Nie cichnie temat zajmowania przez komorników pieniędzy z programu „Rodzina 500 plus”. Wczoraj swoje stanowisko przedstawił minister sprawiedliwości. Komornikom, którzy będą chcieli sięgać po pieniądze z 500+, grozi odpowiedzialnością dyscyplinarną. Komornicy stanowczo nie zgadzają się z taką opinią.
Ministerstwo Sprawiedliwości w przedstawionym wczoraj komunikacie prasowym przypomina, że świadczenia z programu 500 zł na dziecko nie podlegają egzekucji komorniczej i nie powinny być przez komorników zajmowane na poczet spłaty długów rodziców.
– Minister zwraca się do komorników, by respektowali mówiące o tym przepisy art. 833 § 6 Kodeksu postępowania cywilnego. W przypadku ich naruszenia komornikom grozi odpowiedzialność dyscyplinarna: od kary upomnienia do wydalenia z zawodu. Zgodnie z ustawą o pomocy państwa w wychowaniu dzieci, przygotowaną przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, świadczenie z tytułu programu Rodzina 500+ jest świadczeniem wychowawczym. Jako takie nie może być więc przedmiotem egzekucji – czytamy w komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości.
Przeczytaj także
Na podstawie przytoczonych przez Ministerstwo Sprawiedliwości zapisów, świadczenia z programu „Rodzina 500 plus” podobnie, jak inne świadczenia wychowawcze są wyłączone spod egzekucji komorniczej. W praktyce taka ochrona ma jednak pełne zastosowanie tylko wtedy, kiedy świadczenie wypłacane jest świadczeniobiorcy gotówką bezpośrednio przez organ do tego uprawniony. Przepisy te są jednak niewystarczającą ochroną świadczeń w momencie przelewania ich na konto bankowe, które pozostaje zajęte przez komornika.


Jak zauważali już wcześniej komornicy (w liście skierowanym do premier Beaty Szydło jeszcze przed startem programu „Rodzina 500 plus”), w momencie przekazania środków przez organ wypłacający świadczenia na rachunek bankowy dłużnika, pieniądze te „tracą swoją tożsamość”. Wpadają do jednego worka i są tak traktowane przez komornika bez rozpatrywania jego źródła, pochodzenia i celu.
– Egzekucja prowadzona z wierzytelności z rachunku bankowego, prowadzona jest wedle samodzielnych zasad regulujących ten sposób egzekucji (…) Komornik sądowy (czy też administracyjny organ egzekucyjny), dokonując zajęcia rachunku bankowego, nie wie i nie ma możliwości posiadania wiedzy, jakie środki znajdują się na zajmowanym rachunku bankowym oraz jakie jest ich pochodzenie – wskazywała już wcześniej Krajowa Rada Komornicza (KRK). Nie sprawdza tego również bank, który na wniosek komornika dokonuje blokady konta. Doprowadza to do sytuacji, że 500 zł na dziecko, które wpływa na zajęty rachunek, również z automatu zostaje zablokowane, choć teoretycznie zajęte być nie powinno.
– Przewidywaliśmy niebezpieczeństwo zaistnienia takich
sytuacji mimo, iż nasze środowisko ma pełną świadomość faktu, że kwoty z
"Rodzina 500 plus" nie podlegają egzekucji zgodnie z art. 833 § 6 kodeksu postępowania
cywilnego. Wielokrotnie deklarowaliśmy, że komornicy tych pieniędzy nie zajmują
i zajmować nie będą. W tym kontekście niezrozumiałe dla komorników sądowych są
wypowiedzi o możliwej odpowiedzialności dyscyplinarnej w przypadku zajęcia tych
środków. Jednakże realne zagrożenie powstaje w sytuacji, gdy środki te wpłyną
na konto bankowe, które pozostaje zajęte przez komornika – zauważa Monika
Janus, rzecznik Krajowej Rady Komorniczej. – Pamiętajmy, że komornik nie ma
wiedzy, jakie środki zasilają rachunek bankowy i nie ma możliwości badania
źródła pochodzenia wpływających na rachunek pieniędzy. Komornik nie ma wglądu
do rachunku dłużnika.
W tym stanie tylko ustawowe zmiany (np. automatyczne wyłączenie kwot 500+ z
zajętych rachunków bankowych) dadzą gwarancję nienaruszalności środków z
programu. Argumenty podnoszone przez Krajowa Radę Komorniczą zostały także
dostrzeżone przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę, który przygotował stosowną
zmianę przepisów. Konieczne jest przyjęcie rozwiązań proponowanych przez
Prezydenta RP, który złożył projekt zmiany kodeksu postępowania cywilnego oraz
prawa bankowego jednoznacznie wyłączający od egzekucji środki, które wpłynęły
na rachunek. Nie zmieni to faktu, że banki będą miały problem z realizacją tych
przepisów – dodaje.
Przeczytaj także
Zdaniem Krajowej Rady Komorniczej rozwiązaniem znacznie bezpieczniejszym i wygodniejszym, zarówno dla komorników jak i banków, byłoby utworzenie wyodrębnionych rachunków bankowych, na które wpływałyby świadczenia. Byłyby to rachunki socjalne wolne od zajęcia. Nad ich wprowadzeniem pracuje Związek Banków Polskich (potwierdzał to w rozmowie z Bankier.pl rzecznik ZBP). W tym zakresie ZBP prowadzi rozmowy nie tylko z komornikami, ale też z wieloma innymi podmiotami, m.in. Ministerstwem Sprawiedliwości czy Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Sprawa wymaga bowiem współpracy wielu środowisk i przygotowania precyzyjnych rozwiązań legislacyjnych.