Deputowany federalny do parlamentu brazylijskiego Ricardo Ayres jest autorem projektu ustawy, która zabrania zawierania zakładów sportowych na poszczególne akcje wydarzeń sportowych. W przypadku piłki nożnej można by obstawiać wyłącznie liczbę bramek i wyniki meczów.


Przepisy ustawy mają chronić uczciwość rozgrywek i zwalczać ewentualne manipulacje, zezwalając jedynie na zawierania zakładów związanych wyłącznie z liczbą strzelonych bramek i wynikami meczów. Poseł bada schematy korupcji, w szczególności dotyczące zawodów piłki nożnej.
Według Ayresa zapobiegnie to negatywnym wpływom i niesportowym zachowaniom, które mogą wystąpić podczas obstawiania poszczególnych akcji, takich jak żółte kartki, czerwone kartki, rzuty rożne i wolne. „Koncentrując się na obstawianiu liczby bramek i wyników meczów, będziemy mieli bezpieczniejszą opcję rozrywki, która będzie mniej podatna na nieuzasadnioną ingerencję z zewnątrz” – powiedział poseł brazylijskim mediom.
Poseł podkreślił znaczenie uregulowania zakładów sportowych dla zapewnienia bezstronności sędziów i uczciwości wydarzeń sportowych jako całości. „Obstawianie poszczególnych akcji może zakłócić grę i zachęcić do szkodliwych zachowań. Musimy zachować sprawiedliwość, wiarygodność i przejrzystość w rywalizacji” – dodał poseł cytowany przez portal Cleber Toledo.
Projekt ustawy zakłada, że organizatorzy wydarzeń sportowych będą zachęcani do współpracy z władzami w celu zwalczania nielegalnych działań związanych z zakładami wzajemnymi. Naruszenie przepisów, jeśli zostanie stwierdzone, będzie skutkować bardzo surowymi środkami represyjnymi przewidzianymi przez prawo, w tym grzywnami i sankcjami karnymi, w zależności od wagi naruszenia.
Nowe przepisy ograniczałyby też roczną kwotę wydawaną na zakłady sportowe do maksymalnie 10 procent sumy zadeklarowanej w podatku dochodowym za ostatni okres rozliczeniowy.
Ustawa pojawia się w trakcie masowego dochodzenia w sprawie ustawiania meczów w brazylijskiej piłce nożnej. Wcześniej ogłoszono kilka dyskwalifikacji. W szczególności brazylijski piłkarz Nicolas Farias został zawieszony na 720 dni i karę grzywny 80 tys. reali brazylijskich (ponad 15 tys. euro) z powodu celowego otrzymania żółtej kartki.
Sprawa jest przykładem tego, jak brazylijski futbol radzi sobie ze skandalem związanym z zakładami bukmacherskimi, który niemal codziennie trafia na pierwsze strony gazet. Kluby prawie nic nie robią, aby to zmienić, federacja też woli zostawić wszystko w spokoju.
Brazylia nie opracowała jeszcze zasad regulujących sektor zakładów. Niskie płace w niższych ligach leżą u podstaw problemu, twierdzą eksperci. Naruszenie zaufania wpływa na relacje między kibicami a zawodnikami.
mask/ sab/