Federalny Komitet Otwartego Rynku zdecydował o trzeciej w tym cyklu obniżce stóp procentowych. Sama decyzja nie zaskoczyła rynku. Jednakże z nowego układu „fedokropek” wynika, że w 2025 roku stopy w Fedzie będą obniżone tylko o 50 pb,. a nie o 100 pb., jak zakładano we wrześniu.


Przedział stopy funduszy federalnych został obniżony o 25 pb., do poziomu 4,25-4,50 % - oznajmił w komunikacie Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC). Grudniowa decyzja podobnie jak ta wrześniowa nie zapadła jednogłośnie. Beth M. Hammack optowała za pozostawieniem stopy funduszy federalnych na niezmienionym poziomie.
Grudniowe cięcie stóp procentowych w Rezerwie Federalnej było powszechnie oczekiwane na rynkach finansowych. Konsensus ekonomistów zakładał redukcję stóp o 25 pb. Z kolei notowania kontraktów terminowych wyceniały prawdopodobieństwo takiego scenariusza na przeszło 95% – wynika z obliczeń FedWatch Tool.


We wrześniu FOMC zdecydował się rozpocząć cykl poluzowania polityki monetarnej obniżką stóp od razu aż o 50 pb. Taka decyzja była dość kontrowersyjna, ponieważ tylko w roku 2001 i 2007 Rezerwa Federalna rozpoczynała cykl obniżek od tak dużego cięcia. Niezbyt przekonująco brzmiała także narracja przewodniczącego Powella mówiącego o „rekalibracji” polityki monetarnej. W listopadzie dokonano drugiej obniżki, jednak tym razem już o „standardowe” 25 punktów bazowych.
Natomiast od lipca 2023 roku do września 2024 kierownictwo Rezerwy Federalnej utrzymywało stopy procentowe na poziomie 5,25-5,50% i była to najwyższa wartość od 23 lat. Był to także drugi najdłuższy okres utrzymywania względnie wysokich stóp procentowych w ciągu ostatnich 30 lat. Tylko w latach 2006-07 Fed wstrzymywał się z obniżkami dłużej (bo przez 15 miesięcy) niż w obecnym cyklu.
- Komitet sądzi, że ryzyka dla osiągnięcia celów zatrudnienia oraz inflacji są z grubsza zrównoważone. Perspektywy gospodarcze są niepewne, a Komitet jest wrażliwy na ryzyka dla obu stron swojego podwójnego mandatu - czytamy w grudniowym komunikacie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku.
- Komitet jest silnie zdeterminowany do podtrzymania pełnego zatrudnienia oraz sprowadzenia inflacji z powrotem do 2-procentowego celu - dodano.
Mniejsza skala redukcji stóp w 2025 roku
Wraz z grudniowym komunikatem FOMC otrzymaliśmy cokwartalną aktualizację prognoz i projekcji ekonomicznych członków Komitetu. Najważniejsze z nich to tzw. fedokropki – czyli wykres ilustrujący rozkład poparcia dla danego poziomu stóp procentowych. Mediana rozkładu fedokropek wskazuje teraz na zaledwie dwie 25-puntkowe obniżki stopy funduszy federalnych w 2025 roku, czyli do poziomu 3,9%.


We wrześniu ten sam wykres ilustrował cięcia rzędu 100 pb. i spadek FFR do 3,4%. W roku 2026 stopy w USA miałyby spaść do 3,4% (czyli o kolejne 50 pb.), a w roku 2027 już tylko o 30 pb. Poziom stóp uważany za neutralny został podniesiony z 2,9% do 3,0%.
W prognozach makroekonomicznych członków Komitetu zaszła jeszcze jedna istotna zmiana. Oczekiwane tempo przyszłorocznej inflacji PCE (zarówno „szerokiej” jak i bazowej) wzrosło do 2,5% (tj. mediana prognoz) względem 2,1% w projekcji wrześniowej. Co więcej, bazowa PCE zdaniem większości decydentów nie wraca do 2-procentowego celu aż do 2027 roku. Takie założenia w zasadzie powinny w ogóle wykluczać łagodzenia i tak już niezbyt restrykcyjnej polityki pieniężnej w USA.
„Jest dobrze, ale i tak tniemy stopy”
Oficjalna narracja kierownictwa banku centralnego USA jest taka, że stopy procentowe są redukowane po to, aby polityka monetarna nie stała się zbyt restrykcyjna po zeszłorocznym spadku inflacji. Choć wszystkie miary inflacji konsumenckiej (zarówno CPI jak i PCE oraz ich warianty bazowe) od przeszło trzech lat utrzymują się powyżej 2-procentowego celu, to w Rezerwie Federalnej wierzą, że miary inflacji same powrócą do właściwych poziomów nawet przy niższych stopach procentowych.
- Podtrzymujemy przekonanie, że przy odpowiedniej rekalibracji naszej polityki siła gospodarki i rynku pracy może być utrzymana przy inflacji trwale zmierzającej ku 2% - powiedział podczas listopadowej konferencji prasowej przewodniczący Fedu Jerome Powell.
W listopadzie 2024 roku inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych przyspieszyła z 2,6% do 2,7%, zaś jej miesięczna dynamika (0,3% mdm) była najwyższa od kwietnia. Równocześnie listopadowy raport z amerykańskiego rynku pracy okazał się mocniejszy od oczekiwań ekonomistów i pokazały bardzo solidny przyrost zatrudnienia oraz podwyższony wzrost płac.
Powell: możemy być teraz bardziej ostrożni
- Pozostajemy skoncentrowani na osiągniecie naszego podwójnego mandatu pełnego zatrudnienia i stabilnych cen dla dobra narodu amerykańskiego. Gospodarka jest generalnie mocna i przez ostatnie dwa lata poczyniła znaczące postępy w kierunku realizacji naszych celów – tymi słowami przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell rozpoczął grudniową konferencję prasową.
- Rynek pracy nie jest źródłem znaczącej presji inflacyjnej – stwierdził szef Fedu. Jego zdaniem obecna sytuacja na rynku pracy jest mniej napięta niż w roku 2019. Stopa bezrobocia w listopadzie wyniosła 4,2% i była o pół punktu procentowego wyższa niż rok wcześniej.
- Nasza polityka monetarna jest teraz znacznie mniej restrykcyjna, a dzisiejszym posunięciem obniżyliśmy przedział stopy funduszy federalnych łącznie już o 100 pb. (…) W związku z tym możemy być bardziej ostrożni w rozważaniu dalszego dostosowania naszej polityki – tak przewodniczący Powell nawiązał do mniejszej gotowości członków FOMC do obniżania stóp w 2025 roku.
W grudniu mediana prognoz dla pożądanej przez członków Komitetu stopy funduszy federalnych na koniec 2025 roku wyniosła 3,9% wobec 3,4% we wrześniu.
Następne posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku zaplanowane jest na 28-29 stycznia 2025 roku.
Konferencja prasowa
Prognozowane spowolnienie tempa cięć stóp w 2025 r. wynika z podniesionych projekcji inflacji - poinformował prezes Fedu Jerome Powell podczas środowej konferencji po posiedzeniu Rezerwy. Powell dodał, że niepewność co do przyszłej polityki gospodarczej w USA wpływa na perspektywy dla inflacji.
"Wolniejsze tempo cięć w przyszłym roku odzwierciedla zarówno wyższe odczyty inflacji, jakie mieliśmy w tym roku, jak i oczekiwania, że inflacja będzie wyższa. Widzieliście w prognozach, że ryzyko i niepewność wokół inflacji postrzegamy jako wyższe. Niemniej jednak nadal uważamy, że jesteśmy na dobrej drodze do kontynuowania cięć" - powiedział przewodniczący FOMC.
"Inflacja w ujęciu rocznym jest w trendzie bocznym, ponieważ zbliżamy się do niskich odczytów z końca ubiegłego roku. Ceny wynajmu stale spadają, chociaż w wolniejszym tempie, ale spadły znacznie i czynią postęp wolniejszy niż oczekiwano. A ostatnio mieliśmy wysokie odczyty z usług pozarynkowych i zmienność w przypadku towarów" - dodał.
W ocenie Powella, niepewność co do przyszłej polityki gosp. w USA wpływa na perspektywy dla inflacji.
"Niektórzy członkowie FOMC zidentyfikowali niepewność co do polityki jako jeden z powodów, dla których zaprognozowali więcej niepewności wokół inflacji. Sednem niepewności jest to, że wedle zdrowego rozsądku, gdy ścieżka jest niepewna, idzie się trochę wolniej" - powiedział prezes Fed.
"Niektórzy członkowie FOMC podjęli bardzo wstępny krok i zaczęli uwzględniać wysoce warunkowe szacunki skutków ekonomicznych zmian politycznych i powiedzieli to na spotkaniu. Niektórzy powiedzieli, że tego nie zrobili. A jeszcze inni nie powiedzieli, czy to zrobili, czy nie. Więc mamy grono podejmujące wiele różnych podejść do tego tematu" - dodał.
Powell powiedział, że stanowisko Fedu w polityce monetarnej jest teraz znacznie mniej restrykcyjne niż było wcześniej.
"Przesuwamy się w naszej polityce monetarnej do bardziej neutralnego nastawienia, aby utrzymać siłę gospodarki i rynku pracy, jednocześnie umożliwiając dalszy postęp w spadku inflacji. Dzisiejszym działaniem obniżyliśmy naszą stopę procentową o cały punkt procentowy od jej szczytu, a nasze stanowisko w polityce monetarnej jest teraz znacznie mniej restrykcyjne" - powiedział przewodniczący FOMC.
"Możemy zatem zachować większą ostrożność, rozważając dalsze dostosowania naszej stopy procentowej. (…) Rozważając zakres i terminy dodatkowych korekt docelowego zakresu stopy funduszy federalnych, Komitet oceni przychodzące dane, ewoluujące perspektywy i równowagę ryzyka. Nie znajdujemy się na żadnym ustalonym kursie" - dodał.
Prezes Fedu ocenił jednak, że polityka monetarna w USA pozostaje nadal restrykcyjna.
"Uważamy jednak, że polityka jest nadal znacząco restrykcyjna. Jeśli chodzi o dodatkowe cięcia, oczekujemy dalszego postępu w kwestii inflacji, a także dalszej siły na rynku pracy. I dopóki gospodarka i rynek pracy są solidne, możemy być ostrożni, rozważając dalsze ruchy" - wskazywał przewodniczący FOMC.
"Długoterminowe oczekiwania inflacyjne wydają się pozostawać dobrze zakotwiczone, o czym świadczą badania ankietowe wśród gospodarstw domowych, przedsiębiorstw i prognostów, a także dane z rynków finansowych" - dodał.
Powell powiedział, że rynek pracy nie jest źródłem presji inflacyjnej.
"Rynek pracy ochłodził się po fazie przegrzania i pozostaje solidny. Inflacja zbliżyła się do naszego długoterminowego celu wynoszącego 2 proc. (…) Szeroki zestaw wskaźników sugeruje, że warunki na rynku pracy są teraz mniej napięte niż w 2019 r. Rynek pracy nie jest źródłem znaczącej presji inflacyjnej" - powiedział prezes Fed.
"Gospodarka jest ogólnie silna i poczyniła znaczne postępy w kierunku naszych celów w ciągu ostatnich dwóch lat. (…) Najnowsze wskaźniki sugerują, że aktywność gospodarcza nadal rośnie w solidnym tempie" - dodał.
Powell wskazywał, że ryzyka dla perspektyw gospodarczych w USA są w miarę zrównoważone.
"Powiedziałbym, że dzisiejsza decyzja była trudna, ale uznaliśmy, że to właściwa decyzja, aby wspierać osiągnięcie obu naszych celów, maksymalnego zatrudnienia i stabilności cen. Postrzegamy ryzyka dla perspektyw jako zbilansowane w obie strony" - powiedział prezes Fed.
"Ryzyko wydaje się zmniejszać, ale rynek pracy jest luźniejszy niż przed pandemią Covid-19 i wyraźnie nadal się ochładza. Jak dotąd w sposób stopniowy i uporządkowany. Nie sądzimy, że potrzebujemy dalszego ochładzania rynku pracy, aby obniżyć inflację do 2 proc." - dodał.
Prezes Fedu ocenił, że nie ma powodu, by sądzić, że ryzyko recesji w USA jest podwyższone.
"Gospodarka USA radzi sobie bardzo, bardzo dobrze, znacznie lepiej niż nasza globalna grupa porównawcza. Nie ma powodu, aby sądzić, że recesja jest bardziej prawdopodobna niż zwykle" - powiedział Powell.
"Perspektywy dla gospodarki USA są więc całkiem dobre. Musimy jednak trzymać się planu i kontynuować restrykcyjną politykę monetarną, aby móc obniżyć inflację do 2 proc. Będziemy również zwracać uwagę na sytuację na rynku pracy" - dodał.
Powell ocenił, że wzrost PKB w 2024 r. w USA był solidny.