REKLAMA

Glapiński: Finansowy zamach stanu

2018-12-17 09:10
publikacja
2018-12-17 09:10

Siły polityczne, które chcą powrócić do władzy, myślą o zapewnieniu swojej dominacji już "na zawsze". Ma im to umożliwić wejście Polski do strefy euro. Ale bez zmiany prezesa banku centralnego nie będzie to ani łatwe, ani proste, ani szybkie - mówi w "Sieci" prezes NBP Adam Glapiński.

fot. Michał Dyjuk / / FORUM

Jego zdaniem za próbą uwikłania NBP w tzw. aferę KNF stoją właśnie siły, który chcą jak najszybciej wprowadzić Polskę do strefy euro. Zwraca uwagę, że "ktoś jednak dał sygnał, by sprawę KNF rzucić na stół właśnie teraz, siedem miesięcy po nagraniu".

W wywiadzie dla najnowszego tygodnika "Sieci" Glapiński mówił, że "po raz pierwszy od początków transformacji tak mocno i na taką skalę próbowano zaatakować Narodowy Bank Polski". "To sprawa, która musi zastanawiać i która może mieć głębsze przyczyny" - mówi.

Zdaniem prezesa jedną z takich przyczyn może być - inspirowane przez największe kraje UE - "wciągnięcie Polski do strefy euro".

"Nieprzypadkowo partie opozycyjne umieściły wejście do strefy euro jako drugi punkt swojego programu, zaraz po +depisyzacji+. Dla nowej partii Ryszarda Petru to także rzecz najważniejsza. Wszyscy poprzedni prezesi NBP również wspierają ten kierunek, włącznie z moim bezpośrednim poprzednikiem, który w czasie pełnienia funkcji był stanowczo przeciw, a teraz nagle zmienił zdanie" - zaznaczył Glapiński.

"To się składa w bardzo logiczną całość. Trudno tego wszystkie nie skojarzyć z atakiem na NBP. Bo owszem, po ewentualnym zwycięstwie wyborczym, za rok opozycja teoretycznie może rozpocząć marsz w stronę euro, ale bez zmiany prezesa banku centralnego i zmian w Radzie Polityki Pieniężnej nie będzie to ani łatwe, ani proste, ani szybkie. A może w ogóle nie będzie możliwe" - mówił prezes NBP.

W opinii Glapińskiego "wejście do strefy euro radykalnie ograniczy polską suwerenność ekonomiczną, co razem z innymi elementami zakotwiczy Polskę na stałe w tzw. głównym nurcie europejskim". "Nie będzie już pola manewru" - podkreślił.

Wejście do strefy euro, zdaniem prezesa NBP, spowoduje też, że "prawie całkowicie stracimy suwerenność polityki finansowej, a całkowicie monetarnej". Skorzystają na tym "wielkie banki, wielkie instytucje, głównie zagraniczne, którym spadną koszty transakcyjne". Natomiast "straciliby ludzie, którzy dużą część dochodów wydają na dobra podstawowe", a "nasza gospodarka stałaby się mniej konkurencyjna". Zdaniem Glapińskiego wejście do strefy euro miałoby ekonomiczny sens, "gdybyśmy osiągnęli np. 80 proc. niemieckiego poziomu rozwoju".

Glapiński, pytany o inne powody, dla których Leszek Czarnecki uruchomił właśnie teraz tzw. aferę KNF, odpowiedział: "Mam swoją koncepcję, ale z racji pełnionej funkcji nie mogę o niej mówić". Zapewnił, że z Leszkiem Czarneckim spotkał się jako prezes NBP tylko raz, oficjalnie, w obecności szefa KNF Marka Chrzanowskiego.

Zapewnił także, że Marka Chrzanowskiego zna dopiero od trzech lat. "Jesteśmy z jednej uczelni, ale tam się nie spotykaliśmy - on pracuje w Katedrze Polityki Gospodarczej, ja jestem szefem katedry Ekonomii Politycznej i Historii Myśli Ekonomicznej. A to trochę inne światy. Nie byłem też promotorem jego pracy magisterskiej ani doktorskiej, nie występowałem w przewodzie habilitacyjnym jako recenzent lub członek komisji habilitacyjnej. Wszystkie te fakty są ogólnie dostępne" - mówi prezes NBP dla "Sieci". (PAP)

pś/ amac/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (87)

dodaj komentarz
studio1
Tonący brzytwy się chwyta, niestety czas policzony, gdyż Waść umoczony.
pis_po_jedno_zlo
Spiski, wszędzie spiski!!! Na szczęście anioły z KNF i NBP nigdy nie pozwolą by siły zła zawładnęły Polską:P
drabio
Tomalo masz racje Glapinski trzyma sie wlasnej waluty w swoim w portfelu, no kurcze jeszcze mu czy im sie nie udalo ukrecic 40 baniek na Czarneckim. Widze ze zalujesz. Jak takie mopsy jak pan na zdjeciu beda pilnowac wartosci pieniadza w ten sposob to bedzie pieknie. Chciwych mataczy powinno sie zdymisjonowac ot co. Prowo prawem Tomalo masz racje Glapinski trzyma sie wlasnej waluty w swoim w portfelu, no kurcze jeszcze mu czy im sie nie udalo ukrecic 40 baniek na Czarneckim. Widze ze zalujesz. Jak takie mopsy jak pan na zdjeciu beda pilnowac wartosci pieniadza w ten sposob to bedzie pieknie. Chciwych mataczy powinno sie zdymisjonowac ot co. Prowo prawem sprawiedliwosc sprawiedliwoscia ale musi byc po naszej stronie... Komu sie nie podoba - to Ziobrem go Ot madrosc prezesa zapozyczona wprost od "samych swoich".
trooper
Ludzie! Odsuńcie tego szalonego człowieka od władzy! Jak on może być na czele NBP??
raf2004
Wielkie banki jak na razie liczą krociowe zyski, zarabiając na wymianie PLN na inne waluty. Jak wejdziemy do strefy, zyski te znacznie spadną. Dodatkowo frankowicze skorzystają, bo EURCHF jest znacznie bardziej stabilny niż EURPLN. Tak więc Glapiński i Morawiecki nie dopuszczając do wejścia Polski do euro, stoją na straży bankowych interesów.
raf2004
Sorry, miało być EURCHF jest znacznie bardziej stabilny niż CHFPLN
tomalo
Ma rację, trzymać sie własnej waluty jak dlugo się da. EUR jak pójdzie na dno to nie z nami
trooper
jeśli EUR pójdzie na dno, to możesz założyć, że PLN będzie szorować głęboko pod tym dnem
silvio_gesell odpowiada trooper
Niekoniecznie, bo jesteśmy zadłużeni w euro.
konik_garbusek
Glapiński, codziennie rąbiecie mnie na kasie - inflacja hula, a wy trzymacie niskie stopy, bo to się wam politycznie opłaca. To jest powód dla którego nie zagłosuję na was (chyba ze kodersi mieliby blisko was, bo ich nie znosze do bólu, a was tylko troche).

Powiązane: Polska droga do strefy euro

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki