Złota passa Państwa Środka trwa. Chińczycy kolejny rok z rzędu kupują i wydobywają najwięcej złota na świecie.
W 2017 r. konsumpcja złota w Chinach wzrosła o blisko 10 proc., do 1089 ton - poinformowała China Gold Association. Największą popularnością cieszyły się biżuteria (695,5 t, o 10,4 proc. więcej niż w 2016 r.) oraz sztabki (276,4 t, wzrost o 7,3 proc.). O prawie 20 proc., do 90 ton wzrosły zakupy złota przemysłowego. Spadło natomiast zainteresowanie monetami - aż o 1/6, do 26 ton. Wyliczenia nie obejmują handlu w Hongkongu i na Tajwanie, gdzie Chińczycy z kontynentu często zaopatrują się w królewski metal, ani zakupów Ludowego Banku Chin. Bank centralny Państwa Środka jednak i tak przez cały ubiegły rok nie raportował wzrostu rezerw złota - pozostały one na poziomie 1842,6 tony, choć mało kto wierzy, że ta liczba jest tak mała.
Analitycy CGA wskazują, że do zwiększenia zainteresowania królewskim metalem przyczyniły się "fluktuacje" na rynkach finansowych - władze podjęły walkę z galopującymi cenami mieszkań oraz bankowością cienia i ryzykownymi produktami finansowymi. "Coraz więcej ludzi ceni złoto, ponieważ w długim okresie »przechowuje bogactwo« i »chroni oraz zwiększa wartość«" - piszą Chińczycy. Zakupom sprzyjało także umocnienie juana wobec dolara.
Chińczycy kupują najwięcej złota na świecie od 2013 r., kiedy na fali umocnienia juana i spadających cen kruszcu wyprzedzili Hindusów. Jest to oczywiście efekt ogromnej populacji Państwa Środka - pod względem konsumpcji na głowę mieszkańca, Chiny pozostają w tyle m.in. za krajami Zatoki Perskiej, Niemcami i Austrią czy Szwajcarią i Singapurem, gdzie w złoto mogą się w dużej mierze zaopatrywać obcokrajowcy.
Przed chińskim Nowym Rokiem, gdy Chińczycy tradycyjnie wręczają rodzinie i znajomym upominki, do zakupów złota zachęcają m.in. największe chińskie banki. ICBC ma w swojej ofercie okolicznościowe sztabki - 5, 10, 20 i 50-gramowe - z wizerunkiem psa, symbolem 2018 r.

Wydobycie spada przez problemy ze środowiskiem
Produkcja złota spadła po raz pierwszy od 2000 r. - wydobycie zmniejszyło się o 27,3 t, do 426,1 t. Odpowiedzialnych należy szukać w Pekinie. Władze Państwa Środka kierowane troską o stan środowiska naturalnego zmusiły część producentów do ograniczenia lub nawet zakończenia eksploatacji niektórych złóż. Udało się za to odnaleźć ogromne złoże Xiling.
Chiny pozostały zapewne największym producentem królewskiego metalu na świecie jedenasty rok z rzędu, ponieważ różnica nad kolejnymi w rankingu Australią i Rosją była w ubiegłych latach zbyt duża.
10 największych producentów złota na świecie | |||
---|---|---|---|
Kraj |
Produkcja w 2016 r. (t) |
Szacowane zasoby (t) |
|
1. |
Chiny |
455 (*426 w 2017 r.) |
2000 (*12000 wg danych chińskich) |
2. |
Australia |
270 |
9500 |
3. |
Rosja |
250 |
8000 |
4. |
USA |
209 |
3000 |
5. |
Kanada |
170 |
2400 |
6. |
Peru |
150 |
2400 |
7. |
RPA |
140 |
6000 |
8. |
Meksyk |
125 |
1400 |
9. |
Uzbekistan |
100 |
1700 |
10. |
Indonezja |
100 |
3000 |
Źródło: U.S. Geological Survey, *China Gold Association |
Wzrósł za to import złota - o 11,5 proc., do 91,3 t. A chińskie przedsiębiorstwa wydobywcze prowadzą i planują dalszą ofensywę w krajach "Pasa i Szlaku". Od 2011 r. zainwestowały 4 mld dolarów i pozyskały zasoby 800 t złota. Prace toczą się w Tadżykistanie, Kirgistanie, Papui Nowej Gwinei, Kongo, Australii czy Argentynie.
Najnowsze wieści zza Muru

Więcej informacji, komentarzy i analiz dotyczących gospodarki Chin znajdziesz w naszej nowej sekcji.
