GetBack szuka audytora, który mógłby wypełnić lukę po Deloitte. O chętnych może być jednak bardzo trudno.
Do 26 października mają czas na złożenie ofert firmy zainteresowanie audytowaniem sprawozdań finansowych GetBacku. Na stronach spółki pojawiło się szczegółowe zapytanie ofertowe, zadaniem ma być audyt sprawozdań obejmujących rok 2018 i 2019.
Przypomnijmy, pierwotnie audytorem GetBacku była renomowana na rynku firma Deloitte. Audytor nie zgłaszał zastrzeżeń do raportów, mimo iż później Komisja Nadzoru Finansowego wskazywała, że dochodziło w niej do machlojek finansowych i pompowania wyników. Umowę z Deloitte rozwiązano, choć nastąpiło to dopiero 12 września.
Nadmierne zadłużenie i nieadekwatna wycena portfeli sprawiły zaś, że GetBack stracił wypłacalność i obecnie toczy się wobec niego postępowanie układowe, w którym spółka prosi wierzycieli o rezygnację z 62 proc. należnych im pieniędzy. W jeszcze gorszej sytuacji są akcjonariusze, którzy, bazując na fałszywych sprawozdaniach finansowych, kupili zupełnie co innego, niż myśleli, że kupują. Szansa, że odzyskają z GetBacku więcej niż marne grosze jest niewielka.
Sytuacja, w jakiej znajduje się GetBack - medialność, presja, ale także rozgardiasz w finansach i skomplikowanie wyceny biznesu - sprawiają jednak, że o chętnych może być trudno. Sam prezes Dąbrowski odniósł się nawet do tego tematu podczas wtorkowego zgromadzenia wierzycieli słowami "uwierzcie Państwo, lasu chętnych do audytowania GetBacku nie ma", czym wyraźnie dał do zrozumienia, że proces ten może być ciężki. Oznajmił jednak jednocześnie, że do końca roku GetBack powróci do standardowego trybu raportowania.
Brak audytora to dla inwestorów poważna przeszkoda. Deloitte pracował nad raportem GetBacku za 2017 rok, jednak po wybuchu afery odstąpiło od wydawania opinii. Niezaudytowane są także ostatnie wyniki, które przedstawił GetBack, dotyczące I półrocza 2018 roku. Brak podpisu audytora sprawia zaś, że raporty GetBacku nie spełniają wymogów informacyjnych spółki publicznej, co sprawia, że notowania obligacji i akcji spółki nie mogą zostać odwieszone. Przypomniała ostatnio o tym KNF, na której to wniosek notowania GetBacku w kwietniu zostały zawieszone.
Adam Torchała


























































