Mieszkaniowych licytacji ciąg dalszy. Budowa mieszkań na wynajem, to najlepszy sposób na rozwiązanie problemu mieszkalnictwa – uważa współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Jak dodaje, takie rozwiązanie z powodzeniem funkcjonuje w innych krajach.


Parlamentarzyści Nowej Lewicy w czwartek przebywają w regionie świętokrzyskim, promując program „Bezpieczna Rodzina”. Jednym z jego elementów jest mieszkalnictwo. „Problem z mieszkaniami nie zostanie rozwiązany poprzez dopłaty do rat kredytowych. Dlatego, że te dopłaty spowodują po pierwsze bogacenie się banków, a po drugie podnoszenie cen mieszkań przez deweloperów” – powiedział w rozmowie z PAP wicemarszałek Sejmu.
Nowa Lewica proponuje rozwiązanie stosowane w innych krajach, między innymi w Wiedniu, we Francji, a przez pewien czas w Anglii. „To budowa tanich mieszkań na wynajem, których właścicielami powinny być samorządy i państwo. Uważamy, że to rozwiąże problem polskiego mieszkalnictwa” – podkreślił Czarzasty. Dodał, że tego problemu nie rozwiążą propozycje polityków Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej dotyczące dopłat do kredytów.
„To już wszystko było. Była +rodzina na swoim+, teraz będzie „deweloper na swoim+, czy „bankier na swoim”. Jestem, co do tego przekonany. Cały Wiedeń funkcjonuje na tanich mieszkaniach komunalnych na wynajem, które pozostają w zasobach miasta. Te mieszkania mogą być także dziedziczone. Uważamy, że to jest rozwiązanie tego problemu z mieszkaniami w naszym kraju” – zaznaczył współprzewodniczący Nowej Lewicy, który o godz. 17 spotka się z mieszkańcami Kielc w hotelu Grand.
Katastrofa mieszkaniowa w Wielkiej Brytanii. "Polskę czeka to samo"
O horrendalnych cenach wynajmu i kupna nieruchomości w Wielkiej Brytanii, a szczególnie w Londynie, wie niemal każdy. W Polsce już teraz mówi się o niejednokrotnie zawyżonych cenach najmu, a może być jeszcze gorzej. Kroczymy brytyjską ścieżką, która doprowadziła do katastrofy...
Przyjęty we wtorek przez rząd projekt dotyczący programu Pierwsze Mieszkanie zakłada, że kredyt ze stałą stopą będzie mogła uzyskać osoba do 45. roku życia, która nie miała i nie ma mieszkania. Kredyt będzie można otrzymać w wysokości do 500 tys. zł, a w przypadku małżeństw lub posiadania co najmniej jednego dziecka – do 600 tys. zł. Dopłata państwa do rat kredytu mieszkaniowego będzie przysługiwała przez 10 lat. Przy kupnie mieszkania lub domu nie będzie obowiązywał limit ceny 1 m2. Kredyt będzie dotyczył mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym. Marża i prowizja banku nie będzie mogła być wyższa od marży i prowizji innych jego kredytów hipotecznych. Kredyt będzie można uzyskać do 2027 r., z możliwością przedłużenia.(PAP)
Przeczytaj także
Autor: Janusz Majewski
maj/ itm/