REKLAMA

Deutsche Bank ze stratą większą od oczekiwań

2020-01-30 08:54
publikacja
2020-01-30 08:54

Największy niemiecki bank zakończył rok 2019 ze stratą 5,7 mld euro. Deutsche Bank zaraportował też większą od oczekiwań stratę za czwarty kwartał.

Deutsche Bank ze stratą większą od oczekiwań
Deutsche Bank ze stratą większą od oczekiwań
fot. Kai Pfaffenbach / / Reuters

Deutsche Bank miał w 2019 roku 23,2 mld euro przychodów (o 8,5% mniej niż rok wcześniej) i 5,7 mld euro straty netto wobec -0,1 mld € rok wcześniej i -1,1 mld € w roku 2017. Kapitały własne obniżyły się do 56 mld euro przy 1298 mld euro aktywów. Implikuje to dźwignię finansową rzędu 23 do 1. Mimo to DB zaraportował współczynnik kapitałowy Tier1 na poziomie 13,6%.

Analitycy spodziewali się, że strata w czwartym kwartale wyniesie ok. miliarda euro, podczas gdy DB zaraportował -1,6 mld €.  Natomiast na całoroczną stratę złożyły się koszty restrukturyzacji (3 mld €) oraz 2,8 mld € księgowego odpisu obniżającego wycenę aktywów podatkowych.

- Nasza nowa strategia nabiera siły pociągowej – mimo fatalnych wyników nie tracił optymizmu Christian Sewing, od 2018 roku prezes Deutsche Banku.

- W 2019 r. chcemy nie tylko ciąć koszty, ale i poczynić inwestycje. Oczekujemy, że poziom zysków będzie rósł zarówno w przyszłym roku, jak i później – tak jeszcze rok temu mówił prezes Sewing przy okazji publikacji wyników za 2018 rok.

Deutsche Bank ma za sobą fatalną dekadę – kurs jego akcji przez ostatnie 10 lat spadł o 82%. Przez ostatnie pięć lat największy niemiecki bank odnotował łącznie 15 miliardów euro straty. Bank tnie zatrudnienie i wycofuje się z kolejnych rynków. W grudniu 2017 roku część aktywów DB w Polsce za blisko 1,3 mld złotych przejął BZ WBK (obecnie Santander Bank Polska).

W ubiegłym roku tematem ożywionych dyskusji i spekulacji była planowana fuzja Deutsche Banku i Commerzbanku, która jednak ostatecznie nie doszła do skutku. Fiasko tej operacji nie zmieniło fundamentalnych wyzwań stojących przed fuzja Deutsche Bankiem, który od lat ma problemy z zarabianiem pieniędzy, a ponadto jest bardzo mocno zaangażowany na ryzykownym rynku pozagiełdowych instrumentów pochodnych.

KK

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
kapitaneo
Bank, który od lat jest już wydmuszką. Trzymany tylko po to, żeby nie zawaliła się struktura niemieckiej gospodarki.
Ciekawe kto pokrywa gigantyczne straty tego banku. czy rząd po cichu uzupełnia bilanse (dotuje) ten bank i czy nie jest to niedozwolona pomoc publiczna.
januszcebulak
Jestem pod wrażeniem jak DB powoli upuszcza powietrze z balona, który sobie napompowali. Gdyby ten bank upadł w bardziej spektakularny sposób to gospodarka całego świata byłaby w dużo gorszej kondycji.
wizytator
Prywatne najczęściej korpo to jest za duże by upaść. Czyli zyski nasze, a stratami się dzielimy.
Natomiast państwowe tzw. niczyje, a w rzeczywistości pracowników można sprzedać za 1zł i zaorać. Żeby nie przeszkadzało prywatnemu.
jko55
a podobno - nwedług specjalistów - prywatne jest o wiele lepsze i lepiej zarzadzane niz państwowe .....:)
nostsherlock
W tym przypadku to banki zarządzają państwowym i lobbują polityków. Polityka jest ustawiana pod "ratowanie" banków, żeby można było drenować pieniądze od sektora prywatnego. Brzmi trochę jak budżetówka, tylko o trochę innej strukturze przepływów
marianpazdzioch
Bo jest. Właśnie dlatego, że jest darwinizm, ostra selekcja. Jedne upadają, a na ich miejsce wchodzą inne silniejsze. To, że wmieszało się tu państwo i zaburzyło ten naturalny cykl nie jest niczym dobrym.
jko55 odpowiada marianpazdzioch
darwinizm kolego polega na tym ze czasem sprawdzaza sie jako metoda życia bardzo ostra konkurencja a czasem opiekuńczośc np: monogamia jest u wielu róznych dziwnych gatunków np. ptaków.a opiekunczosc pojawia sie jako sposób na wzmocnienie więzi plemiennych po smierci rodziców - tez w róznych gatunkach. Wiec jezeli uzywasz terminu darwinizm kolego polega na tym ze czasem sprawdzaza sie jako metoda życia bardzo ostra konkurencja a czasem opiekuńczośc np: monogamia jest u wielu róznych dziwnych gatunków np. ptaków.a opiekunczosc pojawia sie jako sposób na wzmocnienie więzi plemiennych po smierci rodziców - tez w róznych gatunkach. Wiec jezeli uzywasz terminu "darwinizm" na okreslenie wojny wszystkiego ze wszystkim a w gospodarce jako niezwykle ostrej konkurencji to nie tylko mało wiesz o prawach natury ale mało wiesz o gospodarce. Społeczenstwa w których jest duze zaufanie miedzy obywatelami maja wysokie wskażniki gospodarki jak i rozwoju społecznego i zadowolenia z życia np. skandynawia
marianpazdzioch odpowiada jko55
Gospodarka to nie jest przedszkole, ani rodzina. Nawet w skomunizowanych krajach rządzi się naturalnymi prawami konkurencji. Większy zjada mniejszego i głupszego. W PRL ludzie woleli mieć dolary niż papierki z Waryńskim. Mercedesa a nie polskiego fiata.

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki