REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

Bunt się nie udał - banki przegrały starcie z Apple

Michał Kisiel2017-04-03 10:13analityk Bankier.pl
publikacja
2017-04-03 10:13

Grupa australijskich banków latem zeszłego roku zdecydowała się na niecodzienny ruch. Instytucje wystąpiły do tamtejszego urzędu antymonopolowego z wnioskiem o możliwość stworzenia kartelu i wspólne prowadzenie negocjacji z Apple. Kością niezgody był dostęp do modułu NFC w urządzeniach kalifornijskiej firmy. Bunt, który mógł zmienić układ sił w świecie płatności mobilnych, skończył się jednak sromotną porażką.

Banki, które chcą przygotować własną aplikację do obsługi mobilnych płatności zbliżeniowych w systemie Android i Windows, mogą skorzystać z technologii HCE. Pozwala ona na komunikowanie się z modułem NFC niezbędnym do przeprowadzenia transakcji. W ekosystemie Apple ten istotny element urządzenia nie jest jednak dostępny dla zewnętrznych aplikacji. Firma kontroluje go samodzielnie, a banki muszą albo przyłączyć się do schematu Apple Pay albo korzystać z innych metod inicjowania płatności (np. kodów QR).

fot. Xinhua / / FORUM

Pod koniec lipca 2016 r. największe australijskie banki zwarły szyki i wystąpiły do lokalnego urzędu antymonopolowego o zgodę na wspólne prowadzenie negocjacji z Apple. W grupie znalazła się pierwsza trójka australijskich instytucji – Commonwealth Bank, NAB oraz Westpac. Bank ANZ, który wcześniej udostępnił swoim klientom Apple Pay, nie wziął udziału w rebelii.

Głównym postulatem banków było otwarcie dostępu do modułu NFC w urządzeniach Apple. Australijskie instytucje argumentowały, że umożliwiłoby to równoległe funkcjonowanie wielu mobilnych portfeli, zwiększyłoby konkurencję i przyniosło korzyści konsumentom. Banki zyskały wsparcie innych uczestników rynku kartowego – m.in. detalistów i agentów rozliczeniowych.

Technologiczny gigant z Cupertino wytoczył ciężkie działa, podkreślając, że „zamknięte” podejście firmy jest znacznie bezpieczniejsze niż rozwiązania zastosowane w systemie Android. Monopol Apple Pay miał być, zdaniem firmy, również korzystny dla konsumentów, którzy nie są skazani na żonglowanie aplikacjami płatniczymi różnych dostawców.

Australijski urząd ACCC przez kilka miesięcy zwlekał z podjęciem ostatecznej decyzji. 31 marca zdecydował się jednak odrzucić wniosek banków, uznając, że przyniósłby on więcej szkód niż pożytku. Zgoda mogłaby spowodować „znaczące zakłócenia w konkurencji pomiędzy Google a Apple o udział w rynku”, wskazano w oświadczeniu instytucji.

Przegrana banków w Australii nie oznacza, że temat dostępu do modułu NFC w urządzeniach Apple można uznać za zamknięty. Jesienią 2016 r. pozew przeciwko firmie, dotyczący tej samej kwestii, złożyło kilka firm w Korei Południowej. Kontrolując kluczowy element technologii mobilnego portfela Apple zapewnia sobie przewagę, która może wkrótce przyciągnąć uwagę podmiotów także w innych krajach. Ewentualna zmiana podejścia firmy zupełnie zmieniłaby układ sił na rynku płatności mobilnych, a najwięcej do zyskania mają banki, które uczestnicząc w schemacie Apple Pay muszą godzić się na dzielenie się przychodami z transakcji.

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (15)

dodaj komentarz
~agogo
Jak ci raz, czy dwa buchna kase z konta to inaczej podchodzisz do calkiem slusznych argumentow Apple o bezpieczenstwie. Bezpieczenstwo powinno byc podniesione, za duzo jest luk w tym systemie.
~marco
Banki przegrały!, niby daleko w Australii i z hipsterskim Apple, ale i tak cieszy :)
mhm
Z drugiej strony, gdyby to banki wygrały, to można by powiedzieć:

Apple ze swoimi monopolistycznymi pomysłami przegrało!
Niby daleko w Australii i z banksterami, ale i tak cieszy ;)
~Antek odpowiada (usunięty)
co to jest za język "nie mają własnych sukcesów" ?? Po polsku to na pewno nie jest ....
~Maciej
Apple to stara i skostniała marka. Co ma wspólnego z hipsterstwem? Moja mama używa telefonu apple. Zresztą ciągle narzeka, że się wiesza i nic tam nie działa tak jak powinno. A jak się jakiś guzik zepsuł, to po serwisowaniu na obudowie pojawiły się nowe uszkodzenia. Stara nieogarnięta marka, dla starych ludzi, a nie hipsterów.
~agogo odpowiada ~Maciej
Pierwsze slysze zeby sie tam cos komus "powiesilo". Ale to wymaga wymiany co 2-3 lata na nowy sprzet, bo stare modele dzialaja bardzo wolno.
~gość odpowiada mhm
najczęstsze komentarze na bankierze (także na bankierze) to komentarze gimbazy. A tu taki rodzynek się trafił
~Polak
Ja już od dawna, gdzie to tylko możliwe tępie banksterke. To oczywiście tylko mikrowkład ale jak tylko rynek się otworzy dla fintechów, to nie przeprowadzę już nigdy żadnej transakcji z udziałem tych "instytucji zaufania publicznego". O mega ofertach typu lokaty nawet nie wspominam.
~edi666
Jak widać na powyższym przykładzie banksterzy wszędzie chcą położyć łapę na zyskach.
~Naczelny_bankier
Staramy się, nie zawsze wychodzi, ale nie martw się wyjdziemy na swoje!
Pozdro edi666 czekamy na odsetki od kredytu jutro rata zapada - tak na marginesie.

Powiązane: Apple

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki