Biedronka wystartowała z akcją szkoleń z zakresu praw konsumenta. Spółka Jeronimo Martins Polska przeznaczy na akcję 7,5 mln zł w bonach dla pierwszych 500 tys. klientów, którzy wezmą udział w szkoleniu. Do tej formy edukacji sieć sklepów została zobowiązana decyzją prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. To nie jedyna kara nałożona na Biedronkę w ostatnim czasie.


Akcja Biedronki mająca na celu uświadomienie swoich klientów o przysługujących im prawach rozpocznie się 20 września 2021 r. Tematyka szkolenia obejmie zagadnienia o prawach: do informacji, do zwrotu i do reklamacji oraz czym różni się gwarancja od rękojmi. W tym celu spółka przeznaczyła na bony dla pierwszych 500 tys. klientów 7,5 mln zł.
Promocyjne kupony otrzymają osoby, które wejdą na stronę https://szkolenie.biedronka.pl/, zaznajomią się z materiałami edukacyjnymi oraz rozwiążą quiz z 10 pytaniami. Bony przeznaczone są dla pierwszych 125 tys. klientów, którzy wezmą udział w akcji w 4 turach. Te odbędą się 20 września 2021 r., 28 września 2021 r., 5 października 2021 r. oraz 12 października 2021 r. Po rozwiązaniu testu wystarczy podać numer telefonu, na który zostanie wysłany rabat na 15 złotych. Bon należy zrealizować do 3 miesięcy, a udział w akcji można wziąć jednorazowo.
Biedronka została zobowiązana do tej akcji na mocy decyzji prezesa UOKiK-u. Jest ona efektem skarg, które do urzędu złożyli klienci, ponieważ sklep z opóźnieniem publikował regulaminy dotyczące promocji. Dodatkowo reklamacje składane przez klientów były rozpatrywane dłużej niż 30 dni i kończyły się decyzjami odmownymi, co jest niezgodne z prawami konsumenta zawartymi w kodeksie cywilnym. Same warunki akcji mającej poszerzyć wiedzę wśród konsumentów ustalił UOKiK.
Trudny rok dla Biedronki
Decyzja o karze w wysokości 7,5 mln zł nie jest jedyną nałożoną na Biedronkę przez UOKiK. Spółka Jeronimo Martins Polska otrzymała jeszcze dwie po kontrolach Inspekcji Handlowej, na łączną sumę 838 mln zł. Pierwsza została zarządzona z uwagi na wiele zgłoszeń o nieścisłościach dotyczących oznakowania produktów. Ceny na półkach były inne od tych, które zostawały nabijane na kasę. W związku z tym prezes UOKiKu, Tomasz Chróstny, przyznał Biedronce karę w wysokości 115 mln zł.
Druga kara została zarządzona z uwagi na nieuczciwe praktyki kontraktowe. W latach 2016-2020 r. spółka miała nakładać na kontrahentów, głównie dostawców warzyw i owoców, rabaty za produkty, które nie były uwzględnione w umowach. W praktyce oznaczało to, że jeżeli Biedronka wprowadziła promocję, np. na pomidory, to dostawca miał otrzymać zapłatę za towar z rabatem ustalonym przez sklep, nie zaś cenę wskazaną na umowie. Z ustaleń Inspekcji Handlowej wynika, że spółka Jeronimo Martins Polska mogła na tej praktyce zaoszczędzić ok. 600 mln zł. W tym przypadku prezes UOKiKu wyznaczył karę na kwotę 723 zł mln zł. W obu przypadkach zarząd spółki zapowiedział odwołanie się od decyzji.