu na wolnym rynku. Jeśli chodzi o rajd cen to faktycznie będzie ale nie z powodu rosnącego popytu lecz cały czas rosnących wymogów w warunkach technicznych, braku chetnych do obniżenia cen ziemi m i za chwilę już dokumentnego braku pracowników do budowlanki, własnie Żełeński musi skmbinować 500 tyś do woja a nikt inny za takie polskie stawki nie przyjedzie do PL na budowe.

Powiązane: Ceny transakcyjne nieruchomości - raporty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki