Cena pomidorów, niezwykle popularnych w daniach indyjskiej kuchni, dramatycznie wzrosła: teraz kosztują ok. 135 rupii za kilogram, pięć razy więcej niż w styczniu. Część lokalnych barów McDonald powiadomiła, że nie były w stanie "uzyskać odpowiednich ilości warzyw, które przeszłyby nasze rygorystyczne kontrole jakości" i przestała dodawać pomidory do burgerów.


"Nawet McDonald nie może już sobie pozwolić na pomidory" - skomentował indyjski polityk Raghav Chada.
Braki na rynku i dramatyczny wzrost cen powodują ekstremalne czynniki pogodowe spowodowane zmianą klimatu - zauważa portal telewizji CNN. Upały występowały w Indiach w ciągu maja i czerwca, jednak w ostatnich latach przychodzą wcześniej, utrzymują się dłużej, a temperatura przekracza kolejne rekordy.
Sriram Gadve, prezes stowarzyszenia producenckiego, twierdzi, że fale upałów, które zaczęły się już w czerwcu, spowodowały spadek zbiorów o 70 proc., dodatkowo zaś zebrane plony często są zainfekowane przez wirusy.
W kwietniu temperatury w Indiach przekraczały 40 stopni Celsjusza. Zamieszkałe przez 1,4 miliarda ludzi Indie należą do krajów najbardziej dotkniętych kryzysem klimatycznym - przypomina portal, powołując się na dane Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC).
os/ mms/