REKLAMA

Ceny mieszkań w ogłoszeniach rosną szybciej od inflacji [Nowy raport]

Marcin Kaźmierczak2022-01-26 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2022-01-26 06:00

Z wyjątkiem lutowej korekty na rynku pierwotnym i lipcowej na rynku wtórnym, 2021 r. upłynął pod znakiem stałych podwyżek oczekiwań sprzedających mieszkania – wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez serwis nieruchomości Otodom.

Ceny mieszkań w ogłoszeniach rosną szybciej od inflacji [Nowy raport]
Ceny mieszkań w ogłoszeniach rosną szybciej od inflacji [Nowy raport]
/ Shutterstock / Bankier.pl

Ceny ofertowe mieszkań – rynek pierwotny

Choć cały 2021 r. upłynął pod znakiem wzrostów średnich cen ofertowych mieszkań, w ostatnich dwóch miesiącach roku byliśmy świadkami stabilniejszych stawek.

W grudniu, poza Gdańskiem, gdzie względem listopada średnia cena ofertowa wzrosła o ponad 3 proc., w pozostałych analizowanych miastach wzrosty w relacji miesięcznej wahały się od 0,1 do 1 proc. W Łodzi mówiliśmy z kolei o pierwszej od czerwca, choć nieznacznej (-0,4 proc. m/m) obniżce średniej kwoty wpisywanej w ogłoszeniach sprzedaży nowych mieszkań.

Reklama

Średnie ceny ofertowe mieszkań na rynku pierwotnym w wybranych miastach

– grudzień 2021 r.

Miasto

Średnia cena dla miasta [w zł/mkw.]

Zmiana średniej stawki dla miasta m/m [w proc.]*

Zmiana średniej stawki dla miasta r/r [w proc.]*

Metraż

[w mkw.]

Średnia cena

[w zł/mkw.]

Zmiana m/m [w proc.]

Zmiana r/r [w proc.]

Gdańsk

10 912

+3,2

+11,7

0-38

12 097

+1,3

+11,7

38-60

10 605

+2,4

+8,6

60-90

10 327

+1,9

+8,3

Katowice

8 691

+0,1

+17,8

0-38

9 481

+0,3

+9,8

38-60

8 343

+0,2

+17,5

60-90

7 827

+1,1

+11,2

Kraków

11 371

+0,1

+18,2

0-38

13 129

-0,5

+14,6

38-60

11 186

+0,6

+20,1

60-90

10 736

+1,3

+19,2

Lublin

7 904

+0,5

+10,3

0-38

8 921

+0,6

+15,0

38-60

8 045

+1,6

+13,1

60-90

7 407

+0,6

+4,7

Łódź

7 902

-0,4

+15,4

0-38

8 512

-1,2

+13,3

38-60

7 797

-0,8

+14,8

60-90

7 530

-1,5

+17,4

Poznań

8 901

+1,1

+9,9

0-38

9 922

+2,0

+13,5

38-60

8 837

+1,7

+9,1

60-90

8 198

+1,5

+5,4

Szczecin

8 577

+0,3

+14,4

0-38

9 922

+10,6

+21,2

38-60

8 837

-1,5

+12,6

60-90

8 198

-2,2

+14,5

Warszawa

12 605

+0,5

+19,3

0-38

14 316

-0,4

+19,2

38-60

12 080

+0,5

+17,1

60-90

11 646

+1,7

+19,6

Wrocław

10 037

+1,0

+17,4

0-38

11 101

+2,3

+18,9

38-60

10 006

+2,1

+16,6

60-90

9 329

+2,1

+15,7

*zmiana średniej stawki dla miasta uwzględnia także średnie ceny ofertowe mieszkań o powierzchni powyżej 90 mkw.

Źródło: Bankier.pl na podstawie danych udostępnionych przez serwis Otodom.pl

W skali roku dominują jednak dwucyfrowe podwyżki oczekiwań sprzedających, znacznie przekraczające inflację. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy poszybowały w szczególności średnie stawki, za jakie deweloperzy oferują kawalerki o powierzchni do 38 mkw.

Niespodziewanie w grudniu na czele wzrostów w relacji rocznej znalazł się Szczecin, gdzie średnia stawka ofertowa dla tego metrażu była o 21 proc., a nominalnie o ponad 1700 zł/mkw. wyższa niż przed rokiem. To jednak efekt pojawienia się w ofercie nowych, dobrze zlokalizowanych mieszkań, które tylko w skali ostatniego miesiąca podniosły średnią cenę dla tego metrażu o ponad 10 proc.

Pomimo nieznacznych obniżek o ok. 0,5 proc. w grudniu, kawalerki oferowane w dwóch najdroższych miastach – Warszawie i Krakowie, w ciągu roku podrożały w ogłoszeniach odpowiednio o 19,2 i 14,6 proc., a nominalnie o 2302 zł/mkw. i 1674 zł/mkw. Wśród miast z najmocniejszą podwyżką średnich oczekiwań deweloperów znalazł się także Wrocław, gdzie średnia stawka ofertowa w relacji do grudnia 2021 r. wzrosła o blisko 19 proc.

– Warto zauważyć, że w porównaniu z ubiegłorocznym grudniem w kilku miastach mamy znacznie mniejszy wybór mieszkań. W Warszawie jest on mniejszy o jedną trzecią, a w Gdańsku o jedną czwartą. Liczba ogłoszeń sprzedaży kawalerek w dwóch pozostałych największych miastach: Krakowie i Wrocławiu jest stabilna i w skali roku zmieniła się o mniej niż 4 proc.

Jeśli mówić o względnej stabilizacji, to jedynie w przypadku dużych mieszkań o powierzchni od 60 do 90 mkw., ale nie wszędzie. W tym względzie wyróżnić można jedynie dwa miasta: Poznań i Lublin, gdzie średnie oczekiwania deweloperów oferujących mieszkania tej wielkości wzrosły względem grudnia 2020 r. o ok. 5 proc.

Ceny ofertowe mieszkań – rynek wtórny

Systematycznie od kilku dziesiątych do mniej więcej 2 proc. w skali miesiąca rosną oczekiwania oferujących mieszkania z drugiej ręki, co podobnie jak w przypadku nowych mieszkań, przełożyło się na kilkunastoprocentowe wzrosty względem grudnia 2020 r.

Średnie ceny ofertowe mieszkań na rynku wtórnym w wybranych miastach

– grudzień 2021 r.

Miasto

Średnia cena dla miasta [w zł/mkw.]

Zmiana średniej stawki dla miasta m/m [w proc.]*

Zmiana średniej stawki dla miasta r/r [w proc.]*

Metraż

[w mkw.]

Średnia cena

[w zł/mkw.]

Zmiana m/m [w proc.]

Zmiana r/r [w proc.]

Gdańsk

12 006

+1,5

+14,3

0-38

13 846

+2,0

+17,9

38-60

12 165

+1,8

+16,3

60-90

11 969

+2,5

+17,8

Katowice

7 036

+1,1

+11,8

0-38

7 361

-0,9

+7,9

38-60

7 063

+0,7

+13,6

60-90

7 250

+3,4

+15,8

Kraków

11 760

+1,3

+12,4

0-38

13 065

+2,0

+13,3

38-60

11 617

+1,4

+14,0

60-90

11 406

+1,1

+13,5

Lublin

8 152

+0,9

+16,8

0-38

9 045

+1,2

+14,1

38-60

8 073

+0,9

+13,9

60-90

7 863

+1,2

+17,0

Łódź

6 701

+1,4

+14,2

0-38

7 142

+1,7

+14,0

38-60

6 633

+0,9

+13,6

60-90

6 374

+1,6

+10,6

Poznań

8 701

+1,3

+12,9

0-38

9 745

+0,4

+12,9

38-60

8 602

+1,5

+10,4

60-90

8 161

+2,4

+14,2

Szczecin

7 770

+1,4

+16,9

0-38

9 304

+1,1

+18,5

38-60

7 951

+1,3

+13,7

60-90

7 066

+0,3

+7,4

Warszawa

13 473

+1,0

+11,7

0-38

14 743

+1,4

+12,3

38-60

13 074

+0,6

+12,4

60-90

13 080

0,0

+10,9

Wrocław

9 641

+1,2

+11,1

0-38

11 385

+0,7

+12,3

38-60

9 826

+1,0

+12,9

60-90

9 008

+1,5

+10,7

*zmiana średniej stawki dla miasta uwzględnia także średnie ceny ofertowe mieszkań o powierzchni powyżej 90 mkw.

Źródło: Bankier.pl na podstawie danych udostępnionych przez serwis Otodom.pl

Trzeba jednak pamiętać, że mówimy o średnich cenach ofertowych, a więc wpisywanych w ogłoszeniach sprzedaży, a nie ostatecznie w aktach notarialnych. Jak z kolei pisaliśmy w tekście „Ceny mieszkań rosną wolniej od oczekiwań sprzedających. Ile można wynegocjować przy zakupie?”, rozwarstwienie pomiędzy stawkami ofertowymi a transakcyjnymi powiększa się. Większe różnice tradycyjnie panują na rynku wtórnym, a sięgają nawet blisko 19 proc. (nominalnie ponad 2000 zł/mkw.).

Wracając jednak do stawek ofertowych, te w przypadku najmniejszych mieszkań (do 38 mkw.) były średnio od 8 do ponad 18 proc. wyższe niż w grudniu 2020 r. Wzrosty rzędu 10-18 proc. odnotowano w przypadku ofert sprzedaży nieco większych mieszkań o powierzchni od 38 do 60 mkw. Podobnie w ciągu roku zmieniły się średnie ceny ofertowe dyktowane przez sprzedających na rynku wtórnym mieszkania o powierzchni od 60 do 90 mkw.

Źródło:
Marcin Kaźmierczak
Marcin Kaźmierczak
redaktor Bankier.pl

Redaktor prowadzący działu Twoje Finanse - Biznes w Bankier.pl. Zajmuje się tematyką nieruchomości. Przygotowuje raporty dotyczące cen mieszkań, pisze o trendach na tym rynku, monitoruje najciekawsze inwestycje w Polsce i za granicą. Na co dzień śledzi także rynek motoryzacyjny, a swoimi spostrzeżeniami dzieli się w sekcji Moto portalu Bankier.pl. Absolwent politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Tel. 71 748 95 14.

Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (187)

dodaj komentarz
leonidia
To prawda, że ceny mieszkań w Warszawie rosną szybciej od inflacji. Najlepszym tego przykładem są dzielnice Centrum i Żoliborz. Warto jednak doprecyzować, że Włochy, Białołęka i Ursus przodują w najniższych cenach za metr kwadratowy. Wiem, bo niedawno kupiłam mieszkanie od Victoria Dom, na warszawskich Włochach. https://www.victoriadom.To prawda, że ceny mieszkań w Warszawie rosną szybciej od inflacji. Najlepszym tego przykładem są dzielnice Centrum i Żoliborz. Warto jednak doprecyzować, że Włochy, Białołęka i Ursus przodują w najniższych cenach za metr kwadratowy. Wiem, bo niedawno kupiłam mieszkanie od Victoria Dom, na warszawskich Włochach. https://www.victoriadom.pl/warszawa Osiedle nazywa się Miasteczko Nova Ochota. Jestem pod wrażeniem nadzwyczaj wysokich warunków bytowych tam panujących.
wibor3m
Ten komentarz zawiera oryginalny komentarz i odpowiedz na komentarze hfjdj friedens jogibeznogi

Sytuacja w centrum Krakowa: Wiele pustych lokali się pojawia bo restauracje itd. padają, prawie codziennie. Mieszkania u góry jednak maja być warte 12.000, 14.000, czasami 20.000 za metr. Cos tutaj nie gra. Nieruchomości już kompletnie
Ten komentarz zawiera oryginalny komentarz i odpowiedz na komentarze hfjdj friedens jogibeznogi

Sytuacja w centrum Krakowa: Wiele pustych lokali się pojawia bo restauracje itd. padają, prawie codziennie. Mieszkania u góry jednak maja być warte 12.000, 14.000, czasami 20.000 za metr. Cos tutaj nie gra. Nieruchomości już kompletnie nie maja połączenia z dochodami Kowalskich i to dzięki niskich stop. Ja sadze, ze właściciele myślą ze NBP straci kontrole nad inflacja, jak pod koniec lat 80-tych kiedy ojciec stal się milionerem. Wtedy nawet 100.000 PLN za metr będzie mało. Tak naprawdę to NBP ma już tylko dwie opcje, utrata kontroli albo ostra recesja. Wydaje się ze NBP ostatnio zdecydował się na recesje. Dla spójności społeczeństwa to będzie okres maksymalnej presji bo cierpliwość się kończy po dwóch latach szaleństwa...

ODPOWIEDZ:

Ceny po 14.000 za metr są zrozumiale dla osoby która straciła już wiarę w NBP, chce premie inflacyjna aby się chronić przed przyszła inflacja. Nie wykluczam ze NBP się przestraszy efektów stopy około 4%. Ktoś kto się zna na DCF wie ze ta „ mała” zmiana o jakieś 4% kompletnie zniszczy zdolność kredytowa klasy średniej. Recesja będzie poważna, bo nie tylko budownictwo padnie ale tez wiele SME. WIBOR 4% to dla mnóstwo firm szok którego nie było od lat 90-tych. Do tego Polski Wal i jest kompletny chaos. Z tych powodów NBP się może wycofnie, ale wtedy zyska ile czasu? 2-3 lata i scenariusz z lat 1988-1995 może się zrealizować i to by było jeszcze bardziej bolesne. Jesteśmy teraz starym społeczeństwem niż w 1989, będzie bardzo trudno się dostosować. Ja nie widzę prostych rozwiązań. Tak jak mówiłem, nawet ceny po 140.000 są możliwe, po wprowadzeniu PLNN będzie 14 PLNN (1:10.000) ;-) Ale ryzyko polityczne w Polsce wtedy będzie ogromne. Może dojść do ruchów politycznych gdzie osoba która ma 5 mieszkań będzie pod ogromna presja fiskalna. A my tutaj mówimy o NIEruchomościach.

Co do utraty kontroli rządu, zgadzam się. Oni na pewno nie wiedza co robią. Morawiecki chce zmotywować dzieci do wysiłku fizycznego przez e-sport, co można jeszcze powiedzieć? Jeśli on ma takich „ ekspertów” w innych dziedzinach to możemy Polskę zamknąć na zawsze.

Co do ucieczki, nie wiem dokąd PiS ma pójść. Nie ma już wielu przyjaciół, nawet w Polsce. Ja sadze ze spadną poniżej 30% poparcia i się zacznie panika w szeregach. Kaczyński i Morawiecki tracą kontakt z wyborcami.

Co do cen stanu surowego za 8000 PLN. Deweloperzy dotąd wierzą w (częściową) utratę kontroli przez NBP i wysoka inflacje, dlatego nie schodzą z cenami bo im się nie spieszy. Jeśli NBP tak zaatakuje jak Volcker w USA i stopy pójdą ostro do góry to się może coś ruszy. Jak mówiłem, wszystko jest możliwe ale nie widzę rozwiązań bez poważnych problemów społecznych.

Co do biurokratów w Warszawie, oni mało co dla Polski robią. Ministerstwo Finansów, 700 stron na temat podatków w kilka miesięcy i co, i bałagan totalny. Ministerstwo Zdrowia, Szpitale rozkradają budżet przez umowy dla lekarzy na poziomie Szwajcarii (np. Szpital w Wadowicach) i co? I nic.

Najważniejsza lekcja ekonomii jest, ze się tylko liczą transakcje finansowe NETTO. Jeśli ja ci dam darowiznę 50 PLN i sekundę później ty mi dasz 100 PLN, to ja tak naprawdę dostałem 50 PLN netto, i sam nigdy nic nie dałem. Urzędnik nigdy nie płaci podatków on je tylko bierze. Na jego rozliczeniu będzie pozycja „podatek” i ci tez powie ze one tez płaci na spoleczensto, ale jeśli jego dochód pochodzi 100% z budżetu państwa, to on tak naprawdę tylko część zwraca. Jeśli masz na dodatek kiepskich „ fachowców” to jest to bardzo zły interes.
demeryt_69
Ło matko!

PS. Szukanie analogii do lat 80' dyskredytuje ten cały długi 'wywód' :)

wibor3m odpowiada demeryt_69
Dziękuje za opinie.
Obostrzenia przez dwa lata bez podstawy prawnej, żołnierze przy granicy i ZW w listopadzie 2020 w Warszawie- już nie aż tak wiele brakuje do lat 80-tych i metod stanu wojennego. Trzeba powiedzieć ze wtedy ogłoszono ten stan, dziś to Mateusz wszystko załatwia PowerPointem.
Dodruk przez NBP – tez chyba niewiele
Dziękuje za opinie.
Obostrzenia przez dwa lata bez podstawy prawnej, żołnierze przy granicy i ZW w listopadzie 2020 w Warszawie- już nie aż tak wiele brakuje do lat 80-tych i metod stanu wojennego. Trzeba powiedzieć ze wtedy ogłoszono ten stan, dziś to Mateusz wszystko załatwia PowerPointem.
Dodruk przez NBP – tez chyba niewiele brakuje.
Nastroje społeczne – tez już niewiele brakuje aby nienawiść do PiS była poza kontrola.
Zagrożenie ze wschodu – tez nie wiele lepiej niż w 80-tych.
Kwarantanna domowa dla setki tysięcy – to nie pudło ale niepokojący ruch z punktu widzenia ekonomicznego y politycznego.
Nie jesteśmy jeszcze na tym poziomie co w 80-tych, ale utrata kontroli przez NBP i bardzo wysoka inflacja to na pewno będzie maksymalnie obciążenie naszego społeczeństwa.
kazikwaw
Sorry, ale jak ktoś chciał dobrze zainwestować swoje pieniądze w ostatnich latach, wystarczyło wybrać:
https://stooq.pl/q/?s=^spx&c=10y&t=l&a=ln&b=0
https://stooq.pl/q/?s=^ndq&c=10y&t=l&a=ln&b=0

Tyle w temacie, dziękuję za uwagę, dobranoc :-)
jpeterj
No faktycznie, 95% Polaków w tym siedzi. I jeszcze jedno. Po fakcie to taka porada słaba, słabiuśna.
kazikwaw odpowiada jpeterj
1. A 95% Polaków siedzi w „inwestycjach” w nieruchomości?…
2. „I jeszcze jedno”, podobnie jak z nieruchomościami – to że rosły (fakt, że zdecydowanie wolniej, niż rynek akcji w USA), nie oznacza, że dalej będzie rosnąć – cykle.

Zabawne jest to, jaką ludzie mają krótką pamięć. Średnia cena transakcyjna 1 m2 w Warszawie
1. A 95% Polaków siedzi w „inwestycjach” w nieruchomości?…
2. „I jeszcze jedno”, podobnie jak z nieruchomościami – to że rosły (fakt, że zdecydowanie wolniej, niż rynek akcji w USA), nie oznacza, że dalej będzie rosnąć – cykle.

Zabawne jest to, jaką ludzie mają krótką pamięć. Średnia cena transakcyjna 1 m2 w Warszawie IVQ.2008 roku na rynku wtórnym wyniosła ok. 9 tys. zł, w IIIQ.2021 roku było to już ok. 11 tys. zł. Wzrost ok. 20%. Problem w tym, że są to ceny w obu wypadkach nominalne. W tym czasie skumulowana inflacja wyniosła ok. 30%. XD Dla porządku wspomnę jeszcze, że „po drodze”, bo w IQ.2013 roku uśredniona cena 1 m2 wyniosła ok. 6,7 tys. zł.

Ważniejsze od tego co kupujesz, jest kiedy to kupisz.
jpelerj odpowiada kazikwaw
To sprzedawca. Teraz mocno sfrustrowany, płacze i pieni si pod każdym postem. Nie oczekuj tam merytoryki, to emocje buzują LOL
jpeterj
Naganiacze na spadki już piąty rok klepią swoją mantrę. Dobra wiadomość: kiedyś w końcu traficie. Zła wiadomość: nie szybko. Jeszcze gorsza wiadomość: spadek 5% po wzrostach 70% pomoże wam niczym denatowi kadzidło ;)
jpelerj
Coś się stało, że tu dyskutują w większości sprzedawcy sami ze sobą? Wszystkie znane nicki sprzedawców sie zameldowały. Ale zamiast zwyczajowej pomysłowości teraz tylko jakieś litanie "będzie drożej, będzie drożej" i zupełnie żadnego pomysłu, dlaczego. A zwykle było tak zabawnie. Do dzieła, panowie. W biurach ruchu nie Coś się stało, że tu dyskutują w większości sprzedawcy sami ze sobą? Wszystkie znane nicki sprzedawców sie zameldowały. Ale zamiast zwyczajowej pomysłowości teraz tylko jakieś litanie "będzie drożej, będzie drożej" i zupełnie żadnego pomysłu, dlaczego. A zwykle było tak zabawnie. Do dzieła, panowie. W biurach ruchu nie macie, to moglibyście rzucić jakiś świeży pomysł w stylu "będzie wojna i przyjadą tu miliony Ukraińców z walizkami gotówki i złota, a każdy będzie chciał własne mieszkanie na już" czy "przyjadą miliony Niemców i Francuzów, bo nie mogą żyć bez demokracji w swoich krajach, już się skrzykują na fb".

Powiązane: Bankier.pl i Otodom.pl - raport z rynku nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki