Recykling pojazdów to kluczowy element ekologicznej transformacji, ale nie zawsze przebiega zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji. Ostatnie dochodzenie unijnych i brytyjskich organów regulacyjnych ujawniło niepokojące praktyki w branży motoryzacyjnej. Sprawa ta rzuca nowe światło na sposób, w jaki producenci samochodów podchodzą do kwestii zrównoważonego rozwoju.


Komisja Europejska oraz brytyjskie organy ds. konkurencji nałożyły we wtorek łączne kary przekraczające 550 mln euro na organizacje branżowe i producentów samochodów po wspólnym dochodzeniu w sprawie kartelu dotyczącego recyklingu pojazdów.
Wśród ukaranych wiele znanych marek
Unijny organ ds. ochrony konkurencji nałożył grzywny o łącznej wysokości 458 mln euro na 15 dużych producentów samochodów oraz ACEA (Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów) w związku z tym procederem. Wśród innych ukaranych firm znalazły się m.in. BMW, Ford, Toyota, Honda, Hyundai, Jaguar Land Rover, Mazda, Mitsubishi, Suzuki, Opel i Volvo Cars.
Brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) nałożył kary o łącznej wysokości 77,7 mln funtów na 10 producentów samochodów oraz dwie organizacje branżowe za podobne działania. Wśród ukaranych znalazła się również brytyjska organizacja branżowa SMMT oraz ACEA. Wszystkie firmy i organizacje przyznały się do udziału w kartelu i zawarły ugody z Komisją Europejską oraz CMA.
Mercedes-Benz uniknął sankcji, Volkswagen z najwyższą karą
„Financial Times” zwraca uwagę, że Mercedes-Benz, który także brał udział w procederze, uniknął kary w obu dochodzeniach, ponieważ w 2019 roku poinformował europejskie organy regulacyjne o istnieniu kartelu.
Organy regulacyjne ustaliły, że w latach 2002–2017 producenci samochodów koordynowali swoje stanowiska, odmawiając płacenia firmom zajmującym się demontażem pojazdów za recykling samochodów wycofanych z eksploatacji, czyli uznanych za odpady. Odkryto również, że producenci uzgadniali między sobą informacje dotyczące stopnia, w jakim ich pojazdy nadają się do recyklingu.
W brytyjskim dochodzeniu najwyższą grzywnę nałożono na Forda (18,5 mln funtów), a następnie na Volkswagena (14,8 mln funtów). Najwyższa kara nałożona przez Komisję Europejską wyniosła 128 mln euro i została wymierzona Volkswagenowi.
Komisja Europejska, której ustalenia w dużej mierze pokrywały się z wnioskami CMA, stwierdziła, że producenci samochodów nielegalnie uzgodnili, że nie będą konkurować ze sobą w reklamach dotyczących procentowego udziału materiałów poddających się recyklingowi w ich pojazdach. CMA wskazało, że porozumienie to było częścią „gentleman’s agreement” (czyli dżentelmeńskiej umowy), znanej jako „ELV Charta”.
Zarówno CMA, jak i Komisja Europejska stwierdziły, że ACEA ułatwiała zawieranie tych porozumień podczas spotkań oraz interweniowała, gdy firmy działały poza ich ustaleniami. Organizacja SMMT również uczestniczyła w spotkaniach i pomagała rozstrzygać niektóre spory między producentami.
Komisja Europejska nie będzie tolerowała karteli
Unijna komisarz ds. konkurencji, Teresa Ribera, podkreśliła, że Komisja nie będzie tolerować żadnych karteli: „Dotyczy to również tych, które ograniczają świadomość konsumentów i popyt na bardziej przyjazne dla środowiska produkty”.
Lucilia Falsarella Pereira, dyrektor ds. egzekwowania prawa konkurencji w CMA, zaznaczyła, że nielegalne jest zmowa między firmami w celu ograniczenia konkurencji lub uzgadnianie z konkurentami ceny za usługę: „Dotyczy to także sposobu, w jaki reklamujesz swoje produkty”.
Ribera, która wcześniej odpowiadała za transformację ekologiczną w rządzie Hiszpanii, podkreśliła, że recykling wysokiej jakości ma kluczowe znaczenie dla realizacji celów UE w zakresie gospodarki o obiegu zamkniętym i poprawy wskaźników recyklingu.
Władze regulacyjne Wielkiej Brytanii i UE prowadziły dochodzenia w skoordynowany sposób.
Mercedes-Benz oświadczył, że współpracował „wcześnie i kompleksowo” z obiema instytucjami ds. konkurencji. Koncern zaznaczył: „Dzięki przejrzystej współpracy z właściwymi organami firma chroni swoich akcjonariuszy i pracowników przed poważnym ryzykiem finansowym i reputacyjnym”.
SMMT poinformowało, że w pełni współpracowało z CMA i zaakceptowało jego ustalenia. ACEA również podkreśliła, że współpracowała z obiema instytucjami. Jednocześnie dodała: „Chociaż przyznajemy się do naruszenia, które nie powinno mieć miejsca, zauważamy, że nie spowodowało ono szkód dla konsumentów ani nie ograniczyło innowacji”.
J.S.



























































