Wakacje kredytowe martwią tylko banki. Klienci wykorzystają je na „maksa” i nadpłacą długi [Wyniki badania Bankier.pl]

Michał Kisiel2022-08-22 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2022-08-22 06:00

Dwie trzecie badanych deklaruje, że na pewno skorzysta z wakacji kredytowych. Tyle samo nie żywi żadnych obaw o konsekwencje tego kroku lub nawet nie zastanawia się, czy utrudni on dostęp do finansowania w przyszłości. Kredytobiorcy wykorzystają okazję, chociaż oceniają rządowy pomysł z rezerwą, wynika z badania przeprowadzonego przez Bankier.pl.

Wakacje kredytowe martwią tylko banki. Klienci wykorzystają je na „maksa” i nadpłacą długi [Wyniki badania Bankier.pl]
Wakacje kredytowe martwią tylko banki. Klienci wykorzystają je na „maksa” i nadpłacą długi [Wyniki badania Bankier.pl]
/ Bankier.pl

Gdy w połowie 2020 r. prezentowano propozycję ustawowych „covidowych” wakacji kredytowych, pomysł był już nieco spóźniony i nie spotkał się z szerokim zainteresowaniem. Chyba nikt nie spodziewał się wówczas, że już za 2 lata idea zostanie poddana recyklingowi i trafi na rynek tym razem jako forma wsparcia dla wszystkich „złotówkowych” kredytobiorców hipotecznych. Nigdy dotąd dłużnicy, bez niemal żadnych warunków wstępnych, nie otrzymali szansy na bezkosztowe odroczenie spłaty swoich zobowiązań.

W połowie lipca 2022 r., po podpisaniu „wakacyjnej” ustawy przez prezydenta rozpoczęliśmy na łamach Bankier.pl badanie. Zaprosiliśmy czytelników do podzielenia się m.in. swoimi planami na wykorzystanie nadarzającej się okazji. Spotkało się ono z szerokim odzewem – otrzymaliśmy ponad 7,5 tys. w pełni wypełnionych kwestionariuszy. Prezentujemy pierwszą część wniosków.

Finansowy hit z mieszanymi ocenami

„Na pewno skorzystam” – tak na pytanie o prawdopodobieństwo wykorzystania hipotecznych wakacji kredytowych odpowiedziało 67 proc. badanych. Zdecydowanie odrzuciło taką możliwość zaledwie 4,6 proc. respondentów. Wyniki uzyskane w sondażu Bankier.pl są zbliżone do prezentowanych w pierwszej „przymiarce” do oceny popularności rozwiązania przeprowadzonej przez Biuro Informacji Kredytowej. Hipoteczne wakacje będą miały masowy charakter, co znajduje już potwierdzenie w pierwszych danych pochodzących z banków.

Bankier.pl

Zapytaliśmy badanych także o to, ile rat kredytu gotowi byliby odłożyć na później. Deklaracje nie pozostawiają złudzeń – z wakacji kredytobiorcy skorzystają „na maksa”. 87,7 proc. respondentów deklaruje, że jeśli zdecyduje się na odroczenie rat, to wykorzysta tę opcję dla tylu rat, na ile pozwala prawo. Zaledwie 6 proc. nie było w stanie określić swoich preferencji, a grupa ta była nieznacznie bardziej liczna niż odrzucających myśl o odłożeniu spłat.

Bankier.pl

Spośród zdecydowanych „wakacjuszy” (deklarujących, że na pewno odroczy raty) aż 96 proc. wskazało, że odłoży spłatę maksymalnej liczby rat.

Znacznie mniejszą jednomyślność odnotowaliśmy natomiast w przypadku oceny samej idei. W pięciopunktowej skali „piątkę” pomysłowi przyznało 32,2 proc. badanych. Skrajnie negatywną ocenę wakacje kredytowe uzyskały u 10,6 proc. respondentów. Co ważne, tyle samo osób nie miało na ten temat wyrobionej opinii.

Bankier.pl

Ponad 75 proc. badanych deklarowało, że dobrze zna założenia działania wakacji kredytowych. W serii czterech pytań sprawdziliśmy, jaki jest poziom wiedzy o najważniejszych elementach konstrukcji ustawowego pakietu. Odsetek poprawnych odpowiedzi był bardzo wysoki – oscylował w przedziale 89-92 proc. Najwięcej odpowiedzi „nie wiem” odnotowaliśmy w pytaniu o kredyty „frankowe”. Przypomnijmy, że kredytobiorcy spłacający zobowiązania oparte na walutach obcych nie mogą skorzystać z wakacji kredytowych.

Zamiast raty będzie nadpłata. Strategia jednak podzieliła badanych pół na pół

„Gdybyś zdecydowała się skorzystać z wakacji kredytowych, to w jaki sposób najprawdopodobniej zagospodarujesz w większości środki przeznaczane zwykle na ratę kredytu?” – tak zapytaliśmy badanych o finansowe konsekwencje „raty pozostającej w portfelu”. Rozkład odpowiedzi nie pozostawia złudzeń – prawie 3/4 respondentów zamierza nadpłacić kredyt hipoteczny. Niemal identyczny odsetek wskazań ta opcja zdobyła także wśród osób zdecydowanych już na skorzystanie z wakacji.

Bankier.pl

Drugie miejsce wśród deklaracji przypadło „poduszce finansowej”. Nieco ponad 9,2 proc. respondentów przeznaczyłoby środki z odroczonych rat na powiększenie oszczędności na czarną godzinę.

Niezwykłe wyniki przyniosło natomiast pytanie zadane respondentom, którzy wybrali nadpłatę hipoteki jako dominujący cel przeznaczenia pieniędzy z odroczonych rat. Preferencje dotyczące formuły nadpłaty podzieliły tę grupę niemal równo pół na pół. Minimalną przewagę (50,51 proc. wskazań) uzyskało skrócenie okresu kredytowania i pozostawienie raty na dotychczasowym poziomie. Można założyć, że deklarujący taką strategię nie mają większych problemów z regulowaniem zobowiązania przy obecnym poziomie rat, a zatem nie potrzebują „wsparcia” w postaci wakacji kredytowych.

Bankier.pl

Straszenie „kredytowym czyśćcem” nie trafia na podatny grunt

Brak warunków wstępnych, brak odsetek naliczanych za okres zawieszenia spłat, automatyczne wydłużenie okresu kredytowania – to najważniejsze elementy ustawowych wakacji kredytowych. „Jaki jest haczyk?” – takie pytanie mogą zadawać sobie kredytobiorcy, którzy stają przed wyborem, czy składać wniosek.

Przedstawiciele sektora bankowego mniej lub bardziej otwarcie wspominali w gorącym okresie prac nad ustawą, że kredytobiorcy-wakacjusze powinni liczyć się z utrudnionym dostępem do nowych kredytów w okresie zawieszenia spłat i w przyszłości. Z badania Bankier.pl wynika, że taka wizja nie zniechęca klientów.

Bankier.pl

49 proc. badanych wskazało, że w ogóle nie obawia się utrudnień w dostępie do finansowania w przyszłości. 25,6 proc. przyznało, że ma pewne obawy, a mocny niepokój odczuwa 8,2 proc. Dla 17 proc. badanych dylemat jest obojętny.

W grupie zdecydowanych na skorzystanie z wakacji kredytowych wyniki są zbliżone, z bardziej widoczną przewagą (prawie 58 proc. wskazań) deklarujących brak jakichkolwiek obaw. Mniej liczna jest grupa obawiających się o perspektywy dostępności kredytu (odpowiednio 21,2 proc. lekko zaniepokojonych i 4 proc. mocno).

Czy kredytobiorcy mają rezerwy? Jak mocno wzrosły ich raty? Czy obawiają się pogorszenia swojej sytuacji finansowej w najbliższych dwóch latach? Zobacz drugą część omówienia wyników badania.

Publikacja zawiera linki afiliacyjne.
Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (50)

dodaj komentarz
jakub3008
Witam, spłacam w Banku Millennium jedyny kredyt hipoteczny który posiadam, a który podjąłem na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych.
Moja siostra jest współkredytobiorcą tego kredytu hipotecznego, gdyż w momencie starania się o kredyt, mnie i mojej żonie brakowało zdolności kredytowej do podjęcia kredytu na dokończenie
Witam, spłacam w Banku Millennium jedyny kredyt hipoteczny który posiadam, a który podjąłem na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych.
Moja siostra jest współkredytobiorcą tego kredytu hipotecznego, gdyż w momencie starania się o kredyt, mnie i mojej żonie brakowało zdolności kredytowej do podjęcia kredytu na dokończenie budowy naszego domu, w którym już mieszkamy.
Chcielibyśmy z żoną złożyć wniosek o ustawowe wakacje kredytowe dla jedynego kredytu zaspokajającego nasze i naszych dzieci potrzeby mieszkaniowe, jednakże wg Banku Millennium nie mamy prawa do korzystania ze wsparcia.
Powodem, wg Banku jest to, że siostra, będąca moim współkredytobiorcą, na jej kredycie, który zaspokaja jej potrzeby mieszkaniowe, złożyła wniosek o wakacje kredytowe i wg Banku Millennium wyklucza to możliwość złożenia przeze mnie wniosku.
Oczywiście rozumiem ostrożność Banku, niemniej jednak moja siostra złożyła wniosek o wakacje kredytowe dla jedynego kredytu który zaspokaja jej potrzeby mieszkaniowe (jest właścicielem i mieszka w mieszkaniu na które wzięła samodzielnie kredyt), a ja chciałbym złożyć wniosek o wakacje kredytowe dla jedynego kredytu, który spłacam i który zaspokaja moje potrzeby mieszkaniowe ( jestem właścicielem domu i mieszkam w nim żoną i dziećmi),
Co ciekawe, dowiedziałem się, że inne banki, takie jak pekao sa czy pko bp, w takich sytuacjach jak moja nie mają zastrzeżeń do możliwości składania wniosków.
Czyli co Bank to inne zasady czytania ustawy.
artur39
Może zrobią też wakacje dla wszystkich, którzy płacą za czynsz. Jak ktoś bierze wakacje kredytowe, a wynajmuje mieszkanie, to też powinien zrobić ta samą przyjemność swojemu najemcy. Może jeszcze tutaj państwo wejdzie z butami? Może nawet właściciel nie musi mieć wakacji kredytowych, może nawet kredytu. Czynsze zdrożały, trzeba pomagać Może zrobią też wakacje dla wszystkich, którzy płacą za czynsz. Jak ktoś bierze wakacje kredytowe, a wynajmuje mieszkanie, to też powinien zrobić ta samą przyjemność swojemu najemcy. Może jeszcze tutaj państwo wejdzie z butami? Może nawet właściciel nie musi mieć wakacji kredytowych, może nawet kredytu. Czynsze zdrożały, trzeba pomagać biednym, tamci bogaci jak mają mieszkania to i tak za dużo nie stracą. Kto da więcej głosów, czy ludzie, którzy wynajmują, czy właściciele?
Krzysiek pożyczysz mi 10 tysi na rok?  
Dobrze, ale odasz mi po roku? 
Pewnie nawet podpiszemy umowę u notariusza i oddam ci z kilka procent więcej.   
Cześć Heniek, masz te 10 tysi i kilka procent więcej :) 
Nie. 
Jak to? 
Nasze państwo powiedziało, że mogę sobie jeszcze zatrzymać te pieniądze na dodatkowe 8 miesięcy.
A umowa u notariusza? 
Jest trochę zmieniona:) 
Ale oddasz mi jeszcze jaki dodatkowy procent?
Nie, zainwestuję Twoje pieniądze i oddam Ci tylko tyle ile było na umowie u notariusza, chyba że.
Chyba że?????????
Chyba że państwo coś jeszcze wymyśli ;)
polak1978
Niby jak banki mają utrudniać kredytowanie wakacjuszom ?
Wpiszą ich na czarną listę ?
jacek-19
Podanie do BIK. A i u siebie Kowalskiego zaznacza czerwonym olowkiem i nastepnym razem nie bedzie mial zdolnosci kredytowej.
nikielek odpowiada jacek-19
ojoj. Mówisz, że banki chcą zrezygnować z kilku milionów klientów w przyszłości? Złotymi zgłoskami zapiszą ich nazwiska i pesele i nie będą do nich dzwonić?
jacek-19 odpowiada nikielek
nie z klientow ale golodupcow co i tak nie splacaja rat.
ministerprawdy
Eldorado się skończy jak banki zaczną sprawdzać czy faktycznie nieruchomość jest przeznaczona na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych kredytobiorcy.
king_george
Niczego nie zaczną sprawdzać, ponieważ nie ma takiego wymogu. Wymogiem jest, by w momencie brania kredytu kredytobiorca kupował nieruchomość z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe. Co z nią zrobił potem, nie ma żadnego znaczenia.
tatatam
Akurat, większość nadpłaci kredyty albo odłoży na czarną godzinę...
Zaraz polecą do mediaexpertów po nowe telewizory dla bombelków

Powiązane: Badania Bankier.pl

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki